Nowy pomysł na emerytury. Minister ostrzega: może mieć wpływ na wynik wyborów

Bartosz Marczuk o PPKtvn24bis
wideo 2/31

Nie zabezpiecza interesów oszczędzających, jest niedopracowany i niekoniecznie przełoży się na zwiększenie tempa wzrostu gospodarczego w Polsce - takie opinie płyną od instytucji państwowych i organizacji na temat nowego rządowego pomysłu na dodatkowe oszczędzanie na emeryturę. Pojawia się też argument polityczny. Minister energii uważa, że Pracownicze Plany Kapitałowe są zbyt kosztowne dla słabiej zarabiających, mogą zostać źle odebrane przez "szerokie kręgi społeczne" i odbić się na wynikach wyborów samorządowych.

Rządowy projekt ustawy o Pracowniczych Planach Kapitałowych zaprezentowano w lutym. Ma to być powszechny i dobrowolny system oszczędzania na emeryturę.

PRACOWNICZE PLANY KAPITAŁOWE. NAJWAŻNIEJSZE PYTANIA I ODPOWIEDZI

Teraz swoje uwagi na temat projektu przedstawiają kolejne instytucje i organizacje m.in. Związek Banków Polskich, Komisja Nadzoru Finansowego, Narodowy Bank Polski, a także resorty infrastruktury i energii.

Najbiedniejsi nie skorzystają?

Minister energii Krzysztof Tchórzewski w swojej opinii zwrócił uwagę na polityczny element projektu. Podkreślił, że "PPK są kosztowne dla słabiej zarabiających", co może wpłynąć na wynik wyborów samorządowych.

"Przede wszystkim, składki naliczane są od wynagrodzeń ubruttowionych, a potrącane z wynagrodzenia netto. Nie przewidziano w tym względzie żadnych ulg podatkowych" - napisał Tchórzewski. Według wyliczeń ME, dla osoby zarabiającej w granicach 3 tysięcy zł brutto, sama składka podstawowa to kwota 60 złotych. "Dla osoby o takich miesięcznych zarobkach, 60 złotych stanowić może pokaźną sumę w jej budżecie. W związku z tym, nie można wykluczyć negatywnego odbioru proponowanego rozwiązania przez szerokie kręgi społeczne" - napisał.

"Może to mieć negatywny wpływ na wynik tegorocznych wyborów samorządowych" - dodał.

Przesunąć termin

Resort infrastruktury stwierdził z kolei, że termin wprowadzenia PPK dla dużych firm jest za krótki i nie pozwala na wcześniejsze założenie PPE (pracowniczy program emerytalny - red.). Zdaniem ministerstwa, termin powinien zostać przesunięty na 1 lipca 2020 r. dla wszystkich podmiotów niezależnie od wielkości.

"Sam proces podjęcia decyzji nie jest łatwy i wymaga wielu analiz, badań, opinii itp. (zwłaszcza w kontekście największych pracodawców)" - zaznaczono.

Bez zabezpieczenia

W opinii Narodowego Banku Polskiego, przedłożony projekt ustawy jest z kolei niedopracowany, jeżeli chodzi o zabezpieczenie interesów uczestników i zapewnienie sprawnego działania systemu. "Pracownicy mają zbyt mały wpływ na to, jak będą inwestowane ich oszczędności, bodźce dla zarządzających są nieodpowiednie, a uczestnicy systemu nie są zabezpieczeni przed niskimi stopami zwrotu" - napisał NBP.

"Widoczna jest asymetria w podziale ról w systemie - koszty ponoszą głównie uczestnicy, pracodawcy i rząd, zaś podmioty zarządzające uzyskują przede wszystkim korzyści niezależne od wyników inwestycji" - dodał.

NBP ocenia też, że w środowisku niskich stóp procentowych poziom opłat za zarządzenia wydaje się wysoki. "Ponadto, istnieje wiele możliwości obniżenia opłat ponoszonych przez uczestników PPK, nierozważanych w opiniowanym projekcie ustawy, które wpłynęłyby pozytywnie na wartość zgromadzonych oszczędności (np. wprowadzenie zakazu akwizycji, obniżenie opłat na rzecz operatora portalu PPK)" - napisano w opinii.

NBP uważa, że wprowadzenie PPK niekoniecznie przełoży się na zwiększenie tempa gospodarki. "W ocenie NBP, samo skierowanie dodatkowych środków na rynek kapitałowy nie musi przełożyć się na przyspieszenie wzrostu gospodarczego, w szczególności jeśli uwzględni się negatywne oddziaływanie zaproponowanych rozwiązań na wzrost gospodarczy poprzez inne kanały. W szczególności, na rynek pracy i funkcjonowanie przedsiębiorstw negatywnie wpłynie zwiększenie klina płacowego oraz daleko idące obciążania administracyjne związane z prowadzeniem PPK" - napisano.

Jak ocenia NBP, system pracowniczych planów kapitałowych w zaproponowanym kształcie nie realizuje głównego celu tworzenia dodatkowego systemu oszczędzania na emeryturę, jakim - w opinii NBP - powinno być realne zabezpieczenie potrzeb finansowych osób, które zakończyły aktywność zawodową.

"Zaproponowany mechanizm wypłaty środków z PPK zapewni uczestnikom dodatkowe dochody jedynie przez 10 lat, począwszy (o ile uczestnik nie zadecyduje inaczej) już od 60. roku życia. Natomiast po zakończeniu tego okresu, w latach kiedy wiele osób nie jest już w stanie pracować i rosną ich wydatki na koszty opieki medycznej, PPK nie stanowiłyby istotnego wsparcia finansowego" - napisano.

Ryzyka inwestycyjne

Z opinii Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że napływ na rynek kapitałowy środków z PPK rzędu 10-15 mld zł rocznie może zwiększyć ryzyko występowania zjawisk spekulacyjnych.

"Z punktu widzenia bezpieczeństwa środków gromadzonych w PPK przez uczestników oraz interesu uczestników PPK (będących inwestorami długoterminowymi), istotny wpływ na wartość oszczędności emerytalnych w długim terminie będzie miała sytuacja polskiej gospodarki, w związku z czym środki gromadzone w PPK powinny być lokowane w sposób proaktywny i w konsekwencji przyczyniający się do jej rozwoju, ponieważ będzie to leżało w interesie uczestników PPK" - napisano w opinii do projektu ustawy.

Pytania o dobrowolność

Stały Komitet Rady Ministrów ma wątpliwości co do dobrowolności udziału pracowników w PPK i proponuje rozważenie ich udziału w programie wyłącznie na podstawie pisemnej deklaracji - wynika z opinii do projektu, sygnowanej przez Jacka Sasina, przewodniczącego SKRM.

"(...) Należy zauważyć, iż dobrowolność ta realizowana jest w przypadku ewentualnej rezygnacji z obowiązku odprowadzania składek i to na podstawie pisemnej deklaracji złożonej podmiotowi zatrudniającemu (składanej co 2 lata), zaś przystąpienie do PPK następuje z mocy prawa niezależnie od tego, czy składki są odprowadzane, czy nie" - napisał SKRM.

SKRM proponuje rozważyć, czy odprowadzanie składek do PPK nie powinno następować wyłącznie na wniosek uczestnika złożony w odpowiednim terminie, a deklaracja o odmowie odprowadzania składek nie powinna być składana jednorazowo.

"Takie rozwiązanie zmniejszy koszty administracyjne funkcjonowania systemu" - napisano w opinii.

Mniejsze składki

Swoje uwagi zgłosił też PKN Orlen. Proponuje obniżenie składki na PPK. "Projekt kreuje obowiązek tworzenia PPK na wszystkie podmioty zatrudniające co najmniej jedną osobę zatrudnioną, co skutkuje wzrostem kosztów pracy dla podmiotów zatrudniających. W związku z powyższym proponujemy, aby w toku dalszych prac legislacyjnych rozważyć obniżenie poziomu składek podstawowych PPK (dla podmiotu zatrudniającego i uczestnika) np. do poziomu 1 proc., natomiast podnieść poziom składek dodatkowych dla ww. grup podmiotów np. do poziomu 3 proc." - napisano w opinii do projektu.

"Rekomendowane rozwiązanie skutkować będzie zmniejszeniem obciążeń zarówno dla przedsiębiorców, jak i osób zatrudnionych. W ocenie PKN Orlen, dodatkowym skutkiem będzie wykreowanie skutecznej zachęty do pozostania w PPK przez większą liczbę uczestników" - dodano.

Przedstawiciele koncernu proponują rezygnację z automatycznego ponownego zapisu po dwóch latach od rezygnacji z udziału w PPK. "Zdaniem PKN Orlen uczestnik, który złożył rezygnację z udziału w PPK, powinien mieć pełną swobodę do podjęcia decyzji dotyczącej ponownego przystąpienia do PPK, natomiast na pracodawcy z tego tytułu nie powinien spoczywać obowiązek przypominania osobie zatrudnionej o możliwości ponownego przystąpienia do PPK" - napisano.

Banki chcą dołączyć

Związek Banków Polskich chce, aby również banki mogły prowadzić PPK. "ZBP proponuje także rozważenie dopuszczenia innych instytucji finansowych, w tym banków jako podmiotów mogących prowadzić i oferować PPK. W naszej opinii, takie podejście zwiększyłoby konkurencję na tym rynku oraz wzbogaciło Ofertę skierowaną do potencjalnych uczestników. Nawet mniejsze podmioty, jak np. banki spółdzielcze, mogłyby być bardzo użyteczne dla popularyzacji systemu i skutecznie docierać do pracodawców w mniejszych ośrodkach" - napisał Związek w opinii do projektu ustawy. ZBP podaje, że w przypadku zaakceptowania tej propozycji należałoby wprowadzić do ustawy o PPK zasadę, iż środki zebrane w ramach PPK podlegają gwarancjom Bankowego Funduszu Gwarancyjnego - odrębnie w stosunku do innych środków zdeponowanych przez uczestnika PPK w danym banku.

Zdeterminowany resort

Minister finansów Teresa Czerwińska powiedziała we wtorek, że "Ministerstwo Finansów jest otwarte na opinie dotyczące Pracowniczych Programów Kapitałowych, analizuje negatywne oceny, ale jednocześnie pozostaje zdeterminowane, żeby wprowadzić projekt".

- Analizujemy uwagi o PPK - tam, gdzie są one merytoryczne. Jesteśmy jednak zdeterminowani, żeby ten projekt wprowadzić - powiedziała Czerwińska.

Autor: tol / Źródło: PAP

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Komisja Europejska (KE) zaproponowała cła odwetowe w wysokości 25 procent na szereg towarów z USA - wynika z dokumentu, do którego dotarł Reuters.

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Źródło:
Reuters, PAP

Giełda Papierów Wartościowych (GPW) w Warszawie zawiesiła w poniedziałek notowania na godzinę. W komunikacie wyjaśniła, że wynikało to "z rekordowej liczby zleceń maklerskich od początku sesji, co mogło doprowadzić do zachwiania stabilności systemu".

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Doradca prezydenta Donalda Trumpa do spraw handlu Peter Navarro stwierdził, że Elon Musk nie rozumie mechanizmów, za pomocą których inne kraje "oszukują" USA w sprawach handlowych - przekazał portal Axios.

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Źródło:
PAP

- Wszystkie wojny celne były przegrane przez tych, którzy je wywołali. Nie wiem, na co liczył prezydent USA Donald Trump - powiedział w "Tak jest" w TVN24 profesor Marian Noga, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

Źródło:
TVN24, PAP

Donald Trump zagroził nałożeniem dodatkowych 50-procentowych ceł na Chiny, jeśli Pekin nie wycofa się z zapowiadanych ceł odwetowych. Prezydent USA dodał, że "wszystkie rozmowy z Chinami dotyczące ich żądanych spotkań z nami zostaną zakończone".

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Cena rosyjskiej ropy Urals spadła do poziomu 52 dolarów za baryłkę - przekazał w poniedziałek Bloomberg. Tymczasem Kreml na 2025 rok zakładał cenę 69,7 dolara - podkreślił portal Moscow Times, dodając, że około 30 procent budżetu Rosji pochodzi z dochodów z ropy naftowej i gazu.

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Źródło:
PAP

- W USA nie produkuje się fety, oliwek czy oliwy, więc nałożenie na nie ceł przez Waszyngton nie ma sensu - ocenił w poniedziałek premier Grecji Kyriakos Micotakis, cytowany przez agencję ANA-MPA. Zadeklarował jednocześnie, że grecka gospodarka jest gotowa stawić czoło zmienionym przez USA "zasadom gry".

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Unia Europejska zaproponowała USA całkowite wzajemne zwolnienie z ceł towarów przemysłowych - przekazała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Z kolei ministrowie handlu z państw UE byli zgodni, że należy pracować nad cłami odwetowymi, jednocześnie próbując negocjować z USA obniżenie stawek celnych. 

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Źródło:
PAP

Ryzyko wystąpienia recesji w USA jest większe, niż wcześniej zakładano i wynosi 45 procent - ocenił bank inwestycyjny Goldman Sachs. Wyjaśnił, że powodem jest wzrost niepewności co do polityki gospodarczej oraz zagraniczne bojkoty konsumenckie.

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Źródło:
PAP

Pracujemy nad utworzeniem bezpośredniego połączenia kolejowego do Chorwacji - ogłosił w mediach społecznościowych minister infrastruktury Dariusz Klimczak. W 2024 roku Polacy byli na czwartym miejscu, jeśli chodzi o przyjeżdżających do Chorwacji. Pierwsze trzy pozycje zajmowali Niemcy, Słoweńcy i Austriacy.

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Źródło:
tvn24.pl

"Reakcja na wojnę celną była do przewidzenia. Giełdowe trzęsienie ziemi od Japonii przez Europę do Ameryki trzeba przeżyć bez nerwowych decyzji" - napisał w poniedziałek w mediach społecznościowych premier Donald Tusk. "Spokojnie wytrwamy!" - dodał.

Donald Tusk o "giełdowym trzęsieniu ziemi"

Donald Tusk o "giełdowym trzęsieniu ziemi"

Źródło:
tvn24.pl

Ponad połowa ankietowanych internautek i internautów uważa, że spędza "raczej dużo" lub "bardzo dużo" czasu, korzystając z urządzeń z ekranami. Zdecydowana większość badanych (ponad 90 procent) przyznawała się do długiego używania telefonów lub tabletów w bezruchu, czyli siedząc lub leżąc. To wnioski z drugiego Ogólnopolskiego Badania Higieny Cyfrowej Dorosłych.

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Źródło:
tvn24.pl

Na giełdach w Azji odnotowano potężne spadki indeksów. Znaczące przeceny widać także na europejskich parkietach. Na GPW indeks WIG20 traci ponad 5 procent. Na świecie przyspiesza ucieczka inwestorów z globalnych rynków akcji, a gracze masowo gromadzą bezpieczne aktywa, zniechęceni polityką celną USA. Na rynku walutowym dolar amerykański jest słabszy w stosunku do innych walut.

Efekt Trumpa. Czerwień rozlała się po rynkach

Efekt Trumpa. Czerwień rozlała się po rynkach

Źródło:
PAP

Prezydent Tajwanu Lai Ching-te zadeklarował w poniedziałek gotowość do rozmów z władzami USA w sprawie zniesienia ceł, proponując "zero ceł" jako punkt wyjścia do negocjacji. Reakcja ta następuje po wprowadzeniu przez USA dodatkowych taryf w wysokości 32 procent na część produktów z Tajwanu.

Jest reakcja na cła Trumpa. "Zapoczątkujemy złotą erę"

Jest reakcja na cła Trumpa. "Zapoczątkujemy złotą erę"

Źródło:
PAP

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował w komunikacie prasowym, że Medicover otrzymał warunkową zgodę na przejęcie spółek prowadzących kluby fitness CityFit i CityFit Blue. Planowana transakcja zakłada przejęcie przez ABC Medicover Holdings kontroli nad 16 spółkami z grupy CityFit

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Źródło:
PAP

Amerykański inwestor i miliarder Bill Ackman ocenił, że w wyniku decyzji o nałożeniu ceł na kilkadziesiąt państw prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump traci zaufanie liderów biznesu na całym świecie. - Niszczymy też zaufanie do naszego kraju jako partnera handlowego - mówi, cytowany przez CNBC.

"Gospodarcza zima nuklearna". Mocne słowa miliardera

"Gospodarcza zima nuklearna". Mocne słowa miliardera

Źródło:
PAP

Maklerzy informują, że ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku gwałtownie spadają. Zaostrzająca się wojna handlowa na świecie budzi obawy o możliwą globalną recesję i spadek popytu.

Ceny ropy ostro w dół. Obawy o recesję

Ceny ropy ostro w dół. Obawy o recesję

Źródło:
PAP

Biuro Informacji Kredytowej podało, że w marcu wzrost zapytań o kredyty mieszkaniowe wyniósł 33,3 procent w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Z kolei liczba wniosków o kredyty mieszkaniowe zwiększyła się o 24,6 procent. W marcu padł też historyczny rekord - średnia kwota wnioskowanego kredytu wyniosła 460 tysięcy złotych.

Historyczny rekord na rynku kredytów

Historyczny rekord na rynku kredytów

Źródło:
PAP

Przedstawiciele administracji Donalda Trumpa nie są spójni w przekazie na temat przyszłości ceł. Doradca ekonomiczny prezydenta USA Kevin Hassett powiedział telewizji ABC, że ponad 50 państw zwróciło się do Białego Domu o negocjacje. Minister handlu Howard Lutnick sugerował, że mimo to cła pozostaną i zbywał ofertę obniżki ceł miedzy innymi od Wietnamu.

Sprzeczne sygnały ludzi Trumpa. Co z cłami?  

Sprzeczne sygnały ludzi Trumpa. Co z cłami?  

Źródło:
PAP

Hotelarze i wynajmujący pokoje pod Giewontem nie wiedzą, czy mają nadal pobierać opłatę miejscową od turystów. Wszystko za sprawą wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego. - Większość przedsiębiorców nadal pobiera opłatę miejscową - mówi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Hotelarze zdezorientowani. Jest propozycja nowego podatku

Hotelarze zdezorientowani. Jest propozycja nowego podatku

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Osoba ubezpieczona, która na skutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej doznała stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, ma prawo do jednorazowego odszkodowania. Od 1 kwietnia za każdy procent uszczerbku na zdrowiu ZUS wypłaca 1636 złotych. To o 205 złotych więcej niż do tej pory. 

ZUS wypłaci wyższe kwoty. Zmiany od kwietnia

ZUS wypłaci wyższe kwoty. Zmiany od kwietnia

Źródło:
tvn24.pl