Nowe przepisy w Prawie energetycznym mają zlikwidować tak zwane opusty dla prosumentów. W trakcie konsultacji publicznych do projektu ustawy w sprawie zmian w fotowoltaice zgłoszono ponad 1200 uwag, które są analizowane - poinformował w odpowiedzi na interpelację wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska. Zmiany miałyby wejść w życie od początku 2022 roku.
Chodzi o nowelizację ustawy Prawo energetyczne oraz ustawy o odnawialnych źródłach energii, którą Ministerstwo Klimatu i Środowiska w czerwcu przekazało do konsultacji publicznych i uzgodnień międzyresortowych.
Wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska wskazał, że resort zaproponował nowe regulacje dotyczące przyszłych prosumentów które "stanowią realizację zobowiązań Polski, jako państwa członkowskiego UE, w zakresie implementacji dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/944 z dnia 5 czerwca 2019 r. w sprawie wspólnych zasad rynku wewnętrznego energii elektrycznej oraz zmieniającą dyrektywę 2012/27/UE (tzw. dyrektywa rynkowa)".
Zmiany dla prosumentów
Resort zaproponował likwidację tak zwanych opustów, dzięki którym prosumenci (jednocześnie producent i konsument energii) mają możliwość w sposób barterowy, za darmo odzyskać do 80 proc. wyprodukowanej energii.
Dziś prosumenci produkujący energię w instalacjach do 10 kW rozliczają się w stosunku 1 do 0,8. Za jedną jednostkę energii oddaną do sieci mogą potem pobrać za darmo 0,8. Po zmianie przepisów wchodzący na rynek otrzymają możliwość sprzedaży tak zwanemu sprzedawcy zobowiązanemu całości nadwyżek energii elektrycznej po średniej cenie rynkowej z poprzedniego kwartału. Jeśli będą jej potrzebować, to prosument będzie musiał zapłacić za taką energię.
"Projekt został skierowany do konsultacji publicznych, w ramach których wpłynęło ponad 1200 uwag, które obecnie są analizowane" - poinformował Zyska w odpowiedzi na interpelację. Równolegle - jak dodał - prowadzony jest dialog z branżą fotowoltaiczną (PV). "Dlatego też, warto zauważyć, że forma i treść omawianych zmian jest uzależniona od wyników końcowych prowadzonego procesu legislacyjnego" - zaznaczył.
Wiceminister zwrócił jednak uwagę, że dotychczasowi prosumenci, jak również ci, którzy wejdą do systemu przed wejściem w życie nowych przepisów, mają zagwarantowane prawa nabyte. "Będą mogli korzystać z systemu opustów przez okres 15 lat od chwili wytworzenia w instalacji PV i wprowadzenia do sieci elektroenergetycznej pierwszej 1 kWh" - podkreślił. Zmiany miałyby wejść w życie od początku 2022 roku.
"W projekcie ustawy proponuje się także możliwość jednorazowej migracji prosumenta energii odnawialnej z obecnego systemu rozliczeń opartego na opustach, do nowego systemu sprzedaży nadwyżek energii elektrycznej" - zwrócił uwagę Zyska.
Wyliczenia dla gospodarstw domowych
Zdaniem wiceministra "dzięki nowym regulacjom prosumenci zyskują gwarancję odbioru energii przez okres życia instalacji i zwolnienie z obowiązku podatkowego z tytułu sprzedaży energii elektrycznej". "Przedstawione rozwiązania zapewnią prosumentowi ochronę przed ujemnymi cenami energii elektrycznej, które w przyszłości będą występować na krajowym rynku energii. Ponadto, proponowany model zachęca prosumenta do wykorzystania własnej energii na bieżąco, co przekłada się na niższe koszty zakupu energii z sieci oraz niższe opłaty dystrybucyjne zmienne" - wskazał.
Portal wysokienapiecie.pl przygotował wcześniej wyliczenia na podstawie rządowego projektu ustawy. Wynika z nich, że za prąd przekazywany do sieci gospodarstwo domowe otrzymywałoby 256,22 zł/MWh, ale kupować już musiałoby po cenie 667 zł/MWh. W efekcie gospodarstwo domowe, które po 1 stycznia założy instalację fotowoltaiczną, zamiast obecnych 62 zł zapłaci 1078 zł rocznie za prąd.
Fotowoltaika w Polsce
Zyska przekazał, że łączna moc osiągalna w instalacjach fotowoltaicznych w Polsce na koniec kwietnia 2021 roku wyniosła ponad 4,7 GW, moc zainstalowana w samych mikroinstalacjach to 3,5 GW. "Stawia to PV już teraz na drugim miejscu po energetyce wiatrowej, jako największą technologię OZE w naszym systemie elektroenergetycznym" - zauważył wiceszef MKiŚ. W jego ocenie "nowe regulacje nie zahamują inwestycji w odnawialne źródła energii".
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock