Jak podał GUS, we wrześniu towary i usługi potaniały o 0,5 proc. w stosunku do ubiegłego roku. To kolejny z rzędu miesiąc, gdy występuje deflacja. Stan ten trwa w Polsce od ponad dwóch lat. Tanieje większość dóbr, w sierpniu zdrożały za to m.in. lekarstwa, usługi medyczne i turystyczne.
We wrześniu br. ceny towarów i usług spadły o 0,5 proc. w ujęciu rok do roku. W stosunku do sierpnia tego roku nie zmieniły się - podał w piątek Główny Urząd Statystyczny w tzw. szybkim szacunku.
W sierpniu ceny spadły o 0,8 proc. w ujęciu rok do roku i o 0,2 proc. wobec lipca.
Prognozy ekonomistów
Ekonomiści szacowali, że we wrześniu ceny towarów i usług spadną o 0,4 proc. w ujęciu rocznym i wzrosną o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym. Dane GUS są więc niespodzianką.
Od początku tego roku poziom cen utrzymuje się na stabilnym poziomie. Nadal jednak nie udaje się wypracować dodatniego wyniku - deflacja utrzymuje się aż od lipca 2014 roku.
Eksperci są jednak sceptyczni co do szybkiego osiągnięcia dodatnich wartości.
- Ogłaszanie na podstawie dzisiejszych danych rychłego powrotu inflacji istotnie wyższej od zera byłoby jednak zdecydowanie przedwczesne. Deflacja przybiera coraz mniejsze rozmiary głównie za sprawą efektów bazowych, a ponadto patrząc w ujęciu miesięcznym ceny wciąż stały w miejscu – komentuje Łukasz Kozłowski, ekspert Pracodawców RP.
Wskazuje, że na przestrzeni ostatnich dwóch lat główną siłą napędową stojącą za deflacją w Polsce były ceny paliw oraz żywności. Artykuły spożywcze zaczęły jednak stopniowo drożeć od początku bieżącego roku, a spadek cen ropy naftowej – które determinują ceny paliw – uległ póki co zahamowaniu. Dlatego W kolejnych miesiącach możemy mieć do czynienia z dalszym wygasaniem deflacji.
Ceny spadają
Z danych opublikowanych przez GUS 12 września wynika, że w ubiegłym miesiącu płaciliśmy mniej, niż w lipcu za odzież i obuwie - o 2,5 proc. Tańsza była również żywność i usługi transportowe, a także usługi transportowe, gazety i czasopisma, artykuły ogrodnicze, piśmienne i malarskie. Tańsze były też samochody i paliwo. Niższe ceny zanotowano także w przypadku sprzętu informatycznego, fotograficznego i audiowizualnego. Z większymi wydatkami trzeba było się liczyć przy wizycie u lekarza czy stomatologa oraz w aptece. Podrożały usługi turystyczne, rekreacyjne, edukacyjne i związane z łącznością. Więcej trzeba było zapłacić także za książki.
Ceny biletów lotniczych pod lupą:
Autor: PMB//ms / Źródło: PAP, GUS, Pracodawcy RP