Z powodu sporu wokół kopalni Turów Polska ma płacić karę 500 tysięcy euro dziennie. Czy kara naliczana jest również w weekend? Czy po wycofaniu skargi przez Czechy licznik zostanie zatrzymany? Co, jeśli Polska nie będzie chciała zapłacić? Najważniejsze kwestie związane z karą nałożoną przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyjaśnia Maciej Sokołowski, korespondent TVN24 w Brukseli.
TSUE poinformował w poniedziałek, że ze względu na niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów Polska została zobowiązana do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej kary pieniężnej w wysokości 500 tysięcy euro dziennie, czyli równowartość 2,3 mln zł. Trybunał wyjaśnił, że "tego rodzaju środek należy uznać za konieczny do wzmocnienia skuteczności środka tymczasowego zarządzonego postanowieniem z dnia 21 maja 2021 roku".
Kopalnia Turów - TSUE nakłada karę na Polskę
Jak naliczana jest kara?
"Kara naliczana jest codziennie, także w weekend, czyli po 30 dniach będzie to 15 milionów euro" - podkreśla Sokołowski.
Co się stanie, gdy kraj nie będzie płacić kary nałożonej przez TSUE?
"Następuje potrącenie tych kwot z unijnych funduszy, z transferów przewidzianych dla tego państwa. Chodzi tu o środki wypłacane z wieloletniego budżetu UE" - tłumaczy korespondent TVN24.
A co w sytuacji, gdyby Czechy dogadały się w końcu z Polską i wycofały skargę?
W takim przypadku "wycofanie skargi zatrzyma naliczanie kar dziennych, ale ich nie skasuje". Innymi słowy sprawa się zakończy, ale rachunek do zapłacenia pozostanie - a naliczany będzie od momentu doręczenia do dnia wycofania skargi.
Dlaczego wycofanie skargi przez Czechów nie zlikwiduje kary?
"Kluczowe jest w tym przypadku to, że kara finansowa nie dotyczy sporu głównego z Czechami, czyli nie odnosi się do naruszenia przez Polskę prawa poprzez wydobycie w Turowie, bo ten wyrok dopiero przed nami. W tym momencie Polska naruszyła prawo przez złamanie nałożonych środków tymczasowych, czyli złamanie decyzji TSUE z maja. Stąd porozumienie z Czechami lub wygrana Polski nie zlikwiduje tej kary dziennej" - zaznacza Sokołowski.
Czy można się odwoływać od decyzji o karach?
Korespondent TVN24 tłumaczy, że nie ma odwołania, ale strony mogą składać wnioski proceduralne. "Polska może składać wniosek o uchylenie decyzji o karach, np. argumentując to zmianą okoliczności, ale działa to w obie strony, bo też Czechy cały czas mogą składać nowe wnioski, np. domagając się zwiększenia kary dziennej" - wyjaśnia.
Kopalnia Turów - negocjacje z Czechami
Polski rząd w odpowiedzi na decyzję TSUE poinformował, że nie zamknie kopalni Turów. Ponadto w swoim stanowisku zaznaczył, że zaprzestanie wydobywania węgla w Turowie "miałoby negatywne skutki dla bezpieczeństwa energetycznego dla milionów Polaków oraz dla całej Unii Europejskiej", a zamknięcie kopalni "oznaczałoby też ogromne problemy dla życia codziennego".
Od kilku miesięcy prowadzone są negocjacje ze stroną czeską w sprawie kopalni Turów. Rząd w Pradze w połowie czerwca przesłał Polsce pierwszą wersję umowy dotyczącej kopalni Turów. O przesłaniu projektu poinformował czeski minister środowiska Richard Brabec. Jak mówił, dokument zawiera warunki, których spełnienia przed wycofaniem pozwu z TSUE i po jego wycofaniu domagają się Czesi. Szczegółów wysłanego do Warszawy projektu jednak nie ujawniono.
Kopalnia i elektrownia Turów należą do spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, będącej częścią PGE Polskiej Grupy Energetycznej.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Andrzej Stefańczyk/TVN24