Od 1 marca kierowcy zapłacą więcej na bramkach autostrady A4 Katowice - Kraków. Podwyżka nie dotyczy aut osobowych i motocykli, lecz wszystkich pozostałych pojazdów, w tym dużych aut dostawczych, ciężarowych, aut z przyczepami i tirów.
Tym odcinkiem A4 zarządza Stalexport Autostrada Małopolska (SAM). W poniedziałkowym komunikacie spółka zaznaczyła, że mimo zmiany stawek użytkownicy elektronicznego systemu A4Go oraz kart zbliżeniowych kartA4 mogą przez dwa kolejne lata jeździć autostradą według dotychczasowego cennika – na podstawie impulsów zakupionych do końca lutego.
Cytowany w informacji rzecznik SAM Rafał Czechowski przekonuje, że zmiana wysokości opłat za przejazd "jest związana z zaplanowanymi na najbliższy czas inwestycjami, obejmującymi również prace nieprzewidziane w umowie koncesyjnej".
- W 2019 roku chcemy kontynuować prace związane z modernizacją infrastruktury autostradowej, wprowadzić nowe, jeszcze wygodniejsze formy płatności - zadeklarował Czechowski.
Bez zmian dla motocyklów i samochodów osobowych
Z przedstawionego przez spółkę w poniedziałek zestawienia wynika, że wysokość opłat za przejazd autostradą A4 Katowice-Kraków od 1 marca br. będzie wynosiła na każdym z dwóch placów poboru opłat: 5 zł dla motocykli oraz 10 zł dla pojazdów samochodowych o dwóch osiach. Stawki te zatem nie zmienią się.
Opłaty wzrosną natomiast dla pojazdów większych.
20 zł na każdym placu poboru zapłacą kierowcy pojazdów o dwóch osiach, z których co najmniej jedna ma koła bliźniacze i pojazdów o dwóch osiach z przyczepami, a także pojazdów o trzech osiach oraz o dwóch osiach, z których co najmniej jedna ma koła bliźniacze z przyczepami (dotąd opłata dla nich wynosiła 18 zł).
35 zł będą musieli zapłacić kierowcy pojazdów o więcej niż trzech osiach, o trzech osiach z przyczepami oraz o więcej niż trzech osiach z przyczepami, a także pojazdów ponadnormatywnych. Dotąd w Brzęczkowicach i Balicach płacili oni po 30 zł.
Przed wprowadzeniem nowego cennika, w grudniu ub.r. spółka Stalexport Autostrada Małopolska wystąpiła w tej sprawie z wnioskiem do Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad. Ten poinformował, że nie posiada realnych uprawnień do wpływania na decyzje związane ze zmianami stawek opłat, o ile mieszczą się one w zakresie przewidzianym w umowie koncesyjnej (umowa zawarta na 30 lat w 1997 r. jest tajna - red.).
GDDKiA zapewniła, że bezzwłocznie po otrzymaniu wniosku od koncesjonariusza, zwróciła się z prośbą o ponowne przeanalizowanie tej sprawy. "W ocenie GDDKiA wzrost stawek opłat jest niezasadny oraz uderzający bezpośrednio w kierowców i transport samochodowy" – argumentował w komunikacie pełniący obowiązki dyrektor Tomasz Żuchowski.
Ostatecznie GDDKiA, wobec braku umownych i prawnych podstaw do odrzucenia wniosku, nie odmówiła zarządcy autostrady prawa do podwyższenia opłaty za przejazd autostradą płatną, wynikającego z umowy koncesyjnej.
Wzrost ruchu, wzrost przychodów
W ub.r. przez koncesyjny odcinek autostrady A4 Katowice-Kraków każdej doby przejeżdżało średnio niemal 45,3 tys. aut – wynika z informacji zarządcy odcinka. W 2017 r. średnio w ciągu doby odcinkiem przejeżdżało prawie 43,1 tys. aut.
Jak informowała spółka Stalexport Autostrady (do której należy spółka Stalexport Autostrada Małopolska) w giełdowym komunikacie z 14 lutego, wraz ze wzrostem ruchu rosły przychody z poboru opłat zarządcy autostrady. W sumie sięgnęły one w 2018 roku 332,4 mln zł, wobec 314,8 mln zł za rok 2017, czyli były wyższe o 5,6 proc.
Po dziewięciu miesiącach 2018 r. spółka Stalexport Autostrady informowała, że wypracowała w tym czasie ok. 146 mln zł zysku. W całym 2018 r. wypłaciła łącznie 71,7 mln zł dywidendy.
W listopadzie ub.r. grupa Stalexport Autostrady podawała, że do najważniejszych inwestycji realizowanych w dziewięciu miesiącach 2018 r. na A4 należały: modernizacja odwodnienia autostrady, remont obiektu mostowego w woj. małopolskim oraz prace utrzymaniowe związane z wymianą nawierzchni jezdni autostrady oraz węzła Balin (łącznie ok. 60 km).
Spółka SAM oraz spółka VIA4 (operator tego odcinka) to spółki z grupy Stalexport Autostrady. Jej strategicznym inwestorem jest grupa Atlantia – m.in. operator sieci autostrad płatnych – przede wszystkim we Włoszech, a także Brazylii, Chile, Indiach i w Polsce.
Autor: kris / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock