Polska żywność jest najzdrowsza, najsmaczniejsza i musi trafiać na wszystkie europejskie stoły - powiedział w sobotę premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania z mieszkańcami Mławy.
- Chcemy, żeby zapanowała normalność. Państwo polskie ma działać na rzecz polskich producentów, polskich rolników, polskich pracowników. Dlatego nie dajemy się zepchnąć do narożnika wszystkim, którzy z dalekiej Brukseli od czasu do czasu próbują nas wystraszyć - mówił premier. Dodał, że jednak "potrzebna jest mobilizacja". - Weźmy nasze sprawy w nasze ręce, pójdźmy do głosowania za dwa tygodnie, bo od tego będzie zależeć przyszłość Polski - powiedział Morawiecki.
Smak nie do zastąpienia
W sobotę, w zabytkowym parku miejskim w Mławie, odbyło się wydarzenie pt. "Nasze smaki", podczas którego promowano produkty wytwarzane przez przedsiębiorców branży spożywczej oraz regionalnych producentów tradycyjnej, zdrowej żywności. - Wiecie szanowni państwo, czego mi najbardziej brakowało jak studiowałem za granicą, w Niemczech, czy w Stanach Zjednoczonych? Smaku polskiego chleba. Nie do zastąpienia. To nie to, co amerykańskie tosty, czy jakaś frużelina włoska, czy oranżada niemiecka. To zupełnie niepowtarzalny smak - zaznaczył Morawiecki zwracając się do mieszkańców Mławy.
Jak podkreślił "polska żywność jest najzdrowsza, najsmaczniejsza i musi trafiać na wszystkie europejskie stoły". - PiS walczy o to, żeby polscy rolnicy mieli europejskie dopłaty do hektara, europejskie warunki gospodarowania, europejskie wynagrodzenia. To jest nasz cel na kolejne lata - mówił Morawiecki.
Jak wskazał jednym z realizowanych przez obecny rząd celów jest zwiększenie możliwości dystrybucji dla rolnika i skrócenie drogi "od pola do stołu konsumenta". - Ominąć jak najwięcej pośredników - sklepów, hurtowników, bo wtedy marża dla rolników będzie jak najwyższa - dodał.
Autor: tol / Źródło: PAP