Decyzje o podwyżkach opłat za wywóz odpadów często znajdują finał w sądzie - pisze czwartkowa "Rzeczpospolita". Do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie trafiły łącznie 34 skargi w sprawie między innymi rozwiązania uzależniającego stawkę od zużycia wody.
Jak czytamy w dzienniku, od kwietnia opłaty za śmieci skokowo wzrosły w Warszawie i Olsztynie. Oba miasta zmieniły też sposób ich naliczania – teraz liczą je od zużycia wody. W stolicy za każdy metr sześcienny zużytej wody opłata wynosi 12,73 zł miesięcznie, w Olsztynie – 8,40 zł. W podwarszawskich Markach już od sierpnia 2020 roku mieszkańcy płacą 11,22 zł za metr sześcienny zużytej wody.
– Samorządy muszą pokryć koszty wywozu i zagospodarowania odpadów środkami uzyskanymi od mieszkańców i firm. Nie mogą dokładać do tego z własnego budżetu – mówi w rozmowie z gazetą Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich.
Wzrost opłat za wywóz odpadów
"Rz" zauważa, że w stolicy opłaty dla niektórych rodzin wzrosły drastycznie, rekordzistom nawet o 500 procent. Stołeczny ratusz tłumaczy, że musiał zmienić sposób naliczania opłat. Ustawa dopuszcza cztery metody: od powierzchni mieszkania, od liczby zadeklarowanych osób w lokalu, od gospodarstwa domowego i właśnie od zużycia wody.
- Trzy pierwsze metody są niesprawiedliwe – stwierdziła w rozmowie z gazetą rzecznik stołecznego ratusza Karolina Gałecka.
Dziennik wskazuje, że metoda "od osoby" okazała się nieefektywna, ponieważ liczby deklarowanych osób nie pokrywają się często z rzeczywistością. Podkreśla też, że w ostatnich latach koszty usług odbioru śmieci stale rosły. Samorządy skarżą się na wyniki rozstrzyganych przetargów. Uważają, że firmy odbierające śmieci mogą windować ceny, ponieważ konkurencja na rynku jest coraz mniejsza - pisze "Rz".
Sprawy w sądzie
Jak podaje, podwyżki opłat za wywóz śmieci coraz częściej znajdują swój finał w sądzie. Do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) w Warszawie został zaskarżony m.in. obecnie obowiązujący pakiet uchwał dotyczących odpadów komunalnych, w tym najbardziej kontrowersyjne rozwiązanie uzależniające stawkę opłaty za odpady od zużycia wody.
- W sumie do WSA wpłynęły 34 skargi. Przede wszystkim skarżącymi są spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe oraz prokurator okręgowy w Warszawie – poinformował gazetę prezes WSA Wojciech Mazur.
Sąd ma się zająć tymi skargami za kilka miesięcy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN