PGNiG zawarł z katarskim dostawcą gazu LNG Qatargas dodatkowe porozumienie do umowy sprzedaży skroplonego gazu ziemnego z 2009 roku. Na jego mocy PGNiG nie zapłaci za gaz LNG, którego w 2015 r. nie będzie w stanie odebrać ze względu na opóźnienia w budowie gazoportu w Świnoujściu. Gaz zacznie płynąć do Polski dopiero wówczas, gdy inwestycja zostanie ukończona.
"Zgodnie z porozumieniem PGNiG i Qatargas, biorąc pod uwagę swoją długoterminową współpracę, zmieniły zasady wykonywania umowy długoterminowej w całym okresie 2015 roku. W tym okresie Qatargas ulokuje ilości określone umową długoterminową na innych rynkach wykorzystując swoją pozycję jednego z wiodących producentów i dostawców LNG na świecie" - napisano w komunikacie.
Lepszy wynik finansowy?
Jak dodano, "PGNiG pokryje Qatargas ewentualną różnicę pomiędzy ceną LNG określoną w umowie długoterminowej a jego ceną rynkową uzyskaną przez Qatargas". "Jeśli cena ta miałaby być niższa niż satysfakcjonująca PGNiG, wówczas odbiór takiego niesprzedanego LNG będzie przesunięty na kolejne lata wykonywania umowy długoterminowej" - głosi komunikat spółki.
Zarząd PGNiG ocenił, że zgodnie z przewidywaniami dotyczącymi cen gazu LNG na świecie w 2015 roku oraz cen gazu ziemnego w Polsce, "porozumienie może pozwolić na poprawienie w 2015 roku wyniku finansowego PGNiG na obrocie gazem ziemnym pozyskanym w ramach umowy długoterminowej wobec pierwotnego scenariusza".
"Z uwagi na uwarunkowania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa dostaw gazu ziemnego do Polski, w porozumieniu określone zostały zasady, na jakich PGNiG i Qatargas uzgodnią w razie potrzeby dostawy LNG w 2015 r. po osiągnięciu pełnej funkcjonalności operacyjnej terminalu w Świnoujściu" - dodano.
Porozumienie skomentował też minister skarbu Włodzimierz Karpiński: "PGNiG i Qatargas osiągnęły porozumienie, na mocy którego dostawy LNG do Świnoujścia zostaną uruchomione zgodnie z potrzebami naszego kraju" - zapewnił. Jego zdaniem porozumienie to "uwzględnia interesy spółek, a przede wszystkim bezpieczeństwo energetyczne Polski".
Ryzyko zminimalizowane
- Zgodnie z naszymi wcześniejszymi zapowiedziami zminimalizowane zostało ryzyko ponoszenia przez stronę polską kosztów wynikających z formuły take or pay, zawartej w kontrakcie katarskim - powiedział szef MSP (klauzula "take or pay" - z ang. bierz lub płać - wymaga systematycznego odbioru umownie określonych ilości np. gazu, pod rygorem płacenia kar - red.). Karpiński dodał, że „osiągnięcie porozumienia świadczy o dobrej współpracy pomiędzy PGNiG i partnerem katarskim, co jest dobrym prognostykiem”. Zdaniem ministra czasowe przekierowanie dostaw na inny rynek nie zagrozi zaopatrzeniu krajowych odbiorców w gaz ziemny. - Do 2022 r. Polska ma duży kontrakt jamalski na dostawy gazu ze wschodu, ponadto ma własne wydobycie i możliwości importu gazu z UE dzięki rozbudowie połączeń na granicy z Czechami i Niemcami. Już teraz jesteśmy więc bezpieczni, a budując gazoport to bezpieczeństwo "betonujemy" - zaznaczył. - Wartością projektu budowy gazoportu jest sam fakt, że zostanie on zrealizowany. Po oddaniu tej inwestycji Polska będzie w zupełnie innej sytuacji. Realizujemy tę inwestycję, mimo że do 2022 r. mamy zapewnioną odpowiednią ilość gazu - powiedział Karpiński. Pytany o realny termin oddania do użytku gazoportu, Karpiński podał 2015 r. Dodał, że z punktu widzenia podniesienia bezpieczeństwa energetycznego Polski nie ma sensu, by gazowce przypływały do Świnoujścia wcześniej niż jesienią przyszłego roku. - Ze względu na temperatury i co za tym idzie, małe zużycie gazu, w okresie letnim nie ma takiej potrzeby - zaznaczył. Dodał, że do tego czasu "gazoport będzie oddany z wszelkimi pozwoleniami".
Strategiczna inwestycja
Terminal LNG w Świnoujściu jest jedną z największych polskich inwestycji energetycznych ostatnich lat, uznaną przez rząd polski za strategiczną dla bezpieczeństwa energetycznego kraju. Inwestycja umożliwi odbiór gazu ziemnego drogą morską praktycznie z dowolnego kierunku na świecie. Początkowo terminal LNG w Świnoujściu miał być uruchomiony do 30 czerwca 2014 r.; od 2015 r. obowiązuje kontrakt z Katarem na dostawy gazu LNG. Pod koniec października prezes Polskiego LNG Tomasz Pepliński informował, że średnie zaawansowanie budowy to 94 proc., przy czym w niektórych sektorach to już 99 proc.
Łączne koszty projektu budowy terminalu LNG w Świnoujściu szacowane są na 2,93 mld zł. Finansowanie pozyskano z kilku źródeł: dotacji unijnych (Program Operacyjny Infrastruktura i Środowisko - 839,4 mln zł oraz Europejskiego programu energetycznego na rzecz naprawy gospodarczej - 220 mln zł). Pozostałe środki to kapitał własny GAZ-System S.A. oraz kredyty: finansowanie z EBI oraz EBOiR.
Autor: tol / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: polskielng.pl