Senacka komisja budżetu i finansów publicznych zarekomendowała przyjęcie ustawy budżetowej na 2018 rok bez poprawek, mimo że senatorowie w czasie debaty głosili dziesiątki zastrzeżeń do budżetu. Senat planuje przegłosować ustawę jeszcze w tym tygodniu.
Komisja w środę wieczorem w pierwszej kolejności przegłosowała wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek. W związku z przyjęciem tego wniosku bezprzedmiotowe stało się głosowanie kilkudziesięciu poprawek, zgłoszonych w czasie debaty przez senatorów z Platformy Obywatelskiej i senatora niezależnego Marka Borowskiego.
W większości zgłoszone poprawki dotyczyły spraw o zasięgu lokalnym i regionalnym. Są jednak takie, które mają wyraźny wpływ na budżet. Na przykład senator Leszek Czarnobaj zaproponował zwiększenie dochodów budżetu o 9 mld zł, z czego 7 mld zł miałoby trafić do Banku Gospodarstwa Krajowego na wsparcie budownictwa mieszkaniowego, a 2 mld zł - w gestię ministra nauki jako wsparcie dla gospodarki. Liczne poprawki dotyczą też przekierowania w różny sposób dodatkowych pieniędzy na służbę zdrowia.
Uchwalanie budżetu
Ustawa budżetowa z poprawkami Senatu trafia z powrotem do sejmowej komisji finansów publicznych, która przedstawia wtedy Sejmowi własne sprawozdanie. Uchwałę Senatu, proponującą poprawki, uznaje się za przyjętą, jeżeli Sejm nie odrzuci jej bezwzględna większością głosów. Wcześniej senator Borowski przewidywał, że z powodu opóźnienia procedura może skończyć się...rozwiązaniem Sejmu przez prezydenta Andrzeja Dudę.
"PiS przesunął uchwalenie budżetu na 24.01. Jeśli Kuchciński prześle Prezydentowi budżet 30.01. - Duda może rozwiązać Sejm. Przyspieszone wybory muszą się odbyć do 45 dni, a zgłoszenie list - do 20 dni. Uwaga opozycja! Nie możecie dać się zaskoczyć! Jest jeszcze czas, aby się przygotować" - napisał na swoim profilu Twitterze, jednocześnie zamieszczając zdjęcia swojego felietonu z "Polityki".
PiS przesunął ostat. uchwalenie budżetu na 24.01. Jeśli Kuchciński prześle Prezydentowi budżet 30.01. - Duda może rozw.Sejm. Przyspiesz. wybory muszą się odbyć do 45 dni,a zgłoszenie list-do 20 dni. Uwaga opozycja!Nie możecie dać się zaskoczyć! Jest jeszcze czas,aby się przygot.
— Marek Borowski (@MarekBorowski) 10 stycznia 2018
Borowski wyjaśniał, że chodzi artykuł 255 Konstytucji RP. Zgodnie z ustawą zasadniczą, jeżeli w ciągu 4 miesięcy od dnia przedłożenia Sejmowi projektu ustawy budżetowej, nie zostanie ona przedstawiona prezydentowi do podpisu, prezydent może w ciągu 14 dni zarządzić skrócenie kadencji Sejmu.
W odpowiedzi na wpis marszałka Karczewskiego podkreślił, że scenariusz przyspieszonych wyborów jest mało realny.
Spekulowanie o możliwych problemach z terminowym uchwaleniem budżetu i o ewentualnym rozwiązaniu #parlament.u jest niepoważne - @PolskiSenat na 100% sprosta zadaniu! #DobraZmiana jest odporna na tego typu insynuacje i nic nie zagrozi zmianom na jakie #Polska czekała od lat!
— Stanisław Karczewski (@StKarczewski) 10 stycznia 2018
Ustawa budżetowa
Ustawa budżetowa przewiduje, że deficyt w tym roku nie przekroczy 41,5 mld zł, przy dochodach w wysokości 355,7 mld zł i wydatkach w kwocie 397,2 mld zł. Rząd przygotowując projekt założył wzrost gospodarczy na poziomie 3,8 proc. i średnioroczną inflację w wysokości 2,3 proc. oraz deficyt sektora finansów publicznych w 2018 r. w wysokości 2,7 proc. PKB. Przewidziano wzrost przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń w gospodarce narodowej oraz wzrost emerytur i rent w wysokości 6,3 proc., wzrost spożycia prywatnego w ujęciu nominalnym o 5,9 proc. W tzw. budżecie środków europejskich na rok 2018 ustalono, że jego dochody wyniosą 64,8 mld zł, wydatki 80,2 mld zł, a deficyt 15,5 mld zł.
Autor: ps/ms / Źródło: PAP, tvn24bis.pl