O ile spadnie rata kredytów po obniżeniu głównej stopy procentowej NBP? To pytanie, na które szukają odpowiedzi kredytobiorcy. Poniżej przedstawiamy wyliczenia ekspertów.
Rada Polityki Pieniężnej we wtorek obniżyła referencyjną stopę procentową NBP o 50 punktów bazowych do 1,0 proc. w skali rocznej. To pierwsza zmiana od marca 2015 roku.
Decyzje RPP mają wpływ na portfele Polaków. Główny analityk Expandera Jarosław Sadowski wskazał, że taki ruch doprowadzi do obniżenia rat kredytów w polskiej walucie. W opinii analityka HRE Investments Bartosza Turka możliwe są na dodatek kolejne decyzje RPP o obniżeniu stóp.
Stopy procentowe a rata kredytu
Turek zaznaczył, że wtorkowa decyzja RPP oznacza, iż kredytobiorcy, którzy zadłużyli się w rodzimej walucie, będą mieli ratę niższą o kilkadziesiąt złotych miesięcznie.
Z jego wyliczeń wynika, że dla osoby, która pożyczyła 300 tysięcy złotych w ramach 30-letniego kredytu z marżą na poziomie 2 procent, będzie to spadek z obecnych 1381 złotych do 1297 złotych, czyli o 83 złote.
Z kolei z wyliczeń Expandera wynika, że wtorkowa obniżka stóp o 0,5 punktu procentowego doprowadzi do spadku raty kredytów o 53-86 złotych. W tym przypadku również chodzi o kredyt na 300 tysięcy złotych. "Większy spadek odczują osoby, które kredyt zaciągnęły w ostatnim czasie, gdyż w ich przypadku większość raty stanowią odsetki" – wyjaśnił Jarosław Sadowski.
"Mniejsza obniżka raty dotyczy kredytu zaciągniętego w styczniu 2008 roku. Po 12 latach część długu została już spłacona i to kapitał stanowi większość raty, a więc jest ona mniej wrażliwa na zmiany stóp procentowych" – zauważył.
Nie tak szybko...
Bartosz Turek w odpowiedzi przesłanej tvn24bis.pl zwrócił uwagę, że "wiele osób będzie musiało poczekać na spadek raty - w skrajnych przypadkach nawet kilka miesięcy".
"Wszystko dlatego, że najpierw spadek podstawowej stopy procentowej musi przełożyć się na spadek WIBOR-u. To następuje szybko, ale potem trzeba wziąć pod uwagę zasady zapisane w umowie kredytowej, na których zmiany WIBOR-u wpływają na zmianę poziomu oprocentowania kredytów. Przeważnie jest to aktualizowane co określony czas, na przykład co trzy miesiące" - wskazał analityk HRE Investments. WIBOR to składowa oprocentowania kredytu.
Jak dodał, "czasem też w umowach kredytowych nie ma ram czasowych dla takich aktualizacji, ale przeprowadzane są wtedy, gdy WIBOR zmieni się o określoną w umowie wartość". "Spadek, którego jesteśmy teraz świadkami, powinien być wystarczający do przeprowadzenia takich aktualizacji" - zaznaczył Turek.
... i nie wszyscy
Nie wszyscy jednak będą mogli cieszyć się z niższych rat. Problem ten dotyczy kredytobiorców walutowych, którzy w ostatnim czasie mogą obserwować osłabianie złotego względem euro czy franka szwajcarskiego.
"W ich przypadku poziom stóp procentowych ustalanych przez Radę Polityki Pieniężnej nie ma bezpośredniego wpływu na wysokość raty. Pośrednio niskie stopy procentowe mogą jednak powodować to, że więcej płacimy za franka czy euro" - wyjaśnił Bartosz Turek.
W efekcie może to przekładać się na wzrost rat kredytów walutowych.
Wsparcie kredytobiorców
Związek Banków Polskich zapewnił, że w związku z koronawirusem w Polsce, banki umożliwią odroczenie spłaty rat kredytów. Ułatwienia mają dotyczyć kredytów mieszkaniowych, konsumpcyjnych dla klientów indywidualnych oraz kredytów dla przedsiębiorców.
Pierwsze banki udostępniły już swoim klientom możliwość złożenia wniosku w sprawie zawieszenia spłaty rat.
Jarosław Sadowski przypomniał, że kredytobiorcy, którzy potrzebują pomocy, mogą skorzystać z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Analityk zwrócił uwagę, że od stycznia 2020 roku zaczął on działać na nowych, korzystniejszych zasadach. Pomoc polega na tym, że fundusz udziela nieoprocentowanego kredytu na spłatę rat.
"Od tego długu nie są naliczane żadne odsetki i może on zostać w całości lub części umorzony. Jeżeli ktoś spłaci terminowo 100 rat na rzecz funduszu, to kolejne 44 raty zostaną mu umorzone" – wyjaśnił Sadowski.
Jak dodał, "można również zawnioskować o całkowite lub częściowe umorzenie ze względu na trudną sytuację finansową".
Autor: mb / Źródło: tvn24bis.pl