Prezydent podpisał we wtorek ustawę wstrzymującą sprzedaż państwowej ziemi na 5 lat i zmieniającą zasady obrotu gruntami rolnymi. Oto pięć rzeczy, które musisz wiedzieć o "konstytucji polskiej wsi".
1. Efektem ustawy będzie wstrzymanie sprzedaży państwowych gruntów na 5 lat z wyjątkiem nieruchomości do 2 ha oraz innych przeznaczonych np. na cele nierolne jak pod budownictwo mieszkaniowe, centra biznesowo-logistyczne czy składy magazynowe. Nowe przepisy mają wejść w życie 30 kwietnia, bowiem 1 maja kończy się 12-letnie moratorium na zakup polskiej ziemi przez cudzoziemców.
2. Nabywcą ziemi rolnej może być jedynie rolnik indywidualny czyli osoba fizyczna, która osobiście gospodaruje na gruntach do 300 ha, ma kwalifikacje rolnicze oraz co najmniej od 5 lat zamieszkuje w gminie, gdzie jest położona co najmniej jedna działka jego gospodarstwa. Agencja Nieruchomości Rolnych będzie miała prawo pierwokupu ziemi. Jednak nie będzie to dotyczyło dziedziczenia gospodarstwa przez osoby bliskie.
Spod rygorów ustawy będą wyłączone działki o powierzchni mniejszej niż 0,3 hektara (30 arów).
3. W ustawie jest też zapis, zgodnie z którym ziemię rolną nabyć będą mogły także Kościoły i związki wyznaniowe. Regulacja ma umożliwić przekazywanie nieruchomości rolnych przez wiernych Kościołom, do których należą. Taka umowa - między wiernym a Kościołem - będzie mogła być zawarta w formie dożywocia, darowizny czy testamentu i najczęściej zawiera klauzulę o opiece. W przypadku przeniesienia własności na Kościół lub związek wyznaniowy, to Agencji Nieruchomości Rolnych będzie przysługiwało - w przypadku sprzedaży - prawo pierwokupu, a w pozostałych przypadkach prawo nabycia. Prawo to nie będzie przysługiwać Agencji tylko wtedy, gdy przeniesienia własności będzie następować między Kościołami. 4. W ciągu ostatnich 15 lat ziemia mocno podrożała. Szczególnie widać to na przykładzie ziemi sprzedawanej przez Agencję Nieruchomości Rolnej, której cena za hektar w 2000 roku wynosiła 4,8 tys. złotych. Podczas gdy w 2015 roku było to już 38,6 tys. złotych. Zwyżkowały choć nie do tego poziomu także ziemie w obrocie prywatnych. Ich cena w 2000 roku wynosiła 3,5 tys. złotych za 1 ha, a w roku ubiegłym było to już 29,5 tys. złotych.
5. Komisja Europejska będzie sprawdzać, czy ustawa o obrocie ziemią jest zgodna z prawem UE. Teoretycznie możliwe jest wszczęcie wobec Polski procedury o naruszenie unijnego prawa, która zwykle prowadzi do zmiany regulacji przez państwo członkowskie lub - jeśli to nie następuje - przekazania sprawy do Trybunału UE. Trybunał może nałożyć na kraj dotkliwe kary finansowe. Komisja wszczęła już spór z Bułgarią, Litwą, Węgrami i Słowacją, które wcześniej wdrożyły podobne do polskich przepisy. KE uznała, że państwa te wprowadziły nieproporcjonalne ograniczenia, które godzą w zasadę wolnego przepływu kapitału i dyskryminują obywateli UE ze względu na kraj pochodzenia. KE uznaje, że podstawową zasadą dotyczącą wolnego przepływu kapitału jest swoboda inwestycji. Nie oznacza to jednak, że kraje członkowskie nie mogą ograniczać inwestycji transgranicznych. Musi to być jednak uzasadnione, np. określonymi celami dotyczącymi polityki rolnej, względami społecznymi, czy planowania przestrzennego. Regulacje dają sporą uznaniowość urzędnikom unijnym, którzy mogą ocenić, czy zastosowane ograniczenia są proporcjonalne do celu, dla którego zostały wprowadzone.
Ekspert: obrót ziemią to już nie jest tylko "nasz" rynek:
Autor: ToL//km / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock