Rok 2018 przyniósł pierwszy od lat spadek w statystykach dotyczących migracji zarobkowej zza wschodniej granicy. Mniejszą liczbę Ukraińców płacących w Polsce składki odnotował także Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Jak zauważa w środowym wydaniu "Rzeczpospolita", w ubiegłym roku powiatowe urzędy pracy w całej Polsce wpisały do ewidencji ponad 1,58 mln oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcom zza wschodniej granicy, z czego ponad 90 proc. dotyczyło Ukraińców.
Dodatkowo urzędy wydały 121,4 tys. zezwoleń na prace sezonowe, również głównie dla pracowników z Ukrainy - wynika z danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. W sumie w minionym roku do krótkoterminowych pracowników z zagranicy trafiło 1,7 mln oświadczeń i wydawanych po raz pierwszych od początku 2018 roku sezonowych zezwoleń.
Tymczasem w 2017 roku łączna liczba oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcom zza wschodniej granicy wynosiła 1,82 mln. Co oznacza, że zezwolenia na prace sezonowe nie wyrównały sięgającego ok 240 tys. spadku liczby oświadczeń.
Ubezpieczeni w ZUS
Pierwsze sygnały możliwej zmiany trendu widać także w danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych dotyczących cudzoziemców płacących składki.
Jak podano pod koniec stycznia, liczba zgłoszonych do ZUS pracowników z Ukrainy na koniec czwartego kwartału 2018 roku wyniosła 420,7 tys., wobec 422,7 tys. na koniec trzeciego kwartału 2018 roku. To oznacza spadek o 2 tysiące po kilkuletnim okresie wzrostów.
Ogólna liczba cudzoziemców płacących składki ZUS w czwartym kwartale 2018 roku wyniosła 569,7 tys. To symboliczny wzrost z poziomu 569,1 tys. zanotowanego w trzecim kwartale.
Autor: mp//dap / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock