W przyszłym roku płaca minimalna wyniesie 1850 zł - informuje KPRM. Rząd przyjął dzisiaj założenia do projektu budżetu na 2016 r., które zakładają wzrost PKB do 3,8 proc. i średnioroczną inflację 1,7 proc.
Płaca minimalna to ustalone najniższe wynagrodzenie, jakie pracodawca musi zapłacić pracownikowi czyli osobie pozostającej w stosunku pracy. "Każda podwyżka płacy minimalnej realnie przekłada się na poprawę sytuacji najsłabiej zarabiających pracowników. W ślad za płacą minimalną rosną płace w całej gospodarce" - głosi komunikat resortu pracy.
Dobry kompromis
- Gdy bezrobocie spada, praca przestaje być celem samym w sobie. Polacy oczekują pensji, która umożliwi utrzymanie rodziny na godnym poziomie, da poczucie stabilizacji i bezpieczeństw - stwierdził, cytowany w komunikacie Ministerstwa Pracy, szef tego resortu Władysław Kosiniak-Kamysz. - Wspierając tworzenie miejsc pracy, nie możemy zapominać o ich jakości. Nasza propozycja wysokości płacy minimalnej na przyszły rok to punkt wyjścia do dyskusji z partnerami społecznymi. Liczę, że uda nam się osiągnąć dobry kompromis - podkreślił.
Propozycja rządu nie oznacza, że wysokość przyszłorocznej płacy minimalnej jest już przesądzona. Ustawa o minimalnym wynagrodzeniu za pracę przewiduje bowiem, że partnerzy społeczni mają czas do 15 lipca, by uzgodnić pomiędzy sobą wysokość tej stawki na kolejny rok. Jeśli jednak im się to nie uda, wówczas rząd - do 15 września - ustala wysokość minimalnego wynagrodzenia w drodze rozporządzenia.
Wyższe składki
Zgodnie z obecną, wspólną propozycją związków zawodowych minimalne wynagrodzenie za pracę powinno zwiększyć się o przynajmniej 7,4 proc., co oznaczałoby wzrost do kwoty ok. 1880 zł. Pracodawcy opowiadają się za mniejszą podwyżką. W ocenie Konfederacji Lewiatan w 2016 r. płaca minimalna powinna zwiększyć się do 1800 zł brutto. Z kolei BCC proponuje, by płaca minimalna wzrosła do 1782 zł, czyli o 1,8 proc. W jego ocenie taka podwyżka wynikałaby z zapisów ustawowych. Zgodnie z nimi płaca minimalna w kolejnym roku musi zostać podniesiona o prognozowaną inflację w cenach konsumenta, a jeśli nie przekracza ona 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia, to dodatkowo o 2/3 realnego wzrostu PKB. W 2014 r. płaca minimalna wynosiła 1680 zł brutto, rok wcześniej było to 1600 zł, w 2012 r. - 1500 zł, a w 2011 r. - 1386 zł. Wyższa płaca minimalna oznacza także, że firmy, zatrudniające pracowników na podstawie umowy o pracę, zapłacą za nich wyższe składki na ubezpieczenie społeczne, fundusz pracy i fundusz gwarantowanych świadczeń pracowniczych. Podwyżka płacy minimalnej wpływa też na wysokość składek ZUS, odprowadzanych przez nowe firmy, które robią to na preferencyjnych zasadach.
Wzrost PKB i środki dla budżetówki
W dokumencie przygotowanym przez resort finansów zapisano, że nominalny wzrost przeciętnego wynagrodzenia brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniesie 3,8 proc. Zgodnie z założeniami przeciętne zatrudnienie w gospodarce narodowej wzrośnie o 0,8 proc. (wobec 0,9 proc. w br.), a stopa bezrobocia rejestrowanego na koniec 2016 r. roku wyniesie 9,8 proc. (wobec przewidywanego wskaźnika w wysokości 10,5 proc. na koniec tego roku).
- W 2016 r. przewiduje się przeznaczyć dodatkowe środki na wynagrodzenia dla grup pracowniczych, które – co do zasady – od 2010 r. były objęte "zamrożeniem". W konsekwencji dodatkowe koszty dla budżetu państwa wyniosą około 2 mld zł - napisano w założeniach.
Zgodnie z dokumentem, do którego dotarła PAP, w przyszłym roku PKB ma wzrosnąć o 3,8 proc. (po wzroście o 3,4 proc. w tym roku), średnioroczna inflacja wyniesie 1,7 proc. (wobec przewidywanej deflacji na poziomie 0,2 proc. w 2015 r.). Przeciętne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej wzrośnie nominalnie o 3,6 proc. (realnie o 1,9 proc.) i wyniesie 4 tys. 55 zł.
Więcej skonsumujemy
Ministerstwo Finansów spodziewa się, że spożycie prywatne roku 2016 – wraz z oczekiwanym polepszeniem indeksu nastrojów konsumentów dzięki lepszej koniunkturze – przyspieszy do 3,7 proc. z 3,4 proc. w 2015 r. Założono, że w 2015 r. inwestycje prywatne zwiększą się realnie o 6,6 proc., by w kolejnym roku osiągnąć tempo wzrostu na poziomie 7,6 proc.
- Oczekuje się, że udział eksportu w PKB będzie nadal rósł, choć już znacznie wolniej. Realne tempo wzrostu eksportu będzie utrzymywać się powyżej tempa wzrostu rynków eksportowych i wyniesie 5,7 proc. w 2015 r. oraz 5,9 proc. w 2016 r., wynikiem czego będzie wzrost udziału eksportu w PKB do historycznie wysokiego poziomu 48,1 proc. - napisano w założeniach. Realny wzrost importu będzie wyższy niż wzrost eksportu i wyniesie w okresie 2015–16 odpowiednio 6,9 proc. i 6,1 proc.
Propozycje wskaźników makroekonomicznych służących przygotowaniu budżetu rząd ma przedstawić do 15 czerwca Komisji Trójstronnej do spraw Społeczno-Gospodarczych.
Autor: mb / Źródło: PAP