- Pozbywanie się odpadów w sposób niesegregowany powinno być zabronione - uważa Dariusz Marlak, prezes Polskiej Izby Gospodarki Odpadami. Zdaniem gościa programu "Biznes dla Ludzi" w TVN24 BiS, nawet czterokrotnie wyższe opłaty za śmieci niesegregowane "nie mają większego znaczenia". Kamil Wyszkowski z United Nations Global Compact wtórował, że "ważna jest edukacja ekologiczna". - Śmieci to potencjalnie bardzo cenna substancja - podkreślił.
Zdaniem Dariusza Marlaka, prezesa Polskiej Izby Gospodarki Odpadami, "nie ma większego znaczenia jakie stawki karne narzuci Ministerstwo Środowiska na odpady zmieszane".
- Pozbywanie się odpadów w sposób niesegregowany powinno być zabronione. Wówczas nie będzie dylematu, czy kogoś stać na to żeby zapłacić czterokrotnie więcej i będzie mieszał odpady i będzie pozbywał się ich w taki sposób, który całkowicie uniemożliwia recykling nie tylko swoich odpadów, ale również tych odpadów, które inni segregują - tłumaczył Marlak w programie "Biznes dla Ludzi" na antenie TVN24 BiS.
"Ważna jest edukacja ekologiczna"
Jak przypomniał Marlak, w przypadku wrzucenia śmieci zmieszanych do pojemnika na odpady segregowane zanieczyszczamy cały pojemnik.
- W związku z tym nawet czterokrotna różnica w cenach nie powetuje strat, że cały surowiec będzie się nadawał jedynie do spalenia albo wyrzucenia - podkreślił.
- Jeżeli zaburzy się system segregacji odpadów poprzez nieodpowiedzialne zachowanie nawet jednostki to cała praca kilkunastu, czy kilkudziesięciu osób pójdzie na marne - wtórował Kamil Wyszkowski z United Nations Global Compact.
Jego zdaniem, "ważna jest edukacja ekologiczna".
- W Polsce mówi się, że śmieciami możemy robić co chcemy, ale tak nie jest. To jest potencjalnie bardzo cenna substancja i z tej substancji poprzez edukację trzeba wytłumaczyć ludziom, że te pieniądze mogą do nich wrócić - wskazywał Wyszkowski.
Zdaniem Dariusza Marlaka,"segregacja to podstawa nowoczesnej gospodarki odpadami".
Autor: mb//sta / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock