Komisja Europejska wzięła pod lupę wiek emerytalny w Polsce. Jej zdaniem odmienny wiek emerytalny kobiet i mężczyzn jest formą dyskryminacji. - Reforma emerytalna wejdzie w życie w październiku. W piśmie KE nie ma nic, co by zaburzało przygotowania do niej - odpowiada Krzysztof Michałkiewicz, wiceminister resortu rodziny, pracy i polityki społecznej. Poniżej przypominamy historię tego sporo.
- Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej realizuje reformę emerytalną. Rząd pani premier Beaty Szydło realizuje program, który obiecał Polakom. Reforma emerytalna - obniżenie wieku emerytalnego - wejdzie w życie 1 października bez żadnych komplikacji - powiedział Michałkiewicz. Dodał, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest do tego przygotowany. - Chciałbym bardzo mocno powiedzieć, że pismo, które otrzymaliśmy (chodzi o pismo KE ws. wieku emerytalnego - red.), jest w tej chwili analizowane, przygotowujemy odpowiedź. W piśmie nie ma nic, co by zaburzało przygotowania do wdrożenia w życie obniżenia wieku emerytalnego"- zapewnił. Podkreślił, że państwa członkowskie UE mają prawo różnicować wiek emerytalny.
1. List
Na początku sierpnia NSZZ Solidarność zwróciła się do KE z pytaniem, czy jej wiceszef Frans Timmermans, kwestionując różny wiek sędziów przechodzących na emeryturę w nowym prawie o sądach, w ogóle kwestionuje zróżnicowanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn w Polsce.
"Z dużym niepokojem wysłuchaliśmy słów wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa, który 26 lipca relacjonując podczas konferencji prasowej decyzję Kolegium Komisarzy w sprawie reform polskiego wymiaru sprawiedliwości, uznał zróżnicowanie wieku emerytalnego 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn za niezgodne z artykułem 157 Traktatu o funkcjonowaniu UE oraz Dyrektywy 2006/54 w sprawie równości płci w zatrudnieniu. Oznaczałoby to nie tylko zakwestionowanie reformy wchodzącej w życie z dniem 1 października i groźbę wydłużenia wieku emerytalnego kobiet do 65 lat, ale byłoby też zakwestionowaniem polskiej konstytucji" - napisał Piotr Duda, szef NSZZ Solidarność do Jean-Claude Junckera, przewodniczącego KE.
2. Odpowiedź
Komisja Europejska odpowiedziała na list Solidarności 4 sierpnia. Oceniła w nim, że rozwiązania z polskiej ustawy o sądach powszechnych w tej sprawie to przywracanie dyskryminacji.
Rzeczniczka KE Mina Andreewa podkreśliła zaś, że polskie prawo z 2012 roku wprowadziło stopniowy wzrost i wyrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, ale w 2016 roku odwrócono tę reformę.
Równe traktowanie to kluczowy filar, na którym opiera się Unia Europejska. Od 1979 roku mamy zasady, których celem jest postępujące wdrażanie równego traktowania kobiet i mężczyzn, jeśli chodzi o ochronę społeczną. Włącza się w to wiek emerytalny - zaznaczyła.
Jak dodała, kraje członkowskie nie są proszone o wprowadzenie natychmiast jednakowego wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn, jednak muszą do tego dążyć. - Wszystkie kraje członkowskie, które ciągle mają zróżnicowany wiek emerytalny kobiet i mężczyzn, a jest ich niewiele, muszą podejmować kroki w stronę równego traktowania - powiedziała rzeczniczka KE.
Dodała, że odwrócenie tego trendu i "wprowadzenie na nowo dyskryminacji", jak w przypadku polskiego prawa dotyczącego emerytur, nie jest "w duchu europejskiego prawa". To dlatego szef Komisji Europejskiej Jean Claude Juncker - jak mówiła - poprosił komisarz ds. sprawiedliwości Verę Jourovą i komisarz ds. zatrudnienia Marianne Thyssen, żeby przeanalizowały tę sprawę i odpowiedziały "właściwie".
3. Forma dyskryminacji
Kolejny list w sprawie różnicy w wieku emerytalnym kobiet i mężczyzn w Polsce, tym razem do minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej Komisja Europejska wysłała 7 sierpnia. KE pisała w nim, że odmienny wiek emerytalny kobiet i mężczyzn w Polsce ma być formą dyskryminacji.
- List jest odpowiedzią na prośbę szefa KE Jean-Claude Junckera, aby komisarze Jourova i Thyssen zajmowały się sprawą. We wspólnym liście do władz polskich przedstawiono obawy prawne (co do różnic w wieku emerytalnym kobiet i mężczyzn w Polsce - red.), prosząc o podjęcie dialogu, aby rozwiązać sprawę - podała Polska Agencja Prasowa powołując się na swoje źródło w KE.
4. Odpowiedź MRPiPS
8 sierpnia na list KE ws. różnicy wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn odpowiedziało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. „Przepisy wprowadzające zróżnicowany wiek emerytalny dla kobiet oraz dla mężczyzn są prawidłowe i zgodne z oczekiwaniami społecznymi, jak również polską tradycją” - oceniło ministerstwo. Resort przypomniał, że zróżnicowany wiek emerytalny obowiązuje od czasu wstąpienia Polski do UE. "Pomimo podnoszenia stopniowego wieku emerytalnego, nadal zachowany został zróżnicowany wiek emerytalny w najbliższych latach" - podkreślono. Ministerstwo zaznaczyło również, że przejście na emeryturę wynika z indywidualnej decyzji osoby uprawnionej i następuje na jej wniosek. MRPiPS zwróciło też uwagę, że mimo zrównywania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn w innych państwach Unii Europejskiej, różny wiek obowiązuje w: Austrii, Polsce, Bułgarii, Czechach, Chorwacji, na Litwie, w Rumunii, w Wielkiej Brytanii. Do sprawy odniósł się również rzecznik rządu Rafał Bochenek. Stwierdził on, że premier Beata Szydło zapoznała się z listem Komisji Europejskiej odnoszącym się do powrotu w Polsce do poprzedniego wieku emerytalnego. Poinformował też, że "polski rząd stoi na stanowisku, że decyzja poprzedniej koalicji PO-PSL, w wyniku której kobietom podniesiono wiek emerytalny aż o 7 lat, była niesprawiedliwa społecznie, co nie spotkało się z reakcją żadnego z organów Unii Europejskiej, mimo protestów społeczeństwa i ówczesnej opozycji".
Dziś Dziś Krzysztof Michałkiewicz, wiceminister resortu rodziny, pracy i polityki społecznej zapewnił, że "reforma emerytalna wejdzie w życie w październiku". - W piśmie KE nie ma nic, co by zaburzało przygotowania do niej - stwierdził Michałkiewicz.
5. Wiek emerytalny
Od października wiek emerytalny zostanie obniżony do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Zasada ta będzie dotyczyła obu systemów emerytalnych – powszechnego i rolniczego. Dla rolników do końca 2017 r. będzie możliwość przechodzenia na wcześniejszą emeryturę w wieku 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn. Oznacza, że w 2018 roku z rynku pracy może odejść dodatkowo około 330 tys. osób.
Autor: msz/gry / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock