Ponad 1,2 miliona osób zastrzegło swój numer PESEL od 17 listopada, kiedy możliwość ta weszła w życie - poinformowało Ministerstwo Cyfryzacji we wtorek. Przypomniano, że zastrzeżenie chroni obywateli od kradzieży tożsamości.
Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało, że od 17 listopada do 7 stycznia ponad 1,2 mln osób zastrzegło swój numer PESEL. Przypomniano, że zastrzeżenie chroni nas przed konsekwencjami np. kradzieży dokumentów czy danych.
Kilkumiesięczny okres karencji
Zaznaczono, że instytucje ujęte w ustawie (np. banki czy firmy telekomunikacyjne) od 1 czerwca mają obowiązek sprawdzania bazy zastrzeżonych numerów PESEL.
Resort wyjaśnił, że kilkumiesięczny okres karencji jest potrzebny, aby właściwe instytucje mogły się dostosować do wymogów prawnych.
Zwrócono uwagę, że już dziś można zabezpieczyć swoje dane poprzez aplikację mObywatel lub przez stronę internetową mobywatel.gov.pl. Dodano, że zawsze można wycofać swoje zastrzeżenie.
Ministerstwo przypomniało również, że zastrzeżenie numeru PESEL przeciwdziała wyłudzaniu pieniędzy czy wyrabianiu duplikatów karty SIM, wykorzystanych do nielegalnego autoryzowania transakcji.
Możliwość zastrzegania numeru PESEL
W listopadzie weszła w życie ustawa, której celem jest lepsza ochrona obywateli przed nadużyciami związanymi z kradzieżą tożsamości. Ustawa m.in. umożliwia obywatelom zastrzeżenie numeru PESEL. Wiele instytucji przed dokonaniem pewnych czynności (takich jak np. udzielenie pożyczki, lub kredytu) będzie miało obowiązek sprawdzenia, czy dana osoba zastrzegła swój PESEL.
Źródło: PAP