Od początku roku majątek założyciela i szefa Amazona Jeffa Bezosa urósł o prawie 25 miliardów dolarów.
W ciągu ostatnich czterech miesięcy amerykański miliarder i najbogatszy człowiek na świecie (na liście najbogatszych dominuje, z małymi przerwami, od 2017 roku) powiększył fortunę o ponad 20 proc. Obecnie jest ona szacowana na 140 mld dolarów.
Wpływ koronawirusa
Bezos posiada 11 proc. udziałów w Amazonie. Akcje spółki są obecnie najdroższe w historii. Podczas środowej sesji na Wall Street osiągnęły rekordową cenę 2331 dolarów.
W rankingu Bloomberg Billionaires Index Bezos znacznie wyprzedza drugiego na liście Billa Gatesa. Majątek założyciela Microsoftu szacowany jest na 103 mld dolarów. Podium zamyka prezes koncernu LVMH Bernard Arnault z fortuną w wysokości 74,5 mld dolarów.
Do błyskawicznego wzbogacenia się Bezosa przyczynił się głównie rosnący popyt na usługi firm działających w sektorze e-handlu, a Amazon jest jego zdecydowanym liderem. Zakupy online cieszą się ogromnym zainteresowaniem, ponieważ w wyniku pandemii wiele ludzi pozostaje w swoich domach.
W odpowiedzi na rosnący popyt Amazon zatrudnił 100 tys. dodatkowych pracowników w Stanach Zjednoczonych. Firma przewiduje, że zatrudni jeszcze kolejne 75 tys. osób.
Niektóre z działań Bezosa budzą jednak spore kontrowersje. Nie tak dawno miliarder zorganizował zbiórkę pieniędzy na pomoc dla swoich pracowników dotkniętych pandemią, co wywołało powszechne oburzenie.
Spółka jest też mocno krytykowana za to, że w dobie pandemii nie dba dostateczne o zdrowie i higienę pracowników w swoich magazynach.
Nie tylko Bezos
W ostatnich miesiącach, oprócz Bezosa, swój majątek powiększyło kilku innych miliarderów.
Szef Tesli Elon Musk wzbogacił się od początku roku o 11,2 mld dolarów, a były szef Microsoftu Steve Ballmer - o ponad 4,4 mld dolarów. Z kolei fortuna założyciela Zooma Erica Yuana urosła prawie dwukrotnie do 7,85 mld dolarów. Popyt na usługi telekonferencyjne jego spółki eksplodował, gdy pracownicy zaczęli pracować ze swoich domów.
Kryzys wywołany pandemią COVID-19 znacznie uszczuplił jednak fortuny większości miliarderów. Według Bloomberg Billionaires Index, najbogatsi stracili w tym roku 553 miliardy dolarów. Najwięcej od początku roku stracili: Bernard Arnault (30,8 mld dolarów), Carlos Slim (20,3 mld) i Amancio Ortega (17,2 mld).
Autor: mp/ToL / Źródło: Bloomberg, The Guardian