Lidl wycofał ze sprzedaży całą partię pierników, bo w jednej z paczek klient znalazł fragment noża do cięcia tapet. - O mało nie doszło do tragedii - pisze internauta.
Zdjęcia zakupionego w sklepie Lidl piernika wraz z kawałkiem noża umieścił na portalu społecznościowym Facebook jeden z internautów. W krótkim opisie wyjaśnił, że piernik kupił na święta i o mało nie doszło do tragedii.
O włos od tragedii
"Ciastko było z niespodzianką, jaką okazał się zatopiony w pierniku kawałek ostrza od noża do tapet" - pisał internauta prosząc o pomoc. Odpowiedź sklepu pojawiła się kilka chwil później. Lidl przeprosił za całą sytuację i zapewnił, ze zrobi wszystko, aby wyjaśnić sprawę. Nieco później już na swoim profilu sieć sklepów wyjaśniła, że zweryfikowała zgłoszenie i zdecydowała o wycofaniu całej partii piernika ze sprzedaży.
Wycofany ze sklepów
"Jak poinformował nas dostawca, na terenie zakładu produkcyjnego oraz samej produkcji obowiązuje zakaz stosowania takich ostrzy. Ponadto każdy produkt jest badany za pomocą czułego wykrywacza metalu. Jednak mając na uwadze dobro i bezpieczeństwo naszych klientów, zdecydowaliśmy o wycofaniu tej partii piernika" - podał Lidl.
Zobacz. Francuzi mają dość marnowania żywności. Sklepy oddadzą jedzenie biednym
Autor: msz/gry / Źródło: tvn24bis.pl,
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock