Praca dla studentów jest absolutnie wszędzie. Nie muszą oni wykonywać tylko prac prostych. Mogą rozpocząć karierę w międzynarodowych firmach - uważa Marta Aserigadu z Manpower Group, gość programu "Biznes dla Ludzi" w TVN24 BiS.
Aserigadu stwierdziła, że duże międzynarodowe firmy oferują studentom ciekawą pracę, dającą szansę zdobywania kwalifikacji i kontaktu ze światem. Wyjaśniała, że nie chodzi tylko o pracę np. w sprzedaży w call center, ale również przy wspieraniu decyzji.
- Takie osoby biorą udział w transakcjach na bardzo dużych klientach na rynkach kapitałowych lub zajmują się tzw. kontrolingiem nawet na pierwszym roku studiów. Obecnie największą kompetencją posiadaną przez studenta nie są koniecznie umiejętności obsługi programów księgowych, ale języki obce - dodała.
Wartość dodana
Aleksandra Piotrowska z Forum Młodych "Lewiatan" podkreśla zaś, że młodych ludzi chcą zatrudniać pracodawcy w branży centrów usług wspólnych. - Jak przegląda się oferty, to widać, że wystarczy znać język angielski i wydawać się może, że świat leży u twoich stóp, ale z perspektywy młodego człowieka nie do końca tak wygląda, bo nie zawsze jest to praca, która daje jakąś wartość dodaną. Jeżeli młoda osoba będzie zatrudniona np. do sprawdzenia, czy faktury są dobrze uzupełnione, to mam wątpliwości, czy jest to wartość dodana. Ale jest to lepszy sposób na zarobek niż np. praca w knajpie - zaznaczyła Piotrowska. Zdaniem Aserigadu praca w branży centrów usług wspólnych to nie tylko sposób na zarobek, ale i zdobycie doświadczenia. - Pracodawcy bardzo dużo inwestują w rozwój takich osób. Mam tu na myśli kompetencje twarde, np. w obszarze zakupów, księgowe, czy HR, ale również umiejętności miękkie, czyli np. umiejętności pracy w międzynarodowym zespole - podkreśliła.
Autor: msz/tol / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock