Zapowiadane przez Jarosława Kaczyńskiego cięcie parlamentarnych pensji najbardziej dotknie posłów zawodowych, czyli pobierających pensję z Kancelarii Sejmu. W wielu przypadkach mają oni jednak dodatkowe pieniądze, pobierane zgodnie z prawem. Niektórzy wcale niemałe.
Jarosław Kaczyński twierdzi, że społeczeństwo oczekuje od władzy, żeby było skromnie. Dlatego postawił wniosek na Komitecie Politycznym PiS, a komitet go zaakceptował, że pensje posłów mają spaść o 20 procent.
Na razie projektu ustawy o obniżkach nie ma. Z wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego wynika, że obniżone mają być "pensje" poselskie. A więc nie diety posłów i nie wynagrodzenia ministrów. Ministrowie mieli tylko przekazać nagrody na cele dobroczynne.
Jeżeli obniżki miałyby dotknąć równo wszystkich posłów, w tym marszałków i wicemarszałków, PiS będzie musiało napisać dwa projekty zmian w ustawach. Wynagrodzenia marszałków i wicemarszałków ustala bowiem prezydent na podstawie zupełnie innej ustawy niż ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Obecnie marszałek Sejmu zarabia tyle co premier, a wicemarszałek tyle co wicepremier.
Ile zarabia poseł w Sejmie, a ile poza Sejmem?
Obniżka najbardziej dotknie tych posłów, którzy utrzymują się wyłącznie z pensji poselskiej, czyli tak zwanych posłów zawodowych. Zrezygnowali oni z dotychczasowych dochodów na rzecz pensji poselskiej.
Rezygnacja z pracy lub z działalności gospodarczej jest warunkiem koniecznym, aby dostawać pensję posła. Wynosi ona dziś od 10.020 zł i 80 gr (szeregowy poseł) do 13.528 zł i 8 gr brutto (gdy sprawuje więcej niż jedną funkcję przewodniczącego lub wiceprzewodniczącego komisji).
Za przewodniczenie, wiceprzewodniczenie komisjom i podkomisjom posłowie otrzymują dodatki od 10 do 20 procent uposażenia. Gdy sprawują wiele funkcji, nie mogą pobierać więcej dodatków niż 35 procent pensji.
Posłowie otrzymują też pieniądze związane z kosztami sprawowania mandatu. Są to diety wynoszące jedną czwartą uposażenia, nieopodatkowane do wysokości 2280 zł miesięcznie.
Poza pensją z Kancelarii Sejmu posłowie zawodowi mogą dostawać w pełnej wysokości emerytury i wynagrodzenia z praw autorskich. Nie ma więc przeszkód, by dorabiali jako artyści, publicyści, naukowcy, eksperci, wykładowcy. Legalne są również ich dochody z wynajmu i dzierżawy nieruchomości oraz dochody inwestorskie.
Obniżka Kaczyńskiego nie dotknie posłów, którzy mają swoją pracę, a za działalność parlamentarną pobierają tylko diety. Wśród posłów zawodowych zapowiadana redukcja najmniej zaboli tych, którzy mają emerytury (niektórzy wysokie, o czym niżej) i którzy utrzymują się również z praw autorskich.
Rekordziści i detaliści
Przeanalizowaliśmy dochody posłów na podstawie oświadczeń majątkowych za 2016 rok (za rok ubiegły dopiero zaczynają składać oświadczenia, powinni to zrobić do 30 kwietnia).
Pochyliliśmy się nad dochodami posłów sprawujących funkcje w klubach lub partiach, rozpoznawalnych za sprawą wystąpień publicznych lub medialnych, ale też zajmujących stanowiska rządowe, co oznacza, że pensja posła zawodowego została na czas pełnienia funkcji ministerialnej zamieniona na wynagrodzenie członka Rady Ministrów, wypłacane również ze środków publicznych.
Uszeregowaliśmy ich według wielkości dochodów osiąganych poza Sejmem - od najwyższej kwoty do najniższej.
Paweł Kukiz (Kukiz '15) ma niewątpliwie najkorzystniejszą strukturę dochodów, zabezpieczającą go przed skutkami obniżki. Na pierwszym miejscu jego dochodów są prawa autorskie. Ten popularny przed laty piosenkarz zarobił na nich 205,3 tys. zł. Dopiero na drugim miejscu jest pensja poselska - 145,4 tys. zł. Diet pobrał 29,2 tys. zł.
Krystyna Pawłowicz (Prawo i Sprawiedliwość) zarobiła poza Sejmem w 2016 roku ponad 131 tys. zł: 48.720 zł emerytura; 72.000 zł - pensja w Wyższej Szkole Administracji Publicznej (już tam nie pracuje), 10.560 - dochód z wynajmu mieszkania. Uposażenie poselskie Krystyny Pawłowicz wyniosło w 2016 roku 100,4 tys. zł, a dieta - 29,7 tys. zł.
Tomasz Cimoszewicz (Platforma Obywatelska) osiągnął (najprawdopodobniej) 99.524 zł zysków inwestorskich. Zastrzeżenie "najprawdopodobniej" wynika z tego, że poseł oddziela tysiące od setek przecinkami, a nie - poprawnie - kropkami. Z kontekstu jednak wynika, że chodzi o tysiące, a nie o ułamki dziesiętne. Zwłaszcza że w polskim systemie monetarnym nie ma tysięcznych części złotego. Uposażenie poselskie Tomasza Cimoszewicza wynosiło w 2016 roku 116.713 zł, a dieta 33.932 zł.
Joanna Lichocka (PiS) zarobiła poza Sejmem prawie 91 tys. zł. Z czego 11,8 tys. zł z praw autorskich, a ponad 79 tys. zł z wynajmu mieszkania. Państwowe dochody posłanki Lichockiej to 129,2 tys. zł uposażenia poselskiego, 29,8 tys. zł dieta i 19,7 tys. zł wynagrodzenia z Rady Mediów Narodowych .
Jan Szyszko dostaje bodaj najwyższą emeryturę spośród zawodowych posłów PiS. W 2016 roku było to 84.455 zł i 15 gr. Nie stanowi ona jednak nawet połowy pensji, jaką Szyszko otrzymywał jako minister środowiska - prawie 196 tys. zł. Do tego miał niewielką dietę parlamentarną - niespełna 1,7 tys. zł. Po utracie posady ministra Jan Szyszko powinien pobierać pensję szeregowego posła.
Stefan Niesiołowski (PSL-UED) osiągnął poza parlamentem ponad 80 tys. zł. Roczna emerytura to 63,8 tys. zł, przychód z wynajmu mieszkania - 17 tys. zł i dochód z praw autorskich - 1,6 tys. zł. Poselska pensja Niesiołowskiego wyniosła 117 tys. zł, a dieta - 29,6 tys. zł.
Ewa Tomaszewska (PiS) też pobiera emeryturę - 63,3 tys. zł. Jej pensja poselska wyniosła 129,2 tys. zł a dieta - 29,7 tys. zł.
Ryszard Terlecki (PiS) poza Sejmem zarobił ponad 76 tys. zł: blisko 64 tys. zł z emerytury, 7,5 tys. z praw autorskich i 4,5 tys. zł z tajemniczych dochodów "pozostałych". Pensja wicemarszałka Terleckiego wyniosła w 2016 r. 231.189 zł i 26 gr. Razem Ryszard Terlecki zarobił, jak sam podaje, ponad 307,2 tys. zł. W oświadczeniu majątkowym nie wyszczególnia diet. Przypomnijmy, Terlecki jest wicemarszałkiem, zatem jeżeli jego sejmowa pensja miałaby również zostać obniżona, posłowie musieliby ograniczyć uprawnienia prezydenta w ustalaniu wynagrodzeń osób sprawujących kierownicze stanowiska państwowe. Warto pamiętać, że Andrzej Duda konsekwentnie wetuje ustawy ograniczające jego prezydenckie prerogatywy.
Henryka Krzywonos (PO) dostała w 2016 roku prawie 76 tys. zł emerytury. W Sejmie zarobiła 117 tys. zł i dostała 29,6 tys. zł diet.
Krzysztof Czabański (PiS) otrzymał w 2016 roku 58,6 tys. zł emerytury i 626 zł 50 gr z praw autorskich. Jako wiceminister kultury zarobił 131,7 tys. zł. Jako przewodniczący Rady Mediów Narodowych - 29,8 tys. zł. Jako poseł: 29.343 zł. (W 2016 r. Czabański był kolejno: wiceministrem kultury, a w sierpniu zasiadł w fotelu szefa RMN).
Anna Sobecka (PiS) miała w 2016 roku prawie 50 tys. zł pozasejmowych dochodów. Złożyła się na nie emerytura - 45,6 tys zł oraz dieta za zasiadanie w radzie programowej TVP - ok. 4 tys. zł. Niewykluczone, że w tej kwocie jest jeszcze inna dieta. Wpis w oświadczeniu majątkowym jest nieprecyzyjny. Oprócz tego Sobecka pobrała poselską pensję w rocznej wysokości 135,1 tys. zł
Grzegorz Schetyna (PO) w 2016 roku poza Sejmem osiągnął 48.450 zł z wynajmu nieruchomości i 400 zł z praw autorskich. Jako poseł zarobił 121,3 tys. zł i pobrał prawie 30 tys. zł diety. Otrzymał również podobnie jak inni byli ministrowie i wiceministrowie poprzedniego rządu, pieniądze z Ministerstwa Spraw Zagranicznych - 28,8 tys. zł. Większość byłych ministrów i wiceministrów PO podaje tylko kwoty tych rządowych pieniędzy. Marek Biernacki określa swoje jako wyrównanie, a Stanisław Huskowski jako "wyrównanie" - w cudzysłowie.
Andrzej Smirnow (PiS) jest posłem i emerytem. W 2016 roku z pensji miał 135,2 tys. zł, z diet 27,3 tys. zł, z emerytury 46,1 tys. zł.
Antoni Macierewicz (PiS) zarobił poza Sejmem w 2016 roku ponad 43 tys. zł. Na kwotę tę złożyły się: emerytura - 36,8 tys. zł; dochody z umowy o dzieło 1,4 tys. zł i z praw autorskich 5,5 tys. zł. W oświadczeniu majątkowym Macierewicz podał, że jako minister obrony zarobił 192 tys. zł i pobrał dietę w wysokości 27,3 tys. zł.
Jarosław Kaczyński (PiS) pobrał w 2016 roku 38,2 tys. zł emerytury. Z Kancelarii Sejmu dostał 147 tys. zł poselskiego uposażenia i dietę w wysokości 29,7 tys. zł.
Michał Jach (PiS), major w stanie spoczynku Ludowego Wojska Polskiego, otrzymał w 2016 roku z Wojskowego Biura Emerytalnego 38 tys. zł. Wojskowa emerytura jest w jego prywatnym budżecie dodatkiem do cztery razy wyższych poborów poselskich - 141,1 tys. zł i 30,3 tys. zł diety.
Marcin Kierwiński (PO) zarobił na wynajmie dwóch mieszkań 30 tysięcy złotych oraz 2,5 tys. zł za pracę w kampanii wyborczej swojej partii. Większość jego prywatnego budżetu to poselska pensja - 124,1 tys. zł i dieta - 29,6 tys. zł. W 2016 roku Kierwiński (podobnie jak większość zasiadających w tej kadencji Sejmu wiceministrów i ministrów z poprzedniego rządu) dostali pieniądze z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Na konto Kierwińskiego wpłynęło z tego tytułu 27,1 tys. zł.
Rafał Trzaskowski (PO) uzyskał dochody spoza Sejmu i budżetu państwa w wysokości około 26 tys. zł. Były to tantiemy z organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi - prawie 14 tys. zł i honoraria za wykłady w Collegium Civitas - ponad 12 tys. zł. W Sejmie poseł Trzaskowski zarobił 149,3 tys. zł i otrzymał 30,4 tys. zł diety.
Witold Waszczykowski (PiS) w czasie, gdy był ministrem spraw zagranicznych, udzielał się również naukowo i publicystycznie. Na Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej zarobił prawie 11 tys. zł i 415 zł w niezależnych wydawnictwach. Jako minister dostał zaś 210,4 tys. zł. Pobrał także 29,7 tys. zł diety poselskiej. Obecnie jest szeregowym posłem.
Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna) zarobiła w 2016 roku na Uniwersytecie Łódzkim 10,4 tys. zł. Jej poselskie uposażenie wyniosło prawie 135 tys. zł, a dieta - 29,6 tys. zł.
Piotr Gliński (PiS) otrzymał w 2016 roku zaległe wynagrodzenie za wykłady na uniwersytecie w Białymstoku - ponad 7 tys. zł. Na wynajmie części domu zarobił 8,3 tys. zł, a za recenzję dla Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów dostał 200 zł. Najpoważniejszym dochodem posła Glińskiego była pensja wicepremiera i ministra kultury - 202,3 tys. zł. Prezes Kaczyński nie zapowiedział obniżenia ministerialnych pensji. Dieta poselska Glińskiego - 29,7 tys. zł również wydaje się niezagrożona.
Jan Szewczak (PiS), który dla pracy posła zrezygnował z wysokopłatnej pracy dyrektora Kasy Krajowej SKOK, w 2016 roku zarobił poza Sejmem niespełna 7,5 tys. zł z praw autorskich. Jego pensja poselska wyniosła 157 tys. zł, a dieta - 21 tys. zł.
Piotr Liroy Marzec (niezrzeszony), niegdyś popularny raper, osiągnął dochody z praw autorskich nieporównanie niższe niż jego niedawny klubowy lider Paweł Kukiz: 4,8 tys. zł. Jego poselska pensja wyniosła 116 tys. zł i dostał 2,5 tys. zł z diet.
Rafał Grupiński (PO), przed laty założyciel i redaktor "Czasu Kultury", jednego z najważniejszych czasopism literackich w powojennej Polsce, w 2016 roku uzyskał z praw autorskich symboliczny dochód 3,8 tys. zł i tysiąc złotych diety za zasiadanie w Radzie Programowej Polskiego Radia. Przewodniczący Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej miał z pensji posła 152,3 tys. zł i 27,3 tys. zł z diet.
Jarosław Krajewski (PiS) wykazał w oświadczeniu majątkowym 4 tys. zł "z tytułu pełnienia obowiązków społecznych i obywatelskich". Pensja posła - 139 tys. zł, i dieta - 29,7 tys. - to główny dochód jednego z najaktywniejszych posłów komisji śledczej ds. Amber Gold.
Krzysztof Brejza (PO), który uchodzi za "sprawcę" wrzawy wokół nagród dla polityków, uzyskuje niewielkie dochody poza pensją parlamentarzysty. W Sejmie zarobił 145,7 tys. zł i dostał 29,3 tys. diet. Z umowy zlecenia miał - 3,2 tys. zł, z czynszu z dzierżawy ziemi - tysiąc złotych.
Wśród posłów znanych z telewizyjnych ekranów są i tacy, którzy osiągają znaczące dochody poza parlamentem, a z Sejmu biorą tylko dietę. Dość wspomnieć wziętych lekarzy Alicję Chybicką czy Mariana Zembalę z PO, czy doradcę ekonomicznego Ryszarda Petru (Nowoczesna). Pensji posła nie wykazuje za 2016 rok również Kornel Morawiecki. Jak wynika z jego oświadczenia majątkowego, utrzymuje się on z emerytury i publicystyki.
Autor: jp / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN