"Nikt z premedytacją nie dopuścił do rozszczelnienia systemu". Były wiceminister przed komisją

[object Object]
Kapica: nie było żadnego zakazu kontrolowania cystern z paliwemtvn24
wideo 2/5

Nie sądzę, żeby ktoś z premedytacją dopuścił do rozszczelnienia systemu podatkowego w Polsce - zeznał we wtorek przed komisją do spraw VAT były wiceminister finansów i szef Służby Celnej Jacek Kapica. Wcześniej podkreślał także, że "nie było żadnego zakazu kontrolowania cystern z paliwem". Dodał, że w ciągu roku odbywało się około 40 tysięcy kontroli paliw.

Komisja śledcza do spraw VAT we wtorek przesłuchała byłego wiceministra finansów i szefa Służby Celnej Jacka Kapicę. Sprawował on swoje funkcje w latach 2008-2015, czyli niemal przez cały okres, którym zajmuje się komisja.

Kapica był pytany przez członków komisji, czy w latach 2007 -2015 ktoś dopuścił do rozszczelnienia systemu podatkowego w Polsce. - Nie sądzę, żeby ktoś dopuścił się tego z premedytacją. Natomiast to, że są osoby w społeczeństwie, które wykorzystują luki prawne w różnego rodzaju przepisach, jest zjawiskiem, z którym mamy do czynienia bez względu na to, czy to jest ten okres, czy jakikolwiek inny okres - mówił Kapica. Były wiceminister wyraził przekonanie, że "nikt tego systemu w tym zakresie nie rozszczelnił". Zwrócił przy tym jednak uwagę, że "podejmowane były działania w sytuacji zidentyfikowania zagrożeń i ryzyk w tym zakresie".

"Zidentyfikowaliśmy ryzyka związane z VAT"

Pytany o interpretacje podatkowe Kapica oświadczył, że zajmował się nimi odpowiedni departament, i że nie jest pewien, czy w ogóle miał prawo polecać interpretowanie prawa. Kapica mówił też, że w czasach gdy kierował Służbą Celną, jej działania spowodowały, że szlaki przemytu papierosów ze Wschodu przeniosły się z Polski na trasy bardziej na południe albo na północ. - W przypadku paliw zlikwidowaliśmy nielegalną sprzedaż oleju opałowego oraz problem z olejami smarowymi, zidentyfikowaliśmy ryzyka związane z VAT - dodał. Pytany w jaki sposób trafił do MF, Kapica stwierdził, że na początku 2008 roku został zaproszony telefonicznie przez Sławomira Nowaka na spotkanie w MSWiA z szefami różnych służb, premierem Donaldem Tuskiem i wicepremierem Grzegorzem Schetyną. - Tematem była sytuacja kryzysowa w Służbie Celnej i na granicach. Po tym spotkaniu zostałem zaproszony do gabinetu wicepremiera Schetyny, który zapytał, czy chcę się podjąć funkcji szefa celników - mówił. Jak dodał, oficjalną propozycję złożył mu później minister finansów Jacek Rostowski. Kapica stwierdził, że znał Nowaka od połowy lat 90., ponieważ przed pracą w Głównym Urzędzie Ceł był pracownikiem biura krajowego Unii Wolności, a Nowak był wtedy szefem młodzieżówki partii. Świadek podkreślił, że w czasie jego pracy w MF, Sławomir Nowak nie miał wpływu na prowadzoną przez niego politykę kadrową.

Kontrole paliw

Kapica był także proszony przez członków komisji o komentarz do doniesień Sławomira Siwego ze związku zawodowego Celnicy PL, który mówił w czerwcu ubiegłego roku, że w ostatnich latach "nie było woli politycznej, żeby zajmować się paliwami", bo grupa urzędników z Ministerstwa Finansów, która ma wpływ na kształtowanie prawa, umożliwia funkcjonowanie szarej strefy. - Kontrole drogowe się odbywały. W ciągu roku odbywało się około 40 tysięcy kontroli paliw - zeznał Kapica. Zaznaczył przy tym, że "w przypadku przewozu paliwa smarowego była wymiana informacji rocznie o 4 tysiącach przewozów między Polską, Czechami i Słowacją". Jak dodał, "te dane pokazują, że żadnego zakazu kontrolowania cystern nie było". Zdaniem Kapicy, Sławomir Siwy jest osobą niewiarygodną. - Nawet obecny minister finansów nie przedłożył mu propozycji pełnienia służby w Służbie Celnej. Jego informacje były o tyle niewiarygodne, że gdyby się potwierdziły to z pewnością NIK również by to zweryfikowała w momencie kontroli w Ministerstwie Finansów - stwierdził były wiceminister.

"Niższy wzrost akcyzy jest zastanawiający"

Jacek Kapica zeznał przed komisją, że przemyt skażonego alkoholu z Ukrainy to proceder z lat 2003-2007, w 2008 roku był już praktycznie zlikwidowany. Jak mówił, ostatnim akcentem walki z tym procederem było rozporządzenie z listopada 2007 roku, wydane jeszcze przez Zytę Gilowską - minister finansów w rządzie PiS, a w 2008 roku następny minister finansów określił, jakie preparaty mogą być używane do skażania alkoholu - w wyniku tych działań - proceder zanikł. Jak stwierdził, kontrola NIK, wskazująca na nadużycia w tym obszarze na kwotę około 2,8 mld zł wskazywała właśnie na lata 2003-2007. Kapica był pytany, czy okres przestępstw w obszarze VAT czy akcyzy można zamknąć w okresie 2008-2015. Jak stwierdził, są przyczyny nadużyć i konsekwencje ich zwalczania, wymykające się tym ramom. Poseł PO Zbigniew Konwiński dociekał, dlaczego w 2016 roku wzrost sprzedaży oleju napędowego był na poziomie 17 procent, a wzrost wpływów z akcyzy - 5 procent. - To jest dla mnie jakiś fenomen. Rozumiem wzrost sprzedaży i wpływów z VAT, ale niższy wzrost akcyzy jest zastanawiający, bo uważam system poboru akcyzy za szczelny - odparł Kapica. Andrzej Matusiewicz (PiS) pytał, czy podwyższanie "bez umiaru" akcyzy nie przyczyniło się do rozrostu szarej strefy. Kapica przypomniał, że Polska była zobowiązana do dostosowania stawek podatku akcyzowego do wymogów UE. W jego opinii, za każdym razem, gdy akcyza rosła, notowano wzrost szarej strefy, ale intensywne działania kontrolne ją potem minimalizowały.

Zmiany w VAT

Szef komisji Marcin Horała (PiS) pytał Kapicę o efekty zmiany w ustawie o VAT z 2011 roku. Chodziło o zniesienie zabezpieczeń w imporcie towarów oraz umożliwianie rozliczania VAT w deklaracji. Kapica oświadczył, że był to od wielu lat postulat branży logistycznej i spedycyjnej, aby wprowadzić takie procedury, jak np. w Niemczech. Zauważył, że zmiana zdecydowanie poprawiała konkurencyjność polskich portów, które przegrywały z niemieckimi. - Mówiło się, że największym polskim portem jest Hamburg - podkreślał Kapica. Jak zaznaczył, po wprowadzeniu zmiany nie miał żadnych informacji o ewentualnych nieprawidłowościach z tego powodu. - Śmiem twierdzić, że ta zmiana była bezpieczna i istotnych nadużyć nie było - stwierdził Kapica. Horała zacytował świadkowi pismo Izby Celnej w Poznaniu z 2014 roku, w którym ta postulowała ograniczenie rozliczeń w procedurze uproszczonej, bo w przypadku VAT kwoty tego podatku nie podlegają zabezpieczeniu i mogą być uszczuplone. Kapica odparł, że Izba zidentyfikowała ryzyko, ale nie wskazała konkretnych przypadków czy skali nadużyć. Jak mówił, Izba pisała, że "istnieją obawy", albo że coś "pozwala sądzić". - Zgadzam się, że było ryzyko, ale było ono monitorowane - zaznaczył. Gdy Horała zauważył, że wskazany jest jeden konkretny przykład fikcyjnej firmy, Kapica odparł, że mamy do czynienia z pojedynczym przypadkiem w sytuacji, gdy mowa o rozwiązaniu generalnie korzystnym dla działalności gospodarczej i rozwoju polskich portów. - Występowanie jednostkowych przypadków nadużyć nie musi prowadzić do zmiany systemu i likwidacji uprawnień, korzystnych dla wszystkich podatników - oświadczył Kapica. Przypomniał też, że przepis, o którym mowa, zlikwidowano w 2016 roku, a później minister finansów w odpowiedzi na poselską interpelację napisał jedynie, że chodziło o uszczelnienie systemu, nie wskazując żadnych przypadków nadużyć.

Informatyzacja systemu podatkowego

Były wiceminister finansów mówił także, że informatyzacja systemu podatkowego wymaga wielu lat. Pytany o projekty informatyzacji systemu, prowadzone w latach 2008-2015, Kapica podkreślił, że program e-podatki był podzielony na sześć transz, a VAT od początku znajdował się w czwartej transzy, wcześniej konieczne było zbudowanie pewnych niezbędnych elementów. Jak zaznaczył, "zbawieniem" w całym projekcie były pieniądze z UE. Poszczególne narzędzia stopniowo były upowszechniane od 2014 roku, w 2015 roku powstał na przykład system analizy ryzyk w służbie celnej i administracji podatkowej - wskazywał Kapica. Jak podkreślał, w 2014 roku umożliwiono dostęp do systemu Krajowej Izby Rozliczeniowej, co pozwalało np. na blokadę rachunków bankowych. - Tam gdzie pojawiały możliwości dostępu do danych, to je uzyskiwaliśmy, wykorzystywaliśmy to co było możliwe - zauważył. Kapica podkreślał, że Służba Celna miała "znakomitą" współpracę z policją i ABW. - Jeżeli CBŚ chciało danych z deklaracji celnych, to je uzyskiwało - podkreślił.

Ponadto były wiceminister wskazał, że na 2015 rok było planowane wprowadzenie Centralnego Rejestru Faktur w Polsce. Dodał, że takie rozwiązania przyniosły znaczące efekty w Portugalii i Czechach. Odpowiadając na pytania posła Zbigniewa Konwińskiego (PO), świadek zauważył, że najważniejszym elementem przy tworzeniu rejestru było określenie źródeł informacji, które powinny być "załadowywane" do systemu. - Wiedzieliśmy, że mógłby to być na przykład Jednolity Plik Kontrolny, ale wiedzieliśmy też, że możliwe jest by faktury wystawiane przez przedsiębiorców byłyby automatycznie przesyłane online do centralnego rejestru - mówił. Trzecią rozważaną opcją - jak zaznaczył - było rozwiązanie, umożliwiające przedsiębiorcom prowadzenie własnej księgowości w centralnym rejestrze. Dodał również, że wprowadzanie centralnego systemu w Portugalii, która była pionierem w tej dziedzinie, zajęło osiem lat. Przyznał, że Centralny Rejestr Faktur może - tak, jak szacuje wiceminister finansów Leszek Skiba - pozwolić uszczelnić system na kwotę rzędu 3 mld zł.

Skala nadużyć

Były wiceminister finansów mówił także, że nie znał danych, które pokazywały jaka była skala nadużyć w przypadku transakcji wewnątrzwspólnotowych. Dodał, że gdyby to była skala poważna, byłby o tym powiadomiony. Zaznaczył, że nie otrzymywał sygnałów ani ze strony izb skarbowych, ani izb celnych, które sygnalizowałyby, że podmioty uczestniczące w imporcie towarów nie zawsze płaciły VAT. Pytany przez przewodniczącego komisji Marcina Horałę (PiS), dlaczego w 2010 roku zniesiono obowiązek składania zabezpieczeń przez podmioty zajmujące się importem, Kapica powiedział, że chodziło mu przede wszystkim o zwiększenie konkurencyjności polskich portów, "więc nie pozostało mi nic innego jak implementować rozwiązanie, które działało np. Hamburgu". Powiedział, że nie przypomina sobie rozmowy z wiceministrem finansów Maciejem Grabowskim, który był przeciwny zniesieniu takiego obowiązku. - Nie wiem, jak toczyły się prace legislacyjne ustawy o VAT w tym zakresie - mówił. Podkreślił też, że po wprowadzeniu tych zmian nie zanotowano istotnych negatywnych zjawisk i nadużyć w tym zakresie. Pytany o to, czy były zamawiane przez resort ekspertyzy i symulacje, które obrazowałyby skutki zniesienia obowiązku składania zabezpieczeń dla budżetu, Kapica powiedział, że nie sądzi, żeby były zamawiane jakieś ekspertyzy, a jeśli były, to powinny być ślady w departamencie".

"Działania kontrolne" na granicy

Jak mówił Jacek Kapica, w marcu 2012 roku PKN Orlen zwrócił uwagę MF na niepokojące zdarzenia na rynku, związane z rosnącym importem paliwa przez Litwę. Były wiceminister finansów powiedział, że w efekcie między innymi tej informacji Służba Celna przeprowadziła "działania kontrolne" na przejściu granicznym z Litwą w Budzisku. - To nie tylko kontrola tego, co akurat dzieje się na granicy, ale też analiza całego łańcucha dostaw towaru - tłumaczył. - Zjawisko, o którym pisał PKN Orlen, potwierdziło się o tyle, że zidentyfikowano przywóz paliwa w ramach procedury, w której akcyza jest zabezpieczona, ale występuje ryzyko niezapłacenia podatku VAT - powiedział Kapica. - Ta informacja została przekazana kontroli skarbowej i informacje zwrotne były takie, że kontrola skarbowa się tym zajmuje - dodał. Świadek podkreślił, że Służba Celna miała uprawnienia do zajmowania się poborem akcyzy, natomiast nie miała uprawnień do zajmowania się poborem VAT. - Kompetentne do spraw VAT były kontrola skarbowa i administracja podatkowa - wskazał. Kapica podkreślał, że po przekazaniu informacji o zidentyfikowanym ryzyku Służba Celna dalej analizowała to zjawisko i pełniła rolę wspierającą inne instytucje.

Kaucja gwarancyjna

Kazimierz Smoliński (PiS) pytał między innymi o problemy z kaucją gwarancyjną, którą wprowadzono jako, jego zdaniem "dosyć kuriozalne, chyba jedno z nielicznych w Europie rozwiązań". Poseł przywołał opinię prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych Haliny Pupacz, która miała określić kaucję gwarancyjną jako "list żelazny dla przestępców". - Nie zgodzę się z tym sformułowaniem (...). To zależy oczywiście od tego, czego się oczekuje od kaucji. Po pierwsze kaucja pozwoliła nam policzyć tych przedsiębiorców, którzy zdecydowali się operować na rynku paliw i złożyć tę kaucję. Ta grupa przedsiębiorstw była na bieżąco monitorowana - powiedział były wiceminister. Kapica wyjaśnił, że do końca października 2013 roku było to blisko 100 podmiotów, które zostały przeanalizowane pod kątem ryzyk fiskalnych, a do końca listopada było ich około 160. Kapica przyznał, że połowa z nich złożyła najniższą kaucję. - Ale każdy z tych podmiotów został przeanalizowany i departament kontroli celnej i akcyzowej przekazał do departamentu kontroli skarbowej listę 10 podmiotów, wobec których - zdaniem analityków - należało podjąć działania kontroli skarbowej, ponieważ cechowały się najwyższym ryzykiem - zeznał świadek. Smoliński pytał, czy to była "baza zaufanych podatników". - Nie, to była baza zarejestrowanych podatników (...), nikt im nie dawał żadnego kredytu zaufania. One miały po prostu obowiązek złożyć kaucję - odparł Kapica.

Obniżenie akcyzy

Błażej Parda (Kukiz' 15) pytał świadka między innymi o to, dlaczego nie pojawił się pomysł obniżenia akcyzy, skoro służby nie radziły sobie z dużą ilością nielegalnego paliwa, a litr na stacji kosztował 6 złotych. Powołując się na raport Orlenu Parda wskazał, że co czwarty litr paliwa był sprzedawany nielegalnie. - Można było walczyć z tym w bardzo prosty sposób obniżając tę cenę akcyzy. To również spowodowałoby, że szara strefa byłaby mniej zainteresowana taką przestępczością - mówił Parda. - Musimy mieć na uwadze, że nawet obniżenie podatku akcyzowego wcale nie musi skutkować obniżeniem ceny. Nie ma takiego mechanizmu, który zmobilizowałby podmioty do obniżenia ceny - ocenił Kapica. Dodał, że poza tym trzeba mieć też na uwadze potrzeby budżetowe, w tym wydatkowe. Poseł Parda pytał także, czy od 2008 do 2015 roku była taka sytuacja, że świadek lub ktoś z jego rodziny czy znajomych "czerpali korzyści materialne lub osobiste od polityków lub przedsiębiorców urzędników, za podejmowane decyzje lub ich blokowanie lub ich brak".

- Nie - zapewnił Kapica.

Działania MF

Na początku wtorkowego posiedzenia komisji Kapica korzystając z prawa do swobodnej wypowiedzi przedstawił zakres swoich obowiązków, podejmowane działania w latach 2008-2015 odnoszące się do przeciwdziałania szarej strefie w obszarze wyrobów tytoniowych, alkoholowych, paliw oraz w zakresie wzmocnienia administracji podatkowej. Wyjaśnił, że na stanowisko szefa Służby Celnej i wiceministra finansów został powołany na początku lutego 2008 roku. Zaznaczył, że tłem tego powołania był wcześniejszy, tlący się w 2007 roku, strajk celników protestujących na granicach między innymi przeciw pauperyzacji tego zawodu. Kapica powiedział, że jego rolą było wprowadzenie w życie porozumień z celnikami, pochodził bowiem z tego środowiska. Były wiceminister zwrócił uwagę, że w 2006 roku Służbie Celnej odebrano uprawnienia do prowadzenia czynności operacyjno-rozpoznawczych, co - jego zdaniem - istotnie obniżyło możliwości przeciwdziałania przestępczości. Jak ocenił, zwiększyły się one wraz ze zmianami w ustawie o Służbie Celnej, wprowadzonymi w 2009 roku. - Zwalczanie przestępczości w zakresie tytoniu, spirytusu, paliw zawsze było priorytetem dla Służby Celnej, odzwierciedlonym w strategicznym planie kontroli w każdym roku, licząc od 2008, kończąc na 2015 - zapewnił Kapica. Szczegółowo opisał działania resortu finansów związane z tymi obszarami, m.in. nakierunkowanymi na zwalczanie "przemytu mrówkowego" papierosów, oszustw związanych ze sprzedażą odkażanego alkoholu, przestępstw akcyzowych dotyczących oleju opałowego lub olejów smarowych. Były wiceminister zaznaczył, że przejął nadzór nad administracją podatkową, którą oceniał jako mocno zaniedbaną w zakresie informatyzacji. Związane to było m.in. z działającym w administracji rozproszonym systemem Poltax. - To było piętą achillesową, moim zdaniem, która osłabiała możliwości reagowania administracji podatkowej i kontroli skarbowej na zidentyfikowane zjawiska, możliwości przetwarzania informacji - powiedział. Kapica zaznaczył, że zakres jego odpowiedzialności był "dość obszerny", a funkcje sprawował przez osiem lat. Dlatego przekazał komisji przygotowany przez siebie na piśmie chronologiczny zestaw działań w poszczególnych obszarach zwalczania szarej strefy w wyrobach akcyzowych w latach 2008-2015.

Autor: mb//dap / Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Minister rolnictwa Czesław Siekierski przyjechał w niedzielę na rozmowy z rolnikami blokującymi przejście graniczne w Medyce. Zapewniał, że jego resort razem z ministerstwem rozwoju przygotowują negatywne stanowisko do umowy handlowej między UE a krajami Mercosur. Tłumaczył, co się stało ze spełnieniem postulatu o umorzeniu czwartej raty podatku rolnego. - Sytuacja się zmieniła - wyjaśniał.

Minister rolnictwa na przejściu w Medyce: sytuacja się zmieniła

Minister rolnictwa na przejściu w Medyce: sytuacja się zmieniła

Źródło:
PAP

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał ostrzeżenie o wycofaniu zabawki dla dzieci z popularnej sieci dyskontowej KiK. Powodem jest stwierdzenie przekroczenia dopuszczalnej zawartości ołowiu, który jest szkodliwy dla zdrowia.

Zabawka wycofana z popularnej sieci sklepów. Może zagrażać zdrowiu

Zabawka wycofana z popularnej sieci sklepów. Może zagrażać zdrowiu

Źródło:
tvn24.pl

W Nowym Jorku mieszka najwięcej miliarderów na świecie - aż 144. Około 30 procent najbogatszych osób na Ziemi to mieszkańcy zaledwie 15 miast.

To miasto ma największy odsetek miliarderów na metr kwadratowy

To miasto ma największy odsetek miliarderów na metr kwadratowy

Źródło:
PAP

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Miejsca hotelowe w Zakopanem na święta Bożego Narodzenia są już w 75 procentach zarezerwowane, a na Sylwestra zostało jeszcze około 20 procent wolnych miejsc w mieście pod Giewontem – powiedział na miesiąc przed świętami Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej (TIG). Dodał, że goście dopytują o organizację plenerowego koncertu sylwestrowego. Z kolei w Beskidach miejsca już się kończą i wiadomo, że będzie nieco drożej niż przed rokiem.

Święta i Sylwester w górach. Trzeba się śpieszyć z rezerwacjami

Święta i Sylwester w górach. Trzeba się śpieszyć z rezerwacjami

Źródło:
PAP

W tym roku wartość fińskiego wywozu aluminium do Rosji zwiększyła się dwukrotnie, w porównaniu z 2023 rokiem. Za wzrost odpowiada rodzinna firma z Turku, światowy producent kolców do zimowych opon. Jej współwłaścicielem jest żona ministra edukacji – poinformował w sobotę fiński nadawca Yle.

Światowy producent kolców do zimowych opon robi interesy z Rosją

Światowy producent kolców do zimowych opon robi interesy z Rosją

Źródło:
PAP

Magazyn podróżniczy "Afar" ogłosił rok 2025 "rokiem podróży bez tłumów". Dlatego też w swoich propozycjach na kolejne miesiące zwrócił uwagę na nieco mniej popularne, można by powiedzieć - niedoceniane kierunki wakacyjnych wojaży. Z miejsc w Europie polecane są między innymi Belgrad i grecka wyspa Chios.

"2025 rokiem podróży bez tłumów". Te miejsca warto odwiedzić

"2025 rokiem podróży bez tłumów". Te miejsca warto odwiedzić

Źródło:
PAP

Kto ma rację - najemca czy wynajmujący? Jakie prawa i obowiązki mają obie strony? I czy ocena poziomu bieli ścian to już przesada? - Z prawnego punktu widzenia muszę powiedzieć: to zależy - komentuje mecenas Katarzyna Trojanowska-Janik, specjalistka w zakresie prawa nieruchomości. Podkreśla jednak, że wynajmujący muszą być gotowi na to, że mieszkania się niszczą.

Właściciel sprawdza ściany z latarką, lokator kroi na blacie. Co wolno w wynajętym mieszkaniu?

Właściciel sprawdza ściany z latarką, lokator kroi na blacie. Co wolno w wynajętym mieszkaniu?

Źródło:
tvn24.pl

W sobotę 23 listopada w Hadze odbyła się kolejna edycja konferencji Poland 2.0 Summit. Zrzesza ona młodych Polaków z całego świata. To okazja do poszerzania wiedzy, nawiązania kontaktów i współpracy z polskimi przedsiębiorcami.

Co jest prawdą, a co fake newsem? Wyzwanie dla mediów w zmieniającej się rzeczywistości

Co jest prawdą, a co fake newsem? Wyzwanie dla mediów w zmieniającej się rzeczywistości

Źródło:
tvn24.pl

Hiszpania ukarała pięć tanich linii lotniczych grzywnami w łącznej wysokości 179 milionów euro za nadużycia, w tym za pobieranie opłat za bagaż podręczny - podaje BBC. Linie lotnicze zapowiadają odwołania się od kar.

Hiszpania nakłada "historyczne" kary na linie lotnicze

Hiszpania nakłada "historyczne" kary na linie lotnicze

Źródło:
BBC

W sobotnim losowaniu Lotto żaden z graczy nie trafił szóstki. Kumulacja rośnie do ośmiu milionów złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 23 listopada.

Kumulacja w Lotto dalej rośnie

Kumulacja w Lotto dalej rośnie

Źródło:
tvn24.pl

- Ten projekt jest gotowy, zaraz będzie zrealizowany, ponieważ kwestia jest owszem finansowa, ale nie tylko. Przede wszystkim chodzi o pewien mechanizm jak ten zasiłek ma funkcjonować - powiedziała Marzena Okła-Drewnowicz, minister do spraw polityki senioralnej Polski na antenie TVN24 pytana o kwestię podwyżki zasiłku pogrzebowego.

Okła-Drewnowicz: podwyżka zasiłku pogrzebowego jest "na finiszu"

Okła-Drewnowicz: podwyżka zasiłku pogrzebowego jest "na finiszu"

Źródło:
TVN24

Austria coraz częściej zastępuje aluminiowe znaki drogowe drewnianymi. Dotychczas rozwiązanie to wprowadzano w wybranych regionach, a teraz drewniane oznaczenia pojawią się także w Wiedniu. Głównym celem jest ochrona środowiska.

Drewno wyprze aluminium. Na austriackich drogach

Drewno wyprze aluminium. Na austriackich drogach

Źródło:
PAP

Firma Northvolt kończy działalność związaną z rozwojem i produkcją magazynów energii w Gdańsku - ogłosili przedstawiciele firmy. Jak dodano, koncern szuka kupca na zakład w tym mieście.

Firma zamyka fabrykę w Polsce. "Trudna decyzja"

Firma zamyka fabrykę w Polsce. "Trudna decyzja"

Źródło:
PAP

Do różnych możliwości wykorzystania sztucznej inteligencji można teraz dołączyć szpiegowanie widzów kinowych. Jak informuje portal Daily Mail, brytyjska sieć kin Vue wykorzystuje AI do śledzenia nawyków widzów. Ma to pomóc we wzroście sprzedaży biletów.

Sztuczna inteligencja szpieguje widzów kin

Sztuczna inteligencja szpieguje widzów kin

Źródło:
PAP

Czy pracodawca może mnie zmusić do uczestniczenia w firmowej wigilii? - zapytała internautka w mediach społecznościowych. - Dla jednych to fantastyczna okazja do spotkania i integracji zespołowej, dla innych istny koszmar i na samą myśl o takim wydarzeniu mają nudności - zauważyła w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Monika Smulewicz, ekspertka prawa pracy.

Firmowy "śledzik" to prawo czy obowiązek? "Mamy już dość takiego układu"

Firmowy "śledzik" to prawo czy obowiązek? "Mamy już dość takiego układu"

Źródło:
tvn24.pl

Rząd w Oslo widzi w nowych inwestycjach w branżę paliwową szansę na pobudzenie gospodarki i wzmocnienie kursu swojej waluty. Planuje przeznaczyć na nie w przyszłym roku rekordową kwotę ćwierć biliona koron, czyli 23 miliardów dolarów.

Gigantyczne paliwowe inwestycje w Norwegii

Gigantyczne paliwowe inwestycje w Norwegii

Źródło:
PAP

Orange Polska ostrzega przed SMS-ami, w których oszuści podszywają się pod tego operatora. Wiadomości dotyczą rzekomej konieczności aktywacji konta.

Uwaga na takie SMS-y

Uwaga na takie SMS-y

Źródło:
tvn24.pl

Popyt na hydraulików i elektryków w tym roku jest rekordowy, a jego dynamika wciąż rośnie – wynika z danych Oferteo, przygotowanych dla "Rzeczpospolitej", która publikuje je w piątkowym wydaniu.

Zapotrzebowanie na te usługi jest rekordowe. Nawet miesiąc oczekiwania

Zapotrzebowanie na te usługi jest rekordowe. Nawet miesiąc oczekiwania

Źródło:
PAP

Podniesienie kwoty świadczenia z funduszu alimentacyjnego z 500 do 1000 złotych miesięcznie zakłada nowelizacja ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, którą w czwartek uchwalił Sejm. Nowela trafi teraz pod obrady Senatu.

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Źródło:
PAP

Sejm skierował w czwartek do prac w komisjach finansów i zdrowia dwa rządowe projekty zakładające obniżenie składki zdrowotnej płaconej przez przedsiębiorców oraz likwidację składki od zbycia środków trwałych. Izba odrzuciła w pierwszym czytaniu projekt poselski autorstwa PiS dotyczący składki.

Co ze składką zdrowotną? Trzy pomysły, trzy decyzje

Co ze składką zdrowotną? Trzy pomysły, trzy decyzje

Źródło:
PAP

Finanse publiczne to nasze wspólne dobro, dlatego zwiększamy nad nimi niezależną i demokratyczną kontrolę - napisał na portalu X minister finansów Andrzej Domański. W czwartek Sejm uchwalił ustawę o Radzie Fiskalnej.

Nowa instytucja w Polsce. "Zwiększamy kontrolę"

Nowa instytucja w Polsce. "Zwiększamy kontrolę"

Źródło:
PAP

Sejm uchwalił w czwartek nowelizację ustawy przesuwającej start systemu kaucyjnego w Polsce o dziewięć miesięcy - na 1 października 2025 roku. Nowela - poza zmianą terminu startu systemu - wprowadza także szereg zmian usprawniających jego działanie.

Rewolucja w sklepach przesunięta. Sejm za nowym terminem

Rewolucja w sklepach przesunięta. Sejm za nowym terminem

Źródło:
PAP