Na wakacje jedziemy z myślą o relaksie i wypoczynku. Jednak czasami dzieje się zupełnie inaczej. Przestępcy lub pech mogą sprawić, że letni wyjazd może okazać się niezwykle stresujący i znacznie bardziej kosztowny niż planowaliśmy. Podpowiadamy co zrobić, aby się przed tym zabezpieczyć.
1. Uważnie przy bankomatach
Niezależnie czy na wczasy wyjeżdżamy za granicę czy też zostajemy w kraju, powinniśmy pamiętać, że tam gdzie są turyści, zwykle są też przestępcy. Mogą oni bardzo uprzykrzyć nam życie np. poprzez skopiowanie naszej karty płatniczej. Zwykle odbywa się to w bankomacie, na którym instalowana jest tzw. nakładka. Przestępcy zakładają je zwykle na maszynach, które cieszą się dużą popularnością, a więc gdzie mogą skopiować dużo kart.
- Będąc za granicą, warto dokładnie przyglądać się bankomatowi, czy przypadkiem nie jest na nim zainstalowana miniaturowa kamerka lub nakładka na klawiaturę, co pozwala przestępcom poznać PIN. Samo urządzenie kopiujące jest zwykle schowane w otworze bankomatu, do którego wkładamy kartę - wyjaśnia Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors. W Polsce obrona przed tym zagrożeniem jest znacznie łatwiejsza. Wystarczy wypłacać pieniądze z bankomatu bez wkładania do niego karty. Można to zrobić na dwa sposoby.
Pierwszy to wypłata zbliżeniowa. Część bankomatów ma już zamontowane odbiorniki, które pozwalają na dokonanie transakcji zbliżeniowych. Jeśli więc zobaczymy na bankomacie taki odbiornik, to warto z niego skorzystać. Drugą możliwością jest funkcja wypłaty bez karty - za pomocą kodu BLIK. Do tego potrzeby jest smartfon z zainstalowaną aplikacja bankową, która wyświetli nam kod BLIK.
2. Ubezpieczenie i EKUZ
W przypadku wyjazdów zagranicznych bardzo duże koszty mogą pojawić się w sytuacji, gdy poważnie zachorujemy, gdy zrobimy komuś krzywdę lub gdy będzie potrzebna akcja ratownicza z użyciem śmigłowca. Można się przed takimi zagrożeniami zabezpieczyć posiadając odpowiednie ubezpieczenie. Dobre ubezpieczenie turystyczne powinno obejmować koszty leczenia, leków, transportu medycznego i transportu zwłok. - Tu kluczowe jest, aby suma ubezpieczenia była bardzo wysoka, gdyż takie koszty w niektórych sytuacjach mogą wynieść nawet kilkaset tysięcy złotych. Jeśli jedziemy do kraju Unii Europejskiej, to dodatkowo warto wyrobić sobie też kartę EKUZ. Pozwoli nam ona korzystać z publicznej służby zdrowia na takich samych zasadach, jak mieszkańcom danego kraju Unii - doradza ekspert Expandera. Oprócz tego do ubezpieczenia turystycznego warto dokupić ubezpieczenie OC, które pokryje roszczenia osób, którym zrobimy krzywdę lub którym zniszczymy przypadkowo jakąś cenną rzecz. Tu również ochrona powinna być wysoka.
Jeśli poszkodowaną osobą będzie ktoś o wysokich dochodach, to odszkodowanie może nas zrujnować. Poza tym, jeśli wybieramy się w góry czy będziemy żeglować, to ubezpieczenie turystyczne powinno pokrywać też koszty akcji ratunkowych.
3. Zabezpiecz dom
Na czas wyjazdu warto też zadbać, aby ktoś zaopiekował się naszym domem czy mieszkaniem. Dla przestępców wakacje są jednym z najlepszych okresów do dokonywania włamań. W takich sytuacjach najlepiej sprawdzają się dobre relacje z sąsiadami. Warto im wspomnieć, że wyjeżdżamy i poprosić, aby zwracali uwagę czy nie dzieje się coś podejrzanego.
Dobrze jest też zostawić klucz komuś zaufanemu, na wypadek np. pęknięcia rury lub innej awarii, która mogłaby spowodować duże straty jeśli nikt nie będzie mógł szybko dostać się do mieszkania.
Warto też ubezpieczyć swój dom i jego zawartość. Nawet najlepsi sąsiedzi mogą nie zauważyć, gdy w środku nocy ktoś okrada nasze mieszkanie.
4. Uwaga na portfel
Kolejnym zagrożeniem jest klasyczna kradzież portfela. W miejscach licznie odwiedzanych przez turystów ryzyko takiego zdarzenia jest niestety dość wysokie. Jeśli coś takiego zdarzy nam się za granicą, to problem może być poważny. Aby uniknąć kłopotów najlepiej dobrze schować portfel. Lepiej też nie nosić przy sobie dużej kwoty w gotówce.
Jeśli nie da się tego uniknąć, gdyż na miejscu nie akceptują kart płatniczych i będziemy mieli daleko do bankomatu, to pieniądze najlepiej podzielić na kilka części np. między męża i żonę.
- Jeśli np. portfel męża zostanie skradziony, to żona nadal będzie miała część pieniędzy. Jeśli natomiast tam, gdzie jedziemy są bankomaty lub zwykle można płacić kartą, to warto z tych możliwości korzystać. Pamiętajmy również, aby nie trzymać wszystkich kart w jednym miejscu. Nie należy też zapisywać numeru PIN ani na karcie, ani na karteczkach znajdujących się w torebce czy portfelu. Jeśli na karcie nie będzie PIN-u, to przestępca, który ukradnie nam portfel, będzie w stanie wykonać zaledwie kilka płatności zbliżeniowych. Poza tym zgodnie z prawem nasze straty nie będą mogły przekroczyć równowartości 50 euro - wyjaśnia Jarosław Sadowski. Jeśli natomiast przestępca będzie znał PIN, to może zupełnie wyczyścić nasze konto bankowe wypłacając z niego tysiące złotych. Bank może natomiast odmówić zwrotu pieniędzy, gdyż zapisanie PIN-u na karcie można uznać za rażące niedbalstwo.
Autor: msz//dap / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock