Żadna z form finansowania Centralnego Portu Komunikacyjnego nie jest wykluczona - powiedział pełnomocnik rządu do spraw CPK Mikołaj Wild. Dodał, że w grę wchodzi zarówno finansowanie budżetowe, jak i partnerstwo z podmiotami prywatnymi, w tym z zagranicznym akcjonariatem. Projektem w sprawie koncepcji superlotniska ma we wtorek zająć się rząd.
- Koncepcja dotycząca Portu Solidarność jest w programie obrad Rady Ministrów. Będziemy się nią zajmować. I być może zostanie ona przyjęta - powiedział w poniedziałek Wild w Łodzi. Jak dodał, "to oznacza, że wszystkie kwestie, które były przedmiotem dyskusji, dojrzały do rozstrzygnięcia politycznego".
Wild odniósł się także do kwestii finansowania CPK. - Realizacja projektu jest pomyślana w ten sposób, aby zostawić nam dwa lata na podjęcie ostatecznej decyzji co do sposobu jego finansowania. Z jednej strony chodzi o to, aby wyeliminować ryzyka inwestorskie, przygotować proces i nie płacić za niepewność. Z drugiej zaś strony dostosować ofertę, którą położymy na stole - powiedział. - Dziś żadna z form finansowania nie jest wykluczona. Wchodzi w grę partnerstwo z podmiotami prywatnymi, bądź podmiotami, w których akcjonariat dominujący mają inne państwa. Ale w grę też wchodzi finansowanie budżetowe, z pieniędzy nas wszystkich. Czasem pokutuje w nas mit, że element prywatny gwarantuje rynkowość, efektywność procesów. Nie do końca tak jest - powiedział Wild.
Gorący temat
Wild powiedział, że koncepcja nie rozstrzyga kwestii, jaki podmiot będzie budował infrastrukturę kolejową. - To jest sprawa otwarta. Nie było to potrzebne do rozstrzygnięcia i do przyjęcia Koncepcji budowy Portu Solidarność. Kwestia jest wciąż otwarta - powtórzył. Jak mówił, kolejnym krokiem będzie uchwalenie specustawy, powołanie spółki, której zostanie powierzona inwestycja jako całość. - I jak najszybsze wszczęcie postępowań środowiskowych, ponieważ to jest najbardziej ryzykowne dla wszystkich inwestorów postępowanie - podkreślił Wild. Zaznaczył, że z postępowaniem środowiskowym wiąże się również podjęcie rozmów z mieszkańcami "w celu wypracowania optymalnego dla obu stron rozwiązania".
Lokalizacja bez zmian
Port lotniczy Solidarność ma powstać w miejscowości Stanisławów w gminie Baranów, w powiecie grodziskim. Jak powiedział Wild, lokalizacja w Koncepcji się nie zmieniła. - Aczkolwiek podkreślam, że jest to rekomendacja co do lokalizacji. Już z samych przepisów środowiskowych wynika, że będziemy musieli wskazać przynajmniej dwie lokalizacje. Tak wynika z przepisów prawnych. Nie zmienia to faktu, że tę lokalizację uznajemy za najlepszą - podkreślił pełnomocnik. Wiceminister infrastruktury i budownictwa Andrzej Bittel, który w resorcie odpowiada za kolej, w rozmowie z PAP zapewnił, że "z punktu widzenia Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa temat Centralnego Portu Komunikacyjnego jest uzgodniony i nie ma żadnego problemu". Dodał, że "odbyła się dyskusja nad dokumentem". - My dążyliśmy do tego, żeby zapisy w tej Koncepcji, którą przygotował pan minister Mikołaj Wild, były jak najlepsze z punktu widzenia sektora transportu zbiorowego, publicznego, patrząc przez pryzmat wszystkich gałęzi, które się w ramach tej Koncepcji znajdują, czyli lotniczej, drogowej i kolejowej - tłumaczył wiceminister.
Bittel był pytany o to, czy Koncepcja zakłada, kto będzie budował infrastrukturę kolejową do Portu Solidarność. - Jest narodowy zarządca infrastruktury kolejowej, posiadający ogromne doświadczenia w budowaniu tejże infrastruktury i trzeba z tych doświadczeń skorzystać. Taka jest nasza ocena - powiedział. - Nie zakładam, żeby była konieczność powoływania dodatkowych spółek, które zajmowałyby się tym samym, co spółka, która już taką działalność prowadzi - dodał. Jak mówił, w Koncepcji nie ma zapisów dotyczących tego, kto będzie budował komponent kolejowy. - I to nam wystarczy - dodał. W ocenie wiceministra "oczywistym jest, że aby CPK odniósł sukces, musi być skomunikowany z całą Polską. - Na CPK musi być przygotowany układ go obsługujący, bo inaczej nie wystartuje. Prace muszą toczyć się w miarę równolegle - dodał.
O lotnisku
Pierwszy samolot ma odlecieć z CPK w połowie 2027 r. Przez najbliższe dwa lata mają trwać prace przygotowawcze do inwestycji. Koszt budowy CPK wyniesie ok. 31-35 mld zł. Budowa portu lotniczego ma pochłonąć 20 mld zł; rozbudowa węzła kolejowego waha się, zgodnie z szacunkami przyjętymi w studium wykonalności dla kolei dużych prędkości, między 8 a 9 mld zł. Komponent drogowy może zaś kosztować - w zależności od zakresu prac - między 2 a 7 mld zł. Na CPK potrzeba 3 tys. ha. Dla porównania - największy port lotniczy w Polsce, czyli warszawskie Lotnisko Chopina ma 635 ha. Jednym z argumentów przemawiających za budową Centralnego Portu Lotniczego jest to, że Lotnisko Chopina - obsługujące ok. 38 proc. ruchu pasażerskiego w Polsce - zaczyna być bliskie wyczerpania swojej przepustowości.
Poślizg
Pod koniec września br. rząd miał się zająć projektem uchwały ws. CPK, którego wnioskodawcą jest Wild. Tak się jednak nie stało. Premier Beata Szydło tłumaczyła wówczas, że zdecydowała, aby rząd nie zajmował się CPK. Jak mówiła "prawdopodobnie w przyszłym tygodniu będziemy na ten temat rozmawiać". Wild pytany o to, dlaczego rząd nie zajął się wówczas CPK, tłumaczył w mediach, że został poproszony "o dokonanie jeszcze kilku ustaleń". - Naturalne jest, że każda wątpliwość musi być wyjaśniona do cna - mówił. Zapewnił jednocześnie, że koncepcja budowy portu jest bez zarzutu. W tym czasie w mediach pojawiły się informacje o tym, że minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk ma się nie zgadzać, aby rozbudową sieci kolejowej, która ma powstać przy okazji budowy CPK, miała zająć się specjalnie powołana do tego spółka. Zdaniem Adamczyka powinna to robić nadzorowana przez niego spółka PKP Polskie Linie Kolejowe, która jest zarządcą infrastruktury kolejowej. Wild mówił, że PKP PLK "to jeden z wariantów, który bierzemy pod uwagę". - Natomiast musimy mieć świadomość, że w Polsce od 20 lat praktycznie nie buduje się teraz kolei - dodał. Adamczyk w rozmowie z PAP powiedział, że w rządzie nie ma rozbieżności odnośnie realizacji Centralnego Portu Komunikacyjnego. - Nie ma żadnych, to nieprawdziwe informacje się pojawiły - mówił pod koniec września Adamczyk komentując medialne doniesienia o sporze w rządzie dotyczącym inwestycji CPK.
Autor: ToL//bgr / Źródło: PAP