Nieruchomość, którą minister środowiska Jan Szyszko określił w swoim oświadczeniu majątkowym "stodołą" i której wartości nie zadeklarował, jest w rzeczywistości 300-metrową, zabytkową posiadłością na atrakcyjnej działce niedaleko jeziora w Tucznie - pisze "Newsweek". Tygodnik zwraca też uwagę na inne nieścisłości w oświadczeniach posła PiS.
Jak możemy przeczytać w ostatnim oświadczeniu majątkowym Jana Szyszki, jest on właścicielem (wspólnota majątkowa z żoną) m.in. "budynku stodoły poddanemu rewaloryzacji o powierzchni funkcjonalnej 302 m. kw."
Jak pisze dalej minister budynek przystosowany jest do celów laboratoryjno-mieszkalnych. Wiadomo też, że zainwestował w niego w 2014 roku, ale nie wiadomo ile. W oświadczeniu nie znajdziemy też informacji, ile warta jest sama "stodoła". Cytowani przez "Newsweeka" eksperci wyceniają taką nieruchomość na co najmniej pół miliona złotych. "Stodoła", o której mowa w oświadczeniu posła PiS, nie wygląda bowiem jak budynek gospodarczy, przeznaczony do przechowywania zboża, siany czy słomy. Jest to raczej willa z czerwonej cegły z ogrodem, altaną i murowanymi schodami.
Żonglowanie cenami
"Newsweek" dokładnie przestudiował ostatnie oświadczenia majątkowe prof. Szyszki i znalazł w nich wiele nieścisłości. "Choć (Szyszko - red.) działkę od gminy Tuczno kupił kilka lat po denominacji złotego to podaje jako jej cenę kwotę 1 mln 302,5 tys. zł, czyli sprzed denominacji. Na dzisiejsze złote to 130,25 zł. Z kolei cenę działki kupionej od księdza w tym samym roku podaje w walucie po denominacji (6 tys. zł)" - pisze tygodnik.
Przykładów jest więcej. W oświadczeniu z 2008 roku jedna z leśnych działek ministra, kupionych w 1994 roku, ma powierzchnię 313 546 m.kw. (31 hektarów), a w oświadczeniu z 2011 roku jej powierzchnia wynosi aż 313 564 hektarów - pisze tygodnik.
Kolejne różnice dotyczą cen. W 2008 roku Szyszko podaje, że kupił ten kawałek ziemi za 5 mln 368 tys. starych złotych, a trzy lata później cena skacze już do ponad 25 mln złotych. Kolejna działka w 2008 roku jest warta 56 mln zł, a w 2011 roku ponad 72,5 mln zł. Jej powierzchnia zmienia się na przestrzeni trzech lat z 40 hektarów do prawie 402 hektarów - wylicza "Newsweek".
Na pytania tygodnika o stodołę i różnice w powierzchniach i cenach, rzecznik resortu środowiska odpowiedział, że minister Szyszko "wszystkie dane zawarł w oświadczeniach majątkowych, łącznie z ceną zakupu wszelkich nieruchomości".
Autor: tol / Źródło: Newsweek