Sejmowa Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych zarekomendowała przyjęcie projektu nowelizacji ustawy o dowodach osobistych, która zmienia termin wdrożenia dowodów z tak zwaną drugą cechą biometryczną, czyli z odciskami palców. Chodzi o zagwarantowanie bezpieczeństwa systemu teleinformatycznego.
Na środowym posiedzeniu sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych odbyło się pierwsze czytanie pilnego rządowego projektu nowelizacji ustawy o dowodach osobistych. Nowelizacja zmienia termin wdrożenia w Polsce dowodów z tzw. drugą cechą biometryczną, czyli z odciskami palców. Zgodnie z propozycją termin ten zostanie ogłoszony w komunikacie w Dzienniku Ustaw oraz na stronie Biuletynu Informacji Publicznej ministra cyfryzacji w terminie co najmniej 14 dni przed dniem wdrożenia rozwiązań technicznych niezbędnych do wydawania dowodów zawierających odciski palców.
Czytniki linii papilarnych w gminach
Obecny na posiedzeniu komisji pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa - minister Janusz Cieszyński - zaznaczył, że projekt sprowadza się do tego, że zamiast sztywnego terminu dziennego zaproponowanego w ustawie przyjętej na początku roku, wprowadzono możliwość uelastycznienia tego terminu, określając go w komunikacie.
- W praktyce przełoży się to na to, że z dwutygodniowym wyprzedzeniem ogłosimy, od kiedy będziemy wydawali dowody osobiste z drugą cechą biometryczną - wskazał. Dodał, że chodzi o odciski palców, "których umieszczanie w dowodach osobistych jest związane z nowym systemem ogólnoeuropejskim", mającym być dodatkowym zabezpieczeniem zewnętrznej granicy UE.
- Żeby móc te odciski palców pobierać przy okazji wydania dowodu, niezbędne jest wyposażenie urzędów gmin w czytniki linii papilarnych. To zostało zrealizowane w postaci zakupu centralnego. Odpowiednie postępowanie zgodnie z wymogami ustawy Prawo zamówień publicznych zostało ogłoszone w grudniu ubiegłego roku - powiedział Cieszyński. Zaznaczył, że oferenci złożyli oferty, nastąpiła ocena ofert i wybrano dostawcę. Dodał, że w toku prac okazało się - po otrzymaniu odpowiednich egzemplarzy urządzenia - że zgodnie z opinią Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie spełnia ono norm bezpieczeństwa.
- Niezwłocznie podjęliśmy prace analityczne i uznaliśmy, że jedynym sposobem na to, aby rozwiązać tę sytuację jest rozpisanie na nowo postępowania, unieważnienie ze względów bezpieczeństwa zgodnie z przesłankami wskazanymi w prawie zamówień publicznych tego pierwszego postępowania i dokonanie zakupów nowych czytników, które nie będą zawierały tych podatności - zaznaczył.
Pytania opozycji
Posłowie opozycji na posiedzeniu komisji pytali m.in. o to, jakiego rodzaju potencjalne zagrożenia wykazało ABW w swojej informacji oraz o to, ile czytników i za jaką kwotę zostało zakupionych. Poseł Michał Szczerba (KO) pytał o koszty zakupu 7 450 czytników oraz o to, czy minister Cieszyński złożył zawiadamianie do prokuratury w związku z niedopełnieniem obowiązków przez swoich poprzedników i osoby odpowiedzialne za prawidłowe przygotowanie i przeprowadzenie przetargu.
- Druga sprawa, która mnie niepokoi, to forma mówiąca o komunikacie. To bardzo daleko idąca delegacja, która jest przewidziana w art. 3a, gdzie to de facto pan minister będzie decydował o tym - poprzez zamieszczenie komunikatu w Dzienniku Ustaw RP - jaki dzień będzie dniem wdrożenia rozwiązań technicznych umożliwiających wydawanie dowodu osobistego. I tutaj nie widzę tak naprawdę terminu realizacji tej dyspozycji - mówił.
Prosił także o informacje dotyczące planowanych kosztów związanych z przygotowaniem nowego przetargu.
"Nie ma tutaj żadnych finansowych strat"
Odpowiadając na pytania posłów Cieszyński zaznaczył, że informacja ABW dotycząca szczegółów zagrożeń jest informacją niejawną. - Natomiast ABW wprost wskazuje, że nie rekomenduje wykorzystania tego rozwiązania technicznego - powiedział.
Podkreślił, że ze względu na to, że dostawy nie zostały zrealizowane, "w przypadku odstąpienia od umowy na gruncie jej zapisów nie będziemy zobowiązani do tego, aby zapłacić jakiekolwiek wynagrodzenie wyłonionemu wykonawcy". - W naszej ocenie nie ma tutaj żadnych finansowych strat - zaznaczył. Dodał, że to nie jest sytuacja, "że myśmy coś kupili i teraz zastanawiamy się, co z tym zrobić". Podkreślił, że przed dostawą zostało wykonane profesjonalne badanie.
Odnosząc się z kolei do pytania o to, czy złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury, odpowiedział, że nie zrobił tego "z obawy przed popełnieniem przestępstwa z art. 238 kk 'kto zawiadamia wiedząc, że przestępstwa nie popełniono'". - W związku z powyższym takiego zawiadomienia nie złożyłem, ponieważ tutaj według naszej wiedzy wszystko zostało przeprowadzone zgodnie z prawem i w wyniku współpracy z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego - po analizie próbnej sztuki urządzenia - okazało się, że może być potencjalne zagrożenie - powiedział.
Jak napisano w uzasadnieniu do projektowanej regulacji, wprowadzenie rozwiązań w niej zawartych ma na celu "przede wszystkim zagwarantowanie pełnego bezpieczeństwa informacji przetwarzanych z wykorzystaniem rozwiązań technicznych umożliwiających wydawanie dowodu osobistego z odciskami palców, a co za tym idzie – uruchomienie wydawania dowodów osobistych z odciskami palców w terminie zapewniającym gotowość techniczną, gwarantującą to bezpieczeństwo".
Przypomniano również, że wdrożenie dowodu z drugą cechą biometryczną to efekt wejścia w życie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady z 20 czerwca 2019 r. w sprawie poprawy zabezpieczeń dowodów osobistych obywateli Unii i dokumentów pobytowych wydawanych obywatelom UE i członkom ich rodzin korzystającym z prawa do swobodnego przemieszczania się.
Jak zaznaczono, w celu wdrożenia rozporządzenia "niezbędne jest posiadanie i włączenie do infrastruktury programowo-sprzętowej wspomagającej personalizację dowodów osobistych, urządzeń umożliwiających pobieranie odcisków linii papilarnych palców dłoni".
"Z uwagi na kwestie związane z bezpieczeństwem państwa oraz bezpieczeństwem publicznym urządzenia te powinny gwarantować bezpieczeństwo systemu teleinformatycznego, w którym są gromadzone pobrane odciski palców oraz bezpieczeństwo systemu teleinformatycznego służącego do personalizacji dowodów osobistych" - napisano w uzasadnieniu.
Informacje o o zagrożeniu
W dokumencie podkreślono ponadto, że 2 lipca - w odpowiedzi na prośbę o ocenę techniczną urządzeń umożliwiających pobieranie odcisków linii papilarnych palców dłoni, które mają być dostarczone przez wykonawcę wyłonionego w trybie przetargu nieograniczonego – minister cyfryzacji otrzymał od Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego informację wskazującą na potencjalne zagrożenie bezpieczeństwa informacji przetwarzanych z wykorzystaniem tych urządzeń.
W związku z tym - jak zaznaczono - niezbędne okazało się "pilne podjęcie działań mających na celu wyeliminowanie zagrożenia bezpieczeństwa informacji przetwarzanych z wykorzystaniem tych urządzeń". Jak podkreślono, wdrożenie nowych rozwiązań nastąpi niezwłocznie po zakończeniu postępowania przetargowego.
Jak podkreślono, zgodnie z rozporządzeniem PE i Rady dowody wydane po 2 sierpnia 2021 r. będą ważne nie dłużej niż do 3 sierpnia 2031 r.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock