Od sezonu letniego 2021 biuro podróży Itaka oferować będzie połączenia czarterowe z radomskiego lotniska - poinformowało Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze". We wtorek podpisano list intencyjny dotyczący ścisłej współpracy w tej sprawie.
PPL podało, że między przedsiębiorstwem a Itaką został podpisany list intencyjny dotyczący ścisłej współpracy oraz działań na rzecz rozwoju Lotniska Radom-Sadków. "Itaka od sezonu rozkładowego Lato 2021 będzie oferowała połączenia czarterowe z radomskiego portu, stworzone też zostaną możliwości, by największe polskie biuro podróży oferowało na lotnisku w Radomiu jak najszerszy zakres usług turystycznych. Intencją obu stron jest bowiem stworzenie odpowiednich warunków do rozwoju oferty czarterowej Itaki oraz doprowadzenie do tego, aby był to strategiczny port dla tego biura w Polsce centralnej" - wyjaśniono. PPL wskazało, że w liście napisano, iż "Itaka i PPL dostrzegają do tej pory niewykorzystany potencjał Lotniska jako punktu wylotowego dla lotów czarterowych dla pasażerów z centralnej i wschodniej Polski (...)". Przedsiębiorstwo dodało, że warunki wzajemnej współpracy mają zostać uzgodnione do końca 2019 roku.
O tym, że Itaka może jako pierwsza zdecydować się na loty z Radomia w ubiegłym tygodniu podał "Puls Biznesu".
Konsultacje
Na początku kwietnia informowaliśmy o wynikach konsultacji przeprowadzonych przez Ministerstwo Infrastruktury w sprawie przeniesienia lotów z Warszawy do innych portów. W konsultacjach udział wzięły: Sprint Air, Wizz Air, Ryanair, Ryanair Sun, PLL LOT, Jet Story oraz Enter Air.
"Większość przewoźników uważa, że potencjalne objęcie podziałem ruchu lotniczego lotniska w Radomiu stanowi zagrożenie dla ich działalności" - mogliśmy przeczytać w raporcie resortu.
Resort nie zdradził, ilu dokładnie przewoźników nie chce wyprowadzić się z warszawskiego portu. Firmy lotnicze twierdzą jednak, że to dyskryminacja, gdy jedni będą mogli latać ze stolicy, a inni nie.
Od dawna przewoźnicy sygnalizowali też, że w Radomiu będzie trudno zapełnić samolot.
- To jest port, który jest zbyt daleko Warszawy, i tam fizycznie pasażerów będzie dokładnie tyle samo, ile w tej chwili chce latać, czyli właściwie nikt nie chce stamtąd latać - mówił w lipcu ubiegłego roku Grzegorz Polaniecki, członek zarządu Enter Air.
Lotnisko w Radomiu
Uruchomiony kilka lat temu, ale zamknięty na początku stycznia br. dla lotów cywilnych port w Radomiu ma być lotniskiem czarterowym, obsługującym linie niskokosztowe. Po rozbudowie lotnisko ma być gotowe pod koniec 2020 roku. W pierwszej fazie ma obsługiwać rocznie 3 miliony pasażerów, a docelowo 10 milionów osób. Istniejący terminal na tamtejszym lotnisku ma być rozebrany. W jego miejsce powstanie nowy, spełniający wymogi pasażerów lotów czarterowych. W terminalu ma powstać 30 stanowisk odpraw, dziewięć stanowisk kontroli bezpieczeństwa, po osiem stanowisk kontroli dokumentów przy wylotach i przylotach, 10 bramek wylotowych, a także trzy karuzele odbioru bagażu. Ze wstępnych szacunków wynika, iż w pierwszej fazie inwestycja PPL na radomskim lotnisku pochłonie około 425 milionów złotych, a docelowo nawet 1 miliard złotych. PPL kupiło radomskie lotnisko po tym, jak w połowie września ubiegłego roku radomski sąd ogłosił upadłość spółki Port Lotniczy Radom. To jedyny port lotniczy użytku publicznego w Polsce, który powstał bez wsparcia unijnego. Miasto zainwestowało w jego utworzenie ponad 90 milionów złotych i miało duże problemy z jego utrzymaniem i znalezieniem inwestora, który zrealizowałby niezbędne inwestycje infrastrukturalne.
Autor: mb / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24