Bank Światowy prognozuje, że PKB Polski wzrośnie w 2018 r. o 4,0 proc., w 2019 r. o 3,5 proc., a w 2020 r. o 3,1 proc. - wynika z raportu. W 2017 roku, według tych prognoz, wzrost wyniósł 4,5 proc.
Prognoza na następne lata zakłada, że wzrost gospodarczy będzie powoli malał w Unii Europejskiej, co także odbije się na wynikach Polski.
"Aktualizacja prognozy dla Polski odzwierciedla lepszą niż oczekiwano sytuację gospodarczą w strefie euro, co wspiera polski eksport. Ponadto spadek stopy bezrobocia do historycznie niskiego poziomu i zauważalny wzrost płac sprzyjają konsumpcji" - napisano. Bank wskazuje też na program świadczeń dla dzieci.
Do prognoz Banku Światowego odniósł się też minister inwestycji i rozwoju. - Na razie prognoza rządowa wzrostu PKB na ten rok, która jest zapisana w ustawie budżetowej, wynosi 3,8 procenta. Rząd jest bardzo optymistycznie nastawiony do zrealizowania tej obecnej prognozy. Myślę, że za rządem również różne instytucje finansowe i ratingowe będą swoje prognozy na ten rok podwyższały, a nie obniżały - skomentował Jerzy Kwieciński.
W październikowym raporcie Bank Światowy prognozował, że PKB Polski wzrośnie w 2017 r. o 4,0 proc., w 2018 r. o 3,6 proc., a w 2019 r. o 3,4 proc.
Lepiej na świecie
W środę Bank Światowy podniósł też swoje prognozy dla światowej gospodarki. "Po lepszym od oczekiwań roku 2017, światowa gospodarka przyspieszy w roku 2018 o 3,1 procent" - napisano w komunikacie.
Lepszy od oczekiwań wzrost będziemy zawdzięczać przede wszystkim odbiciu w inwestycjach, przemyśle i handlu międzynarodowym oraz poprawiającej się kondycji gospodarek eksportujących surowce za sprawą wzrostu ich cen - wynika z raportu. Jednak analitycy Banku Światowego radzą nie popadać w euforię, a raczej inwestować w kapitał ludzki i rzeczowy.
Po kryzysie
"2018 rok może być pierwszym od kryzysu finansowego, kiedy światowa gospodarka będzie się rozwijać z pełnym wykorzystaniem potencjału wytwórczego. Po zakończonym okresie spowolnienia, kraje będą musiały sięgać po inne narzędzia wspierania długoterminowego wzrostu potencjalnego, a nie tylko koncentrować się na krótkoterminowym wspieraniu gospodarki poprzez narzędzia polityki pieniężnej i fiskalnej" - napisano w komunikacie.
Sytuacja będzie się nieco różniła w dojrzałych i dojrzewających gospodarkach. Bank Światowy spodziewa się, że wzrost produktu krajowego brutto (PKB) w krajach rozwiniętych lekko spowolni w 2018 r. do 2,2 procenta, za to w krajach rozwijających się przyspieszy z kolei do 4,5 procenta w 2018 r.
Jednocześnie analitycy zastrzegają: "Najnowsze prognozy Banku Światowego obarczone są ryzykiem gwałtownego zacieśnienie polityki pieniężnej na świecie (nadmierny wpływ na zmniejszenie podaży pieniądza - red.), coraz większych barier w wymianie międzynarodowej, a także napięć geopolitycznych. Z drugiej strony, w wielu dużych krajach wzrost może się okazać silniejszy niż oczekujemy, dając dodatkowy impuls gospodarce światowej".
Bank Światowy jest międzynarodową instytucją finansową, której celem jest ograniczanie ubóstwa i wspieranie zrównoważonego rozwoju. Polska jest członkiem Banku Światowego od 1986 r. W 1990 r. zostało otwarte biuro w Warszawie.
Autor: MS, ps/ms / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock