Wprowadzenie jednej dodatkowej niedzieli handlowej w grudniu jest niewystarczające - uważa Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. Jej zdaniem nie rozwiąże to problemu rozładowania ruchu przed świętami, dlatego lepszym rozwiązaniem byłby powrót handlu w niedziele do końca pandemii COVID-19.
Zgodnie z ustawą o ograniczeniu handlu w niedziele, w 2020 roku zakaz handlu nie będzie obowiązywał w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie - 13 i 20 grudnia.
Koronawirus a zakaz handlu w niedziele
Zdaniem szefowej POHiD rozwiązanie w postaci jednej dodatkowej niedzieli handlowej w grudniu jest niewystarczające. - Nie rozwiąże problemu rozładowania ruchu klientów przed sklepami w okresie okołoświątecznym, a zatem w znikomym stopniu przyczyni się do podniesienia poziomu bezpieczeństwa pracowników i konsumentów, które jest teraz najwyższym priorytetem branży - powiedziała Renata Juszkiewicz w rozmowie z PAP.
Jej zdaniem "zdecydowanie lepszym" rozwiązaniem jest drugi wariant, mówiący o przywróceniu handlowych niedziel, do końca pandemii. Przekonywała, że przyczyniłoby się to do zwiększenia bezpieczeństwa w sklepach poprzez rozłożenie ruchu klientów na siedem dni w tygodniu, umożliwiając konsumentom i pracownikom ścisłe przestrzeganie reguł dystansowania społecznego.
- Ponadto, zapobiegałoby tworzeniu się przed sklepami kolejek, które zwiększają ryzyko transmisji zakażeń - zaznaczyła Juszkiewicz.
Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji zrzesza 16 międzynarodowych sieci handlowych: Auchan, Carrefour, Castorama, Decathlon, E.Leclerc, Ikea, Biedronka, Jysk, Kaufland, Lidl, MediaMarktSaturn, Pepco, Schiever, Transgourmet, Tesco, Żabka. Firmy członkowskie POHiD stworzyły w Polsce blisko 200 tysięcy miejsc pracy.
Dwa warianty
W środę wiceminister rozwoju, pracy i technologii Olga Semeniuk mówiła, że trwają rozmowy na temat niedziel handlowych w grudniu z pracodawcami, pracownikami i związkami zawodowymi.
Wiceminister pytana w Money.pl o to, czy będzie utrzymany zakaz handlu w niedziele w grudniu, powiedziała, że istnieją dwa warianty rozwiązania tego problemu. - Jednej wariant zakłada możliwość wprowadzenie jednej dodatkowej niedzieli handlowej w grudniu, natomiast drugi - rozszerzony – mówi o niedzielach handlowych do końca pandemii - wskazała. Zaznaczyła, że jest za wcześnie, by mówić o tym, jaki wariant zostanie przyjęty.
Przeciwna zmianom jest Polska Izba Handlu. "Z niepokojem obserwujemy, że z inspiracji sieci wielkopowierzchniowych i dyskontów podejmowane są próby liberalizacji przepisów, wykorzystując trudną sytuację, w której wszyscy się znaleźliśmy" - wskazał Maciej Ptaszyński, wiceprezes Polskiej Izby Handlu w stanowisku opublikowanym pod koniec października.
"Dlatego naszym zadaniem jest nieustanne przypominanie, że uwolnienie niedziel zaszkodzi małym polskim sklepom, które często walczą o przetrwanie" - dodał.
Ustawa przewiduje katalog 32 wyłączeń. Zakaz nie obowiązuje m.in. w cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą, kawiarniach.
Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi kara w wysokości od 1 tys. zł do 100 tys. zł, a przy uporczywym łamaniu ustawy - kara ograniczenia wolności.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock