Rafał Hirsch: rubel w kryzysie, dlaczego spada?

Rubel leci na dno
Rubel leci na dno
TVN24 Biznes i Świat
Rubel leci na dnoTVN24 Biznes i Świat

Rubel stracił w poniedziałek ponad 12 procent - to był najgorszy dzień dla rosyjskiej waluty od 1998 roku, kiedy to Rosja Borysa Jelcyna bankrutowała. Wtedy sprawa była prosta - Rosja była biedna, a ropa bardzo bardzo tania, zabrakło więc pieniędzy na spłatę długów. Dziś sytuacja jest bardziej skomplikowana.

Rosyjski bank centralny w poniedziałek zorganizował trzy aukcje, w czasie których oferował zwykłym rosyjskim bankom pieniądze w formie pożyczek. Dwie aukcje były w dolarach, a jedna w rublach. Z tych dolarowych rosyjskie banki wzięły 6,3 mld USD. Na aukcję w rublach nie zgłosił się nikt. A do wzięcia było 700 mld na trzy lata. Żaden bank tego nie chciał.

Nieskuteczne interwencje banku centralnego

Wracając do aukcji dolarowych - dla Bank of Russia to forma interwencji w obronie rubla. Jak banki komercyjne pożyczą dolary od banku centralnego, to nie będą musiały kupować ich na rynku, sprzedając ruble. Czyli poprzez aukcje można zmniejszyć podaż rubli na rynku, która sprawia, że kurs rubla jest coraz niższy. Tak to powinno działać, ale, jak wiemy, nie działa. Rubel i tak traci.

Aukcje (nazywają się FX repo) wprowadzono w listopadzie, kiedy ogłoszono, że kurs rubla nie będzie już ograniczany i że nie będzie już obowiązkowych interwencji walutowych. Interwencje ograniczono, bo zbyt szybko zużywały się w nich dolary z rezerw walutowych Rosji. Tych rezerw jest wprawdzie aż 420 mld dolarów, ale na początku roku było ich 510 mld. Stracić w ciągu roku blisko 100 mld dolarów na nieskuteczne interwencje - to robi wrażenie.

W listopadzie Rosja myślała tak: rubla osłabiają spekulanci, bo przy codziennych interwencjach banku centralnego łatwo jest grać przeciw rublowi - jeśli uwolnimy kurs i zrezygnujemy z interwencji, dalsze osłabianie rubla zrobi się ryzykowne i po paru dniach waluta się ustabilizuje. Ten plan działał przez kilkanaście dni. W grudniu Rosja na interwencje walutowe wydała już ponad 5 mld dolarów, rezerwy walutowe dalej topnieją.

Wszystko się może zdarzyć

W poniedziałek Bank of Russia wydał też bardzo dziwny, lakoniczny komunikat, że nakazuje giełdzie, aby zabroniła niektórym inwestorom handlu kontraktami terminowymi na indeks giełdy RTS - a dokładnie tym inwestorom, którzy w przeszłości manipulowali. I tyle. Poważni komentatorzy ekonomiczni z zachodniej prasy dostali na Twitterze amoku pisząc, że to realizacja zapowiadanych wcześniej przez Putina kroków przeciw spekulantom. Tyle że Putin mówił o rublu, a tu chodzi o jakiś tam indeks giełdowy, dość nieistotny z punktu widzenia całego państwa. Ale to pokazuje, że rynek światowy uznał, iż w Rosji teraz jest już wszystko możliwe. A jeśli wszystko, to jednocześnie nie wiadomo co.

Z kolei aukcja z rublami, na którą nikt się nie zgłosił, pokazuje, że już nawet rosyjskie banki nie mają zaufania do rubla. Bo ta pożyczka z banku centralnego miała mieć zmienną stopę procentową a kto wie, jaka stopa procentowa będzie w Rosji za rok czy dwa lata.

Zaraz po wspomnianym dziwnym komunikacie szefowa Bank of Russia powiedziała, że jeśli cena ropy pozostanie na poziomie 60 dolarów za baryłkę, to PKB Rosji spadnie w 2015 o 4,7 proc. Będzie więc recesja na całego. A do tego inflacja w Rosji właśnie dobija do 10 proc. To inflacja napędzana głównie przez towary z importu, które drożeją, bo rubel traci na wartości. Skoro tylko w poniedziałek stracił kolejnych 8 proc., to kiedy inflacja sięgnie 18 proc.? Taka perspektywa w ciągu kilku miesięcy robi się zupełnie realna.

Moskwa nie wie, co robić

Rosja znalazła się na rozdrożu i dopiero na nim świetnie widać, że nikt nie wie tam, co dalej robić. W listopadzie rezygnują z interwencji, aby interweniować w grudniu. Wódz grzmi w stronę spekulantów walutowych, a bank centralny, zobligowany do tego, żeby coś zrobić, celuje w spekulantów kontraktem terminowym na indeks giełdowy. Putin każe walczyć z inflacją, ale jednocześnie państwo nakłada embarga na import kolejnych produktów, co tylko inflację podkręca.

Sytuacja, w której szykuje się jednocześnie głęboka recesja i bardzo wysoka inflacja, może rozłożyć na łopatki najlepszych ekonomistów, bo lekarstwo na inflację pogłębia recesję, a lekarstwo na recesję podnosi inflację. W takiej sytuacji potrzebna jest jasność, co leczymy najpierw. Ale to decyzja polityczna, więc teraz wszyscy czekają na to, co zdecyduje Putin. A Putin raz mówi, że trzeba walczyć z inflacją, a raz mówi, że trzeba walczyć z recesją. Gospodarka Rosji za chwilę może się kompletnie posypać, bo wszyscy boją się wykonać jakiś zdecydowany ruch, żeby potem nie wyszło, że ktoś zrobił coś inaczej, niż chciał Putin. Dochodzimy do momentu, w którym brak decyzyjności i odwagi w rosyjskich instytucjach stanie się dla rosyjskiej gospodarki bardzo poważnym zagrożeniem. Do tego dochodzi bardzo ważna rozterka - ratować kraj czy kolegów? Na dodatek za chwilę amerykański Fed wyśle sygnał o nadchodzących podwyżkach stóp procentowych i dodatkowo posypią się wszystkie waluty wschodzące świata (w Turcji, Indonezji i Brazylii widzimy to już teraz), co jeszcze bardziej utrudni stabilizowanie rubla.

Rentowność dolarowych obligacji rosyjskich jest już wyższa od rentowności takich samych obligacji Rwandy. Rynek widzi, że w Moskwie wszystkim trzęsą się już ręce. Widać to już w ich codziennych decyzjach.

Putin produktem ubocznym

Rosja lubi rewolucje, a najskuteczniej wywołuje je mieszanka inflacji i recesji. Putin jako miłośnik historii z pewnością wie, dlaczego Leninowi się udało, a Jelcynowi nie. Sam zresztą jest produktem ubocznym spektakularnej porażki gospodarczej Borysa Jelcyna. Niewykluczone więc, że może nawet Putinowi trochę się trzęsą ręce. Jeśli rynek tak to odbiera, to wydaje się, że to może być właściwa odpowiedź na pytanie: dlaczego tak właściwie ten rubel aż tak bardzo traci?

To wcale nie musi być tylko kwestia ropy. Teraz to już coś większego: obawa o elementarną stabilność państwa i jego gospodarki, zagrożoną przez bezradność i uciekanie od trudnych decyzji ze strachu przed Putinem, który sam też nie wie, co dalej.

Autor: Rafał Hirsch / Źródło: tvn24bis.pl

Źródło zdjęcia głównego: shutterstock.com

Pozostałe wiadomości

Donald Trump podpisał memorandum, które nakłada roczną opłatę w wysokości 100 tysięcy dolarów za wizę pracowniczą dla specjalistów. Prezydent USA zatwierdził także program "złotych kart", który pozwala na stały pobyt za milion dolarów.

100 razy droższe wizy. Donald Trump złożył podpis

100 razy droższe wizy. Donald Trump złożył podpis

Źródło:
PAP

Zamiast wprowadzać trwałe strefy tylko dla pieszych, władze Sztokholmu stawiają na tymczasowe projekty, które okresowo wyłączają ulice z ruchu pojazdów - pisze Politico. Skuteczność programu potwierdza rosnąca liczba ulic objętych ograniczeniami - z dwóch w 2015 roku do ponad czterdziestu tego lata.

Mieszkańcy na ten pomysł reagują oburzeniem. Ta stolica "przełamuje trend"

Mieszkańcy na ten pomysł reagują oburzeniem. Ta stolica "przełamuje trend"

Źródło:
Politico

Cyberatak zakłócił działalność kilku ważnych europejskich portów lotniczych - w tym londyńskiego Heathrow, Brukseli i Berlina. Operatorzy informują o opóźnieniach i odwołanych lotach - przekazał Reuters. "Na ten moment nie ma sygnałów o zagrożeniu dla lotnisk w Polsce" - poinformował wicepremier Krzysztof Gawkowski.

Cyberatak na europejskie lotniska. Opóźnione i odwołane loty

Cyberatak na europejskie lotniska. Opóźnione i odwołane loty

Źródło:
Reuters, tvn24.pl, PAP

Nad Jeziorem Żarnowieckim powstaje największy w Europie magazyn energii - przekazał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych. Jak podkreślił, podobne inwestycje w przyszłości przyczynią się do obniżek cen prądu.

Tusk: to największa tego typu inwestycja w Europie

Tusk: to największa tego typu inwestycja w Europie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Nowe założenia w zakresie Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta (ROP) zaszkodzą gospodarce, obniżą skuteczność zbiórki i recyklingu odpadów oraz doprowadzą do podwyżek cen produktów - uważa Konfederacja Lewiatan.

Nowy plan rządu. Przedsiębiorcy ostrzegają

Nowy plan rządu. Przedsiębiorcy ostrzegają

Źródło:
PAP

Decyzja agencji Moody's o zmianie perspektywy na negatywną odzwierciedla słabszą perspektywę wskaźników fiskalnych i długu publicznego w porównaniu z wcześniejszymi oczekiwaniami - wyjaśnił resort finansów.

Resort komentuje negatywną perspektywę ratingu Polski

Resort komentuje negatywną perspektywę ratingu Polski

Źródło:
PAP

37 procent wszystkich mieszkań w Chorwacji kupują obcokrajowcy. Według eksperta branży nieruchomości Boro Vujovicia najczęściej inwestują Niemcy, Austriacy i Słoweńcy, ale coraz częściej pojawiają się nabywcy z Polski.

Obcokrajowcy kupują coraz więcej. "Głównie za gotówkę"

Obcokrajowcy kupują coraz więcej. "Głównie za gotówkę"

Źródło:
PAP

Komisja Europejska zaproponowała państwom Unii Europejskiej 19. pakiet sankcji wobec Rosji. Wśród tych propozycji znajduje się między innymi całkowity zakaz transakcji dla rosyjskich banków, objęcie Rosnieftu i Gazprom Nieftu zakazem transakcji, całkowity zakaz importu rosyjskiego LNG od 1 stycznia 2027 roku oraz rozszerzone restrykcje wobec tak zwanej rosyjskiej floty cieni.

Banki, karty kredytowe, gaz, statki. KE: idziemy po rosyjskie pieniądze

Banki, karty kredytowe, gaz, statki. KE: idziemy po rosyjskie pieniądze

Źródło:
PAP

Agencja Moody’s zmieniła perspektywę ratingu Polski ze stabilnej na negatywną. Jednocześnie utrzymała długoterminowe ratingi Polski na poziomie A2. Moody's to jedna z tzw. wielkiej trójki agencji ratingowych. Wcześniej perspektywę ratingu zmieniła również agencja Fitch.

Czołowa agencja zmienia perspektywę ratingu Polski

Czołowa agencja zmienia perspektywę ratingu Polski

Źródło:
PAP

W piątek rząd ogłosił swoje priorytety, wśród których znalazły się: poprawa konkurencyjności gospodarki, wsparcie rozwoju sztucznej inteligencji, bezpieczeństwo dostaw energii i stabilizacja jej cen, rozwój Centralnego Portu Komunikacyjnego, renesans kolei, deregulacja oraz ochrona ziemi rolnej i funkcji produkcyjnych wsi.

Plan rządu dla polskiej gospodarki. Znamy priorytety

Plan rządu dla polskiej gospodarki. Znamy priorytety

Źródło:
PAP

Piątkowe losowanie Eurojackpot nie przyniosło głównej wygranej. W Polsce odnotowano wygraną trzeciego stopnia w wysokości niemal 2,4 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 19 września 2025 roku.

Ponad dwa miliony złotych w Eurojackpot w Polsce

Ponad dwa miliony złotych w Eurojackpot w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W nadchodzącym tygodniu podwyżki cen paliw na stacjach będą kontynuowane - prognozują w piątek analitycy portalu e-petrol.pl. Ich zdaniem na razie nie ma ryzyka, że ceny paliw osiągną sześciozłotowe poziomy.

Podwyżki dla kierowców. Czy znów pojawi się "6" z przodu?

Podwyżki dla kierowców. Czy znów pojawi się "6" z przodu?

Źródło:
PAP

Władze Bali zakazują budowy nowych hoteli i restauracji na rolniczych terenach wyspy. To skutek ostatnich powodzi, w których życie straciło 18 osób. Eksperci uważają, że do tak tragicznych skutków kataklizmu przyczyniła się masowa turystyka.

Bali zakazuje budowy hoteli i restauracji

Bali zakazuje budowy hoteli i restauracji

Źródło:
"Guardian", tvn24.pl

Najwyższa Izba Kontroli poinformowała w piątkowym komunikacie, że przekazanie przez Skarb Państwa 551,3 miliona złotych z Funduszu Reprywatyzacji na dokapitalizowanie Polskiego Holdingu Hotelowego odbyło się niezgodnie z prawem. W związku z tym NIK złożyła zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

NIK: przekazanie pieniędzy państwowej spółce niezgodnie z prawem

NIK: przekazanie pieniędzy państwowej spółce niezgodnie z prawem

Źródło:
PAP

Wstępnie zweryfikowano wszystkie projekty z dofinansowaniem z KPO dla branży HoReCa; w przypadku 39 przeprowadzono pogłębioną kontrolę, stwierdzono 7 nieprawidłowości - poinformowała w piątek minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Dodała, że pogłębione kontrole będą kontynuowane.

Pełczyńska-Nałęcz o efektach kontroli kontrowersyjnych dotacji z KPO

Pełczyńska-Nałęcz o efektach kontroli kontrowersyjnych dotacji z KPO

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ministrowie finansów na nieformalnym spotkaniu w Kopenhadze będą omawiać powstanie cyfrowego euro - stablecoina, czyli waluty cyfrowej powiązanej z euro i wspieranej przez Europejski Bank Centralny. Niektórzy chcieliby przyspieszyć proces, aby przeciwdziałać wzrostowi stablecoinów opartych na dolarze amerykańskim, napędzanych przez ustawę Genius Act prezydenta Donalda Trumpa.

Cyfrowe euro. Ministrowie planują kolejne kroki

Cyfrowe euro. Ministrowie planują kolejne kroki

Źródło:
EUR-Lex, eutoday.com

Zmiana na szczycie Inter IKEA Group. Obecny dyrektor generalny Jon Abrahamsson Ring ustąpi ze stanowiska z końcem 2025 roku. Od 1 stycznia 2026 roku stery przejmie Polak – Jakub Jankowski.

Polak stanie na czele IKEA

Polak stanie na czele IKEA

Źródło:
Reuters, IKEA

Zeszłoroczny pomysł wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych utknął na mieliźnie. - Tego projektu nie mamy - przekazał w piątek minister ds. nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu Maciej Berek, zapytany o pracę nad pomysłem. Jak dodał, z nową minister zdrowia wrócą do rozmów o nim.

Co z zakazem sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. "Tego projektu nie mamy"

Co z zakazem sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. "Tego projektu nie mamy"

Źródło:
tvn24.pl

Kanada i Meksyk zgodziły się na pogłębienie więzi, zobowiązując się do bliższej współpracy w dziedzinie handlu i bezpieczeństwa. Przywódcy krajów podpisali w czwartek umowę o partnerstwie strategicznym i ogłosili nowy plan dwustronnej współpracy na następne lata. Oba kraje zmagają się z rosnącą presją gospodarczą ze strony USA.

Kanada i Meksyk pogłębiają współpracę w obliczu wojny handlowej Trumpa

Kanada i Meksyk pogłębiają współpracę w obliczu wojny handlowej Trumpa

Źródło:
PAP, BBC

Czwartkowa sesja na Wall Street zakończyła się wzrostami głównych indeksów. S&P 500 zanotował najwyższy poziom w historii. Czwartkowe ruchy następują dzień po tym, jak Fed po raz pierwszy w tym roku obniżył stopy procentowe.

Nowy rekord na amerykańskiej giełdzie

Nowy rekord na amerykańskiej giełdzie

Źródło:
PAP, CNBC

PKP Cargo planuje przeprowadzić zwolnienia grupowe, które obejmą do 500 pracowników. Spółka poinformowała w czwartek, że zgodę na ten krok wyrazili zarząd, rada nadzorcza oraz zarządczyni masy sanacyjnej. Proces wypowiadania umów ma zakończyć się do końca września.

Zwolnienia grupowe w kolejowym gigancie. "Trudna sytuacja finansowa"

Zwolnienia grupowe w kolejowym gigancie. "Trudna sytuacja finansowa"

Źródło:
PAP