Ministerstwo ponownie sprawdzi wnioski o wsparcie. "Pod kątem zarzutów, które się pojawiły w przestrzeni publicznej"

Źródło:
PAP, TVN24 Biznes
Materna: byliśmy branżą zamkniętą od początku
Materna: byliśmy branżą zamkniętą od początkuTVN24
wideo 2/8
Materna: byliśmy branżą zamkniętą od początkuTVN24

Ponownie zweryfikujemy wnioski z Funduszu Wsparcia Kultury pod kątem ich rzetelności. Nie można wykluczyć, że niektórzy nierzetelnie opisali swoją działalność albo wysokość strat - zaznaczyła wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Wanda Zwinogrodzka.

Ministerstwo kultury poinformowało w piątek, że ponad 2 tysiące podmiotów otrzyma pomoc finansową w ramach Funduszu Wsparcia Kultury, którego budżet wynosi 400 milionów złotych. Resort opublikował również pełną listę beneficjentów wraz z przyznanymi im kwotami. Obok m.in. teatrów i stowarzyszeń znalazły się na niej znane zespoły muzyczne i popularni aktorzy, co wywołało w internecie dyskusję na temat mechanizmu przyznawania rekompensat.

W niedzielę minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński poinformował niespodziewanie o wstrzymaniu wypłat z FWK do czasu pilnego wyjaśnienia wątpliwości.

"Podjęliśmy decyzję o ponownej weryfikacji"

W niedzielnym komunikacie MKiDN poinformowało, że "w związku z wątpliwościami dotyczącymi rekompensat przyznanych w ramach Funduszu Wsparcia Kultury, minister kultury i dziedzictwa narodowego postanowił wstrzymać realizację wypłat ze środków funduszu i przekazać listę beneficjentów do pilnej ponownej weryfikacji".

- Podjęliśmy decyzję o ponownej weryfikacji wniosków, zwłaszcza pod kątem zarzutów, które się pojawiły w przestrzeni publicznej odnośnie nierzetelności niektórych z nich - powiedziała wiceminister kultury.

Poinformowała, że weryfikacji będę dokonywać dotychczasowi operatorzy Funduszu, czyli Instytut Muzyki i Tańca oraz Instytut Teatralny, natomiast ostateczne decyzje podejmie minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu.

Na pytanie, w jaki sposób zostanie przeprowadzona weryfikacja, odpowiedziała, że "generalne na podstawie przyjętych kryteriów, aczkolwiek spróbujemy sprawdzić, czy ktoś np. nie minął się z prawdą w swoim oświadczeniu".

- To jest oczywiście do sprawdzenia tylko do pewnego stopnia, ponieważ nie mamy wglądu w dokumenty księgowe każdego wnioskodawcy. Na tyle, na ile to jest możliwe, postaramy się to zweryfikować. Być może rozszerzymy też zakres działania mechanizmu solidarnościowego, który uzależnia wysokość dotacji od ogólnej kondycji materialnej podmiotu, tak, aby najbogatsi otrzymywali pomoc w niższym procencie poniesionych strat niż najbiedniejsi - dodała Zwinogrodzka.

Wiceminister kultury oceniła, że "stoimy na gruncie nieporozumień w odbiorze społecznym tej sytuacji".

- Fundusz Wsparcia Kultury pomyślany został jako część tarczy antykryzysowej, jako instrument strukturalnego wsparcia branży artystycznej w obliczu grożącego jej bankructwa, a nie jako konkurs najwartościowszych projektów - jak to jest w przypadku Programów Ministra. Tym samym wnioski nie były kwalifikowane z uwagi na jakość artystyczną realizowanych przedsięwzięć, ale pod kątem możliwości utrzymania działających podmiotów przy życiu do czasu, gdy będą mogły wznowić normalną aktywność i dalej zarabiać na siebie. W szczególności chodzi o utrzymanie zatrudnienia pracujących tam osób. Dlatego na przykład zarzuty o wsparcie – powiedzmy - zespołów disco polo uważam za chybione, wynikające z niezrozumienia celów tej operacji - podkreśliła.

"Celem zapobieżenia kompletnej zapaści całego sektora"

Wskazała, że "od marca, czyli od początku pandemii, branża albo w ogóle nie pracowała albo pracowała w warunkach, które nie pozwalały odrobić strat, raczej je powiększały". - Realizowanie przedsięwzięć artystycznych dla 25 procent publiczności właściwie z definicji nie może być rentowne, nawet przy 50 procent widowni co najwyżej można osiągnąć efekt zero - dodała.

Jak mówiła, "tutaj nie chodziło o to, czy ktoś sobie lepiej, czy gorzej radzi artystycznie, tylko o to, żeby zyskał szansę przetrwania w martwym sezonie pandemii, celem zapobieżenia kompletnej zapaści całego sektora". Przypomniała, że inne branże również otrzymywały takie wsparcie, adekwatne do swojej specyfiki, by wspomnieć np. Polski Bon Turystyczny.

Zwinogrodzka oceniła, że kultura znalazła się w szczególnie dramatycznej sytuacji, ponieważ duża część jej pracowników wymknęła się działaniom osłonowym Tarcz antykryzysowych przeznaczonych dla przedsiębiorców. - Gros osób zatrudnionych w tej branży pracuje na podstawie umów zleceń albo umów o dzieło. W dodatku często są to umowy zawierane niesystematycznie, czyli nie można wykazać, że w poprzednich miesiącach takie umowy się miało, a w tym miesiącu się nie ma, ponieważ one bywają bardzo nieregularnie zawierane - zwróciła uwagę wiceszefowa MKiDN.

Wskazała, że szeregowi pracownicy branży kulturalnej pozostali bez środków do życia. - Firma bywa reprezentowana przez znanego artystę, ale pracuje na to często kilkanaście albo kilkadziesiąt osób, nikomu nieznanych, też posiadających rodziny i osoby te pozostają bez dochodów, niekiedy od marca. Sumy dotacji wydają się gigantyczne, ale trzeba sobie uświadomić, że mają wyżywić całą armię ludzi pozbawionych źródeł utrzymania przez 10 miesięcy – od marca do grudnia. A niewykluczone, że dłużej, bo obecność widzów na koncertach i spektaklach odbudować jest trudno, na pewno trudniej niż klientelę w przypadku bardziej elementarnych potrzeb czy usług, na przykład fryzjerskich - podkreśliła.

"Czas jej uruchomienia bywa decydujący dla przetrwania"

Przypomniała, że pieniądze z Funduszu Wsparcia Kultury były rozdzielane na podstawie oświadczeń "poszczególnych podmiotów na temat strat, zanotowanych w okresie pandemii, w odniesieniu do przychodów z 2019 roku".

- We wniosku trzeba było wskazać sposób zagospodarowania tych pieniędzy zgodnie z zasadą tak zwanych kosztów kwalifikowalnych. Pieniądze z Funduszu mogą być przeznaczone na koszty organizacji spektakli bądź koncertów, na wynagrodzenia, na koszty materiałów bezpośrednio związanych z działaniami artystycznymi, na wynajem nieruchomości - nie na żadne inne cele czy fanaberie celebryckie, jak niekiedy sugerowano. Wykorzystanie tych środków musi być udokumentowane fakturowo i rozliczone. Czas na rozliczenie jest do 15 stycznia i jeżeli jakaś firma nie zagospodaruje tych dotacji w sposób zadeklarowany we wniosku, to będzie musiała je zwrócić w części bądź nawet w całości. Według takiej zasady udzielane jest wsparcie antykryzysowe w całej Europie - to znaczy na podstawie oświadczeń poszkodowanych podmiotów i późniejszego rozliczenia faktur, bo dzięki temu można zapewnić pomoc szybciej, a czas jej uruchomienia bywa decydujący dla przetrwania na rynku - zaznaczyła wiceminister kultury.

- Wszelako u nas ta zasada najwidoczniej budzi wielki opór, przynajmniej w odniesieniu do artystów i zespołów z nimi współpracujących. I rzeczywiście, nie możemy wykluczyć, że niektórzy nierzetelnie raportowali swoją działalność czy wysokość strat. Zatem w zakresie nam dostępnym teraz będziemy to weryfikować, co niestety opóźni tę pomoc. Postaramy się, by w jak najmniejszym stopniu - zapewniła Zwinogrodzka.

Resort kultury wyjaśnił, że "rekompensaty za straty spowodowane pandemicznym zamknięciem instytucji i działalności gospodarczej w kulturze obejmują do ok. 40/50 proc. udokumentowanych strat - pomniejszonych o wcześniej otrzymane wsparcie antycovidowe - w okresie od marca do grudnia 2020 r.". - Są to więc rekompensaty za prawie roczne zamrożenie działalności, których celem jest wsparcie ważnego sektora polskiej gospodarki w obliczu bankructwa - podkreślono.

Trzciński o środkach na wsparcie kultury
Trzciński o środkach na wsparcie kulturyTVN24

Kto miał otrzymać wsparcie?

Dofinansowanie z Funduszu miały otrzymać m.in. Teatr Muzyczny im. Danuty Baduszkowej w Gdyni - 4 000 000 zł, Teatr Muzyczny Roma - 4 000 000 zł, Teatr Kwadrat im. Edwarda Dziewońskiego - 3 610 345 zł, Północne Centrum Sztuki Teatr "Komedia" - 2 641 028 zł, Polska Filharmonia Bałtycka im. Fryderyka Chopina w Gdańsku - 1 704 000 zł.

Ponadto na liście znalazły się: Fundacja Imka - 1 632 160 zł, Fundacja Wspierania Twórczych Inicjatyw Teatralnych ATUT - 1 003 476 zł, Fundacja Krystyny Jandy Na Rzecz Kultury - 1 800 000 zł oraz Fundacja Garnizon Sztuki - 936 703 zł.

Wśród beneficjentów znalazła się spółka Golec Fabryka, należąca do Łukasza i Pawła Golców - 1 894 670 zł, a także przedstawiciele disco polo: zespół Weekend - 520 000 zł oraz Bayer Full - 550 000 zł (150 000 zł dla "Bayer Full Sławomir Świerzyński" i 400 000 zł dla "Renata Świerzyńska Bayer Full Impresariat"). Pół miliona złotych wsparcia miało trafić także do Kamila Bednarka, a 449 000 zł do Grzegorza Hyżego. Dofinansowanie uzyskał również Igor Herbut Production - na kwotę 428 620 zł.

Pomoc miała trafić również do: Lukas Art - Łukasz Zagrobelny (96 732 zł), Nataszy Urbańskiej (111 000 zł), JS MUSIC Justyna Steczkowska (179 986 zł), OAS Adam Sztaba (126 970 zł), Otto Piloto Media Artur Rojek (216 340 zł) oraz Pectus Tomasz Szczepanik (99 000 zł).

PEŁNA LISTA BENEFICJENTÓW >>>

JAK WYLICZANO KWOTY DLA LUDZI KULTURY? MINISTERSTWO WYJAŚNIA >>>

Piotr Gliński wstrzymuje wypłaty z Funduszu Wsparcia KulturyTVN24

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Autorka/Autor:kris

Źródło: PAP, TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

We wtorek rano czasu polskiego weszły w życie 25-procentowe amerykańskie cła na wszystkie towary z Meksyku i Kanady oraz 10-procentowa podwyżka ceł na towary z Chin. Kanada, Meksyk i Chiny są trzema największymi partnerami handlowymi Stanów Zjednoczonych. Na decyzję Donalda Trumpa odpowiedział już Pekin. Cła odwetowe zapowiedział też premier Kanady.

Amerykańskie cła weszły w życie. "Trump bije przyjaciół, a nie przeciwników"

Amerykańskie cła weszły w życie. "Trump bije przyjaciół, a nie przeciwników"

Źródło:
PAP

Osoby, które złożyły wniosek o wcześniejszą emeryturę przed 6 czerwca 2012 roku, a prawo do świadczenia uzyskały po roku 2012, będą mogły ponownie przeliczyć wysokość emerytury - wynika z założeń projektu resortu rodziny, który znalazł się w wykazie prac rządu. Zmiany mogą objąć około 200 tysięcy Polaków.

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Źródło:
PAP

Oszuści podszywają się pod Bank Pekao i kuszą fałszywymi inwestycjami - ostrzegł zespół cyberbezpieczeństwa Komisji Nadzoru Finansowego (CSIRT KNF). W komunikacie zaapelowano do klientów banku i napisano, że "cyberprzestępcy próbują was okraść".

"Próbują was okraść". Ostrzeżenie dla klientów dużego banku

"Próbują was okraść". Ostrzeżenie dla klientów dużego banku

Źródło:
tvn24.pl

Serbia ma otrzymywać rocznie 2,5 miliarda metrów sześciennych rosyjskiego gazu - przekazał w poniedziałek prezes państwowego przedsiębiorstwa gazowego Srbijagas Duszan Bajatović. Umowa pomiędzy krajami ma obowiązywać przez co najmniej 30 lat.

Umowa z Rosją na 30 lat. Porozumienie coraz bliżej

Umowa z Rosją na 30 lat. Porozumienie coraz bliżej

Źródło:
PAP

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku powiększają spadki z 3-miesięcznego minimum. Maklerzy zwracają uwagę na cła nałożone przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Tymczasem OPEC+ zasygnalizował plany wznowienia większej produkcji ropy.

Ceny ropy powiększają spadki

Ceny ropy powiększają spadki

Źródło:
PAP

- Mamy plany na wypadek nałożenia ceł przez USA i prezydenta Donalda Trumpa - podkreśliła prezydentka Meksyku Claudia Sheinbaum. Waszyngton zapowiedział, że cła mają zostać wprowadzone we wtorek.

"Jakakolwiek będzie ta decyzja, my podejmiemy własne"

"Jakakolwiek będzie ta decyzja, my podejmiemy własne"

Źródło:
PAP

- Producenci aut będą mieli więcej czasu na spełnienie europejskich celów dotyczących norm emisji CO2 - zapowiedziała szefowa Komisji Europejskiej (KE) Ursula von der Leyen.

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Źródło:
PAP

Po styczniu zysk banków wyniósł blisko cztery miliardy złotych - podał Narodowy Bank Polski (NBP). Rok temu - w 2024 roku - po styczniu zysk wynosił nieco ponad 3,7 miliarda złotych.

Potężny zysk banków. Nowe dane

Potężny zysk banków. Nowe dane

Źródło:
PAP

W Trójmieście około dwukrotnie wzrosła w ofercie deweloperów liczba mieszkań z ceną ponad 20 tysięcy złotych za metr kwadratowy - wynika z danych portalu Rynekpierwotny. Podano również dane dotyczące cen nowych lokali w największych miastach Polski.

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

Źródło:
PAP

Rzeczniczka Komisji Europejskiej (KE) Anna-Kaisa Itkonen stwierdziła, że Nord Stream 2 "nie jest projektem leżącym we wspólnym interesie Unii Europejskiej". To odpowiedź na doniesienia medialne o tym, że Rosja i USA potajemnie pracują nad uruchomieniem gazociągu.

"Właściwym miejscem dla Nord Stream 2 jest dno morza"

"Właściwym miejscem dla Nord Stream 2 jest dno morza"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, "Financial Times", Reuters

Wskaźnik PMI (Purchasing Managers' Index) dla przemysłu w Polsce w lutym wyniósł 50,6 punktu w porównaniu do 48,8 punktu w styczniu - podała firma S&P Global. Wskaźnik wzrósł powyżej poziomu 50 punktów po raz pierwszy od kwietnia 2022 roku. Premier Donald Tusk stwierdził, że "to naprawdę dobra wiadomość".

Takich danych nie było od prawie trzech lat

Takich danych nie było od prawie trzech lat

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Obowiązek budowy określonej liczby miejsc postojowych towarzyszących budowie budynków mieszkalnych zostanie zniesiony - wynika z projektu nowelizacji tak zwanej specustawy mieszkaniowej. Nowe przepisy mają umożliwić samorządom ustalanie własnych limitów dla każdej realizowanej inwestycji.

Rząd szykuje zmianę przepisów. Chodzi o parkingi

Rząd szykuje zmianę przepisów. Chodzi o parkingi

Źródło:
PAP

Warren Buffet, 94-letni miliarder i szef holdingu Berkshire Hathaway, ostrzega, że cła, zapowiadane przez Donalda Trumpa, zwiększą inflację oraz zaszkodzą konsumentom. - Mamy z nimi duże doświadczenie. Do pewnego stopnia są aktem wojny - stwierdził inwestor.

"Zawsze trzeba sobie to pytanie zadawać". Legendarny inwestor ostrzega

"Zawsze trzeba sobie to pytanie zadawać". Legendarny inwestor ostrzega

Źródło:
PAP

Dyrektor Biura Rady Fiskalnej będzie mógł zarobić do 22,1 tysiąca złotych plus 3 tysiące złotych dodatku funkcyjnego - wynika z informacji opublikowanej w poniedziałek na stronach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Średnie wynagrodzenie pracowników biura wyniesie ponad 10,5 tysiąca złotych.

Powstanie nowa instytucja. Podano zarobki

Powstanie nowa instytucja. Podano zarobki

Źródło:
PAP

W niedzielę ceny niektórych kryptowalut wzrosły o kilkadziesiąt procent po tym, jak prezydent Donald Trump ogłosił utworzenie strategicznej rezerwy kryptowalutowej. Obejmie ona bitcoin, ether, XRP, token SOL Solany i ADA Cardano.

Historyczna zapowiedź Trumpa. Ceny wystrzeliły

Historyczna zapowiedź Trumpa. Ceny wystrzeliły

Źródło:
PAP

W sobotę w Lotto padła główna wygrana w wysokości ponad ośmiu milionów złotych. Totalizator Sportowy podał, gdzie wysłano zwycięski kupon.

Duża wygrana w Lotto. Podano, gdzie padła

Duża wygrana w Lotto. Podano, gdzie padła

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie dotyczącej niedopełnienia obowiązków przy realizacji programu "Laptop dla ucznia" - wynika z komunikatu prokuratury. Nad programem czuwał resort cyfryzacji.

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie programu "Laptop dla ucznia"

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie programu "Laptop dla ucznia"

Źródło:
gov.pl, tvn24.pl

Od czerwca z lotniska w Radomiu będzie można polecieć do Barcelony. Połączenie będzie realizowane przez PLL LOT. Rejsy będą odbywać się raz w tygodniu.

Najmłodsze lotnisko w Polsce z nowym połączeniem

Najmłodsze lotnisko w Polsce z nowym połączeniem

Źródło:
PAP

W 2024 roku zysk Lasów Państwowych wyniósł około 870 milionów złotych, czyli ponad dwukrotnie więcej niż zakładano w prognozach - wynika z danych opublikowanych przez Lasy Państwowe. Przedstawiciele instytucji podkreślają, że są to dane szacunkowe, a wynik końcowy zostanie opracowany do końca marca 2025 roku.

Lasy Państwowe zarobiły dwa razy więcej, niż planowały

Lasy Państwowe zarobiły dwa razy więcej, niż planowały

Źródło:
PAP

Kontrolerzy, którzy początkowo podają się za klientów, coraz częściej wystawiają mandaty za brak paragonu. Dzięki temu skarbówka zwiększa swoje dochody. Eksperci twierdzą, że to skuteczny sposób na zwalczanie nadużyć – pisze najnowsza 'Rzeczpospolita'."

Nie dostały paragonów, wyciągnęły służbowe legitymacje

Nie dostały paragonów, wyciągnęły służbowe legitymacje

Źródło:
PAP