W piątek w Sejmie prawie jednogłośnie przeszła ustawa nazywana 500 plus dla niepełnosprawnych. Zaskakujące jest jednak to, że opozycji udało się przeforsować poprawkę zakładającą niewliczanie do kwoty uprawniającej do świadczenia emerytur i rent. Poprawka przeszła przy biernej postawie części posłów Prawa i Sprawiedliwości, którzy byli na sali.
Za uchwaleniem ustawy o świadczeniu uzupełniającym dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji z poprawką głosowało 428 posłów, dwóch było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Z kolei zgłoszoną przez opozycję poprawkę przyjęto 197 głosami za. Przeciw było 133 posłów, wstrzymało się pięciu. Co ciekawe 41 posłów PiS zagłosowało za poprawką zgłoszoną przez opozycję. 68 posłów PiS nie wzięło udziału w głosowaniu, a ze strony PO-KO, która poprawkę zgłosiła nie głosowało 36 posłów, choć w kolejnych dwóch głosowaniach w tym bloku liczba niegłosujących zarówno ze strony PiS jak i PO-KO nie przekraczała kilkunastu posłów.
Co zmienia poprawka
Według projektu przedstawionego przez rząd o dodatek będą mogły wnioskować te osoby, które nie mają prawa do żadnych świadczeń pieniężnych finansowanych ze środków publicznych, lub które otrzymują świadczenia nie przekraczające kwoty najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Od marca tego roku wynosi 1100 zł brutto.
Jak wyjaśnił w rozmowie z PAP Sławomir Jan Piechota, w poprawce PO-KO wystąpiło o to, żeby do tej kwoty nie był wliczany m.in. dochód z emerytur, rent z tytułu niezdolności do pracy i rent rodzinnych.
- Osoby, które są sierotami lub półsierotami, osoby, które pobierają rentę rodzinną po zmarłych rodzicach i są niezdolne do samodzielnej egzystencji przekraczały próg kryterium dochodowego, który zakładała ustawa. My tą poprawką znieśliśmy ten próg - tłumaczyła w Sejmie posłanka Platformy Obywatelskiej Jagna Marczułajtis-Walczak.
"To jest bardzo poważna zmiana"
Pytany o tę poprawkę, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Łukasz Schreiber przyznał, że to, czy możliwe będzie wejście w życie przepisów w takim kształcie wymaga jeszcze "dodatkowych analiz". Zaznaczył, że nie potrafi określić, z jakimi dodatkowymi kosztami mogą się wiązać poprawione regulacje. - Sami wnioskodawcy tej poprawki także nie potrafią na to odpowiedzieć - wskazał minister.
- To jest bardzo poważna zmiana - podkreślił Schreiber. - Nie ma żadnego podziału (w PiS - red.). Ta sprawa będzie jeszcze raz przeanalizowana, przemyślana w Senacie, będą podjęte odpowiednie decyzje i ustawa tak czy inaczej wraca do Sejmu - dodał.
Dopytywany o powody, dla których część posłów PiS zagłosowało za poprawką opozycji zamiast zgłosić swoją w Senacie, Schreiber wyjaśnił, że jest to "sygnał i decyzja także pana prezesa (Jarosława Kaczyńskiego - PAP), że trzeba jeszcze raz tę sprawę przemyśleć, czy jesteśmy w stanie zwiększyć to w jakiś sposób".
500 plus dla niepełnosprawnych
O świadczenie w kwocie 500 zł miesięcznie będą mogły wystąpić osoby, które ukończyły 18 lat i mają orzeczenie o niezdolności do samodzielnej egzystencji (chodzi o orzeczenia o: całkowitej niezdolności do pracy i samodzielnej egzystencji; o niezdolności do samodzielnej egzystencji; o całkowitej niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym i niezdolności do samodzielnej egzystencji; o całkowitej niezdolności do służby i samodzielnej egzystencji).
Aby otrzymać świadczenie, trzeba będzie złożyć wniosek do ZUS lub do innego organu wypłacającego świadczenia emerytalno-rentowe. Dodatek w wysokości 500 zł będzie przysługiwać od miesiąca, w którym przyjęto prawidłowo złożony wniosek.
Świadczenie i koszty obsługi mają być finansowane z pieniędzy Solidarnościowego Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych. Przewidziano także możliwość udzielenia pożyczki SFWON przez Fundusz Pracy oraz przekazywanie mu dotacji z budżetu państwa.
Ustawa wejdzie w życie 1 października br.
Kontrowersje i protest
W ubiegłym tygodniu Iwona Hartwich, liderka zeszłorocznego protestu niepełnosprawnych w Sejmie, skrytykowała na antenie TVN24 projekt, który wpłynął do Sejmu. Stwierdziła, że "ustawa dla osób z niepełnosprawnościami jest bardzo krzywdząca, niesprawiedliwa społecznie".
- Uznano, że kwota 1600, czyli już z tym dodatkiem 500 złotych, to jest kwota wystarczająca na życie dla osoby niepełnosprawnej. Może przypomnę, że te osoby nie mają asystenta, a asystent dzisiaj to jest kwota mniej więcej dwa tysiące złotych, godzina rehabilitacji to jest od 100 do 120 złotych - mówiła Hartwich.
Dodatkowego świadczenia dla osób niepełnosprawnych domagali się opiekunowie osób niepełnosprawnych i ich podopieczni podczas protestu, który trwał od 18 kwietnia do 27 maja 2018 roku. Chcieli oni zrównania renty socjalnej z minimalną rentą z tytułu niezdolności do pracy oraz wprowadzenia dodatku "na życie", zwanego też "rehabilitacyjnym" dla osób niepełnosprawnych niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie.
Autor: kris/mmh / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24