Wg szacunków Banku Światowego wielkość szarej strefy w Polsce wynosi 400 mld zł. Nic więc dziwnego, że resort finansów stale pracuje nad tym, by zjawisko to maksymalnie ograniczyć – informuje „Puls Biznesu”.
Sposobem ma być m.in. drastyczne, pięciokrotne obniżenie progu gotówkowego obrotu pieniężnego między firmami. Obecnie dla jednej transakcji wynosi on 15 tys. euro (60 tys. zł). Szefostwo resortu finansów chce ten próg obniżyć do 3 tys. euro (12 tys. zł).
Uzgodnienia międzyresortowe
Oznacza to ogromny wzrost transakcji, które będą musiały przechodzić przez system bankowy, co znacznie ułatwiłoby organom skarbowym m.in. walkę z praniem brudnych pieniędzy czy ograniczyłoby skalę omijania podatków. Propozycję tę resort finansów przedstawił Ministerstwu Gospodarki podczas uzgodnień międzyresortowych dotyczących projektu założeń ustawy Prawo działalności gospodarczej.
Zmiany okoliczności
Obniżenie progu ma na celu ograniczenie szarej strefy, a także w konsekwencji ograniczenie deficytu budżetowego oraz długu publicznego.
Jak argumentuje resort finansów, mniejszy limit gotówkowej płatności między firmami sprawi, że większa część transakcji będzie rejestrowana na rachunkach bankowych, co znacznie zmniejszy możliwości i chęci części przedsiębiorców do nierejestrowania transakcji i tym samym nieodprowadzania podatku.
Dodatkowo, Ministerstwo Finansów wskazując na wysoki próg obowiązkowego rozliczania bezgotówkowego przez przedsiębiorców, który obowiązywał w ostatnich latach, argumentuje, że motywowano to wówczas brakiem posiadania rachunków bankowych przez wielu przedsiębiorców.
Dzisiaj jednak okoliczności uległy zmianom. Większość przedsiębiorców podmiotów gospodarczych ma bowiem rachunki bankowe. Ponadto, począwszy od 2005 roku następuje rokroczny wzrost liczby instytucji placówek oferujących usługi płatnicze.
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Schutterstock