W Polsce działają 53 SKOK-i, które obracają pieniędzmi prawie 2,5 miliona osób. W ostatnich miesiącach coraz głośniej mówi się o patologiach i nieprawidłowościach dotyczących części kas. Jutro w Sejmie ma rozpocząć pracę sejmowa podkomisja ds. SKOK. Przed pierwszym posiedzeniem podkomisji przypominamy kilka kluczowych liczb i faktów dotyczących tego sektora.
Z danych KNF wynika, że na koniec III kwartału 2014 roku:
- 53 Kasy prowadziły działalność (podczas posiedzenia sejmowej komisji finansów 19 lutego prezes Kasy Krajowej SKOK Rafał Matusiak mówił, że system SKOK tworzą obecnie 52 kasy),
- 1774 tyle oddziałów i filii przyjmowało klientów (spadek - rok do roku - o 238 placówek),
- 2 mln 495 tys. 247 osób należało do SKOK-ów (rok do roku ubyło 158 tys. klientów).
Ważne zastrzeżenie: od 2012 roku działalności kas przygląda się Komisja Nadzoru Finansowego i to właśnie ona publikuje dane dotyczącego tego rynku.
SKOK-i na minusie
Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych 19 lutego tego roku szef KNF Andrzej Jakubiak poinformował, że sektor SKOK-ów odnotował stratę w wysokości ok. 126 mln zł, a niedobór w funduszach własnych kas wyniósł ok. 300 mln zł.
Z informacji przekazanych przez Jakubiaka wynika też, że pod koniec 2014 roku 41 kas było objętych postępowaniem naprawczym, w stosunku do dwóch ogłoszona została upadłość - SKOK Wołomin i SKOK Wspólnota. Dwie kasy zostały przejęte przez banki.
Podczas posiedzenia komisji prezes BFG Jerzy Pruski powiedział, że Fundusz dotąd wypłacił łącznie ponad 798 mln zł klientom SKOK Wspólnota, a 2 mld 200 mln zł klientom SKOK Wołomin. Łącznie, dodał, BFG wypłacił środki gwarantowane prawie 44 tysiącom klientów obu kas. - Dzięki istnieniu publicznego systemu gwarantowania depozytów upadło się uratować depozyty tysięcy klientów SKOK - mówił.
Jakubiak przypominał też, że w sektorze SKOK była niechęć do objęcia kas gwarancjami Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Tymczasem, jak przekonywał, Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych SKOK gwarantowało pokrycie strat tylko do kwoty 34 mln zł. W wyniku ogłoszenia upadłości SKOK Wołomin i SKOK Wspólnota BFG musiał wypłacić ponad 3 mld 200 mln zł., co oznacza, że gdyby do upadłości doszło przed objęciem kas gwarancjami BFG, na pokrycie ponad 93 proc. strat musiałyby się złożyć same kasy.
Opowiadał także m.in. o powstałej w grudniu 2007 r. i zarejestrowanej w Luksemburgu spółce SKOK-Holding, do której przekazane zostały m.in. udziały w spółkach zależnych od Kasy Krajowej SKOK. W końcu 2013 r. 81 proc. akcji w SKOK-Holding, według Jakubiaka, miała Kasa Krajowa SKOK. - Istotne jest to, że spółka nie zatrudnia pracowników, a zarząd jest dwuosobowy. Prezesem zarządu jest pan Grzegorz Bierecki - poinformował szef KNF. Dodał, że w 2013 r. sektor SKOK "poniósł na rzecz podmiotów kontrolowanych przez SKOK-Holding koszty w wysokości ponad 83 mln zł". Natomiast do końca 2013 r. "SKOK-Holding zakumulował zysk w kwocie 33 mln 800 tys. euro". Kwota ta, jak dodał, nie zasiliła jednak funduszu stabilizacyjnego kasy krajowej.
Jakie SKOK-i?
W sektorze dominują kasy małe, w których suma aktywów nie przekracza 100 mln zł (30 kas), posiadają one jednak tylko 6,6 proc. aktywów całego sektora. Natomiast wartość aktywów czterech największych kas przekraczała 500 mln zł, aktywa trzech z nich przekraczały 1 mld zł - podaje KNF. Cztery największe kasy posiadały łącznie ponad 70 proc. aktywów sektora tj. 12,334 mld zł, co świadczy o jego znacznej koncentracji. Analogiczną sytuację można zauważyć analizując liczby członków poszczególnych kas. Pięć kas posiadających powyżej 100 tys. członków posiada ponad 61,5 proc. ogólnej liczby członków całego sektora.
W strukturę SKOK-ów generalnie wchodzą terenowe Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe (instytucje działające w formie spółdzielni, niebędące bankami) i Krajowa Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowo-Kredytowa zrzeszająca i nadzorująca wszystkie terenowe SKOK-i.
Co w liczbach?
Fundusze własne sektora SKOK na koniec września 2014 r. wynosiły 336,7 mln zł i w stosunku do grudnia 2013 r. ich wartość wzrosła o 568,3 mln zł.
KNF podaje, że w porównaniu z 2013 rokiem nastąpił:
- znaczący wzrost wartości portfela kredytów przeterminowanych - o 1,21 mld zł, do 30,8 proc.,
- wartość aktywów spadła o 1 mld 113 mln zł (5,97 proc.),
- wartość depozytów spadła o 1 mld 537 mln zł (8,72 proc.).
Portfel kredytów i pożyczek netto sektora skok, na koniec III kwartału 2014 r., przekroczył wartość 10,306 mld zł i w stosunku do końca 2013 r. obniżył się o 188 mln zł. Portfel kredytowy netto stanowił ok. 59 proc. wartości aktywów kas. Jak czytamy, w podanym czasie w portfelu kredytowym kas dominowały kredyty o wartości od 10 do 50 tys. zł, które stanowiły 44,6 proc. całego portfela.
KNF zastrzega jednak, że sytuacja SKOK-ów w zakresie płynności w III kwartale 2014 r. była dobra. Za III kwartał 2014 r. kasy łącznie wykazały stratę w wysokości 12,7 mln zł - podaje KNF. Jak widać, strata ta jest dużo mniejsza niż ta przekazana przez szefa KNF w lutym. Jak pisaliśmy, wówczas poinformował on o stracie sektora w wysokości ok. 126 mln zł.
"Na uwagę zasługuje jednak duży udział portfela kredytów i pożyczek o kwocie przekraczającej 1 mln zł, które stanowią 15,4 proc. wartości całego portfela. Natomiast kredyty powyżej 100 tys. zł stanowią 30 proc. całego portfela kredytowego" - pisała KNF.
Z analizy struktury przedmiotowej portfela kredytowego wynika, że:
- 63,6 proc. to kredyty konsumpcyjne, w tym gotówkowe,
- 33,6 proc. stanowią kredyty na nieruchomości,
- 12,2 proc. to kredyty w rachunku bieżącym,
- 0,9 proc. to kredyty operacyjne i inwestycyjne.
Filary
Z danych KNF wynika, że według stanu na koniec września 2014 r. głównym źródłem finansowania działalności kas były depozyty członków (przede wszystkim oszczędności osób fizycznych) w wysokości 16,091 mld zł. Łącznie depozyty członków kas stanowiły 91,7 proc. wartości aktywów.
W strukturze depozytów dominowały depozyty z terminem wymagalności do 12 miesięcy włącznie, natomiast w ujęciu podmiotowym depozyty osób fizycznych stanowiły 99,5 proc. depozytów ogółem.Jak podawała KNF, wśród depozytów terminowych dominują - pod względem ich wielkości - depozyty o wartości od 100 do 500 tys. zł, które stanowią 28,9 proc. ogółu. Depozyty te zgromadzone są na 4,1 proc. prowadzonych rachunków. Depozyty powyżej 100 tys. zł stanowią ponad 32,9 proc. wartości ogółem zgromadzonych depozytów. Liczba depozytów powyżej 100 tys. zł stanowi 4,2 proc. liczby depozytów terminowych. Depozyty w przedziale od 10 tys. zł do 30 tys. zł stanowią 24,1 proc. ogółu depozytów terminowych i zgromadzone były na 33,7 proc. prowadzonych rachunkach.Zgodnie z prawem kasy mają także możliwość inwestowania w obligacje i inne papiery wartościowe emitowane lub gwarantowane przez Skarb Państwa lub Narodowy Bank Polski; lokaty, wkłady lub udziały w Kasie Krajowej; lokaty w bankach; jednostki uczestnictwa funduszy; inne kategorie lokat i inwestycji, za zgodą Komisji Nadzoru Finansowego. Według stanu na koniec września 2014 r. kasy utrzymywały aktywa płynne na poziomie 3,8 mld zł i środki te stanowiły 21,8 proc. ich łącznej wartości aktywów.
Podsumowanie
Na koniec III kwartału 2014 r. w sektorze skok odnotowano stratę netto w wysokości 12,7 mln zł.W trzech kwartałach br. duży wpływ na wyniki kas miały: - pogarszająca się jakość portfela pożyczkowego, - spadek kosztu pozyskania depozytów, - zrealizowane przez kilka kas jednorazowe transakcje z tytułu wydzielenia zorganizowanych części przedsiębiorstwa oraz poprawiająca się rentowność niektórych kas. Na koniec III kwartału 2014 r. 36 kas wykazało zysk netto ze swojej działalności (w porównaniu do końca III kwartału 2013 r. nastąpił wzrost o 5 kas). Udział aktywów kas wykazujących zysk w aktywach sektora wynosił 85,1 proc. - podała KNF.
CZYTAJ WIĘCEJ - INFORMACJA KNF O SYTUACJI SEKTORA SKOK-ÓW W III KWARTALE 2014 ROKUTrochę historiiSpółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe mają zgodnie z założeniami dostarczać usługi finansowe swoim członkom. Poprzez usługi te rozumiemy przede wszystkim usługi depozytowe, kredytowe i rozliczeniowe na rzecz swoich członków – głównie osób fizycznych. Właśnie to zastrzeżenie - świadczenie usług tylko na rzecz członków - jest, jak wskazuje Komisja Nadzoru Finansowego, zasadniczą kwestią odróżniającą SKOK-i od banków. Klient kasy jest jednocześnie jej członkiem.Tzw. spółdzielczość kredytowa w Polsce ma długą historię. Inicjatorem spółdzielczego ruchu kredytowego w Polsce był Franciszek Stefczyk, który w roku 1890 otworzył pierwszą kasę oszczędnościowo-pożyczkową. Po 1989 roku przełomowym momentem dla działalności kas było uchwalenie w grudniu 1995 roku ustawy o ustawy o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych.Obecnie działanie SKOK-ów określają m. in. przepisy zawarte w ustawie z 5 listopada 2009 r. o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych, która wprowadziła państwowy nadzór Komisji Nadzoru Finansowego nad kasami oraz Krajową Spółdzielczą Kasą Oszczędnościowo-Kredytową. Nowelizacja tej ustawy z kwietnia 2013 r. oraz niektórych innych ustaw zapewniła także członkom kas ochronę ich depozytów przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG), która to ochrona obejmowała wcześniej wyłącznie banki. Od października 2012 roku SKOK-i są pod nadzorem KNF.Zgodnie z art. 10 ust. 1 ustawy o skok z 2009 r. członkami kasy mogą być osoby fizyczne połączone więzią o charakterze zawodowym lub organizacyjnym, a w szczególności pracownicy zatrudnieni w jednym lub kilku zakładach pracy, osoby należące do tej samej organizacji społecznej lub zawodowej.Odkąd od 2012 roku SKOK-i znalazły się pod nadzorem Komisji, publikuje ona okresowe informacje o sytuacji sektora kas.Najnowsze dane KNF zostały opublikowane w grudniu ubiegłego roku i opisują sytuację w kasach na koniec września 2014 roku, a więc III kwartału ubiegłego roku. Te dane przyjmujemy więc jako najbardziej aktualne, oficjalne dane regulatora rynku. Jak zastrzega KNF, dane zawierają też informacje dotyczące SKOK Wołomin, której działalność została zawieszona w grudniu 2014 roku.KomisjaJutro w Sejmie pracę rozpocznie specjalna podkomisja ds. SKOK-ów. Podkomisja została powołana w czwartek; jej celem jest zbadanie, jak realizowane były ustawy o SKOK. Komisja ma spotykać się regularnie do końca kadencji, a jej prace zakończyć przyjęcie raportu, w którym być może znajdą się także rekomendacje dotyczące ewentualnych zmian prawnych w ustawach dotyczących Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych.W skład podkomisji oprócz Święcickiego weszli także z PO: Jacek Brzezinka, Jarosław Charłampowicz, Grażyna Ciemniak, Zofia Czernow, Joanna Mucha, Renata Zaremba; z PiS: Jerzy Materna, Jerzy Szmit, Maria Zuba, Jerzy Żyżyński; a także: Jan Łopata (PSL), Krzysztof Kłosowski (SLD), Andrzej Romanek (Zjednoczona Prawica) oraz Sławomir Kopyciński (niezrz.).
Autor: mn / Źródło: tvn24bis.pl