"Paradoks i hipokryzja". W Sejmie spór o 500 plus dla niepełnosprawnych

[object Object]
Piechota o 500 plus dla niepełnosprawnychTVN
wideo 2/6

Premier Mateusz Morawiecki zaapelował, aby cały Sejm wsparł projekt tak zwanego 500 plus dla niepełnosprawnych. - Lepsza jest taka pomoc niż żadna - stwierdziła posłanka Polskiego Stronnictwa Ludowego Urszula Pasławska. Dodała jednak, że "niepełnosprawni czują się pokrzywdzeni przez los, a oszukani przez ten rząd". Z kolei zdaniem posła Platformy Obywatelskiej Sławomira Jana Piechoty błędem jest brak konsultacji społecznych i dzielenie osób niepełnosprawnych.

Szef rządu zapowiedział też, że rząd PiS będzie starał się w kolejnych latach ponadproporcjonalną pulę środków na wydatki społeczne przeznaczać na pomoc dla osób z niepełnosprawnościami.

Rządowy projekt z progiem

W środę po południu zakończyło się pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o świadczeniu uzupełniającym dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji. Dodatek w wysokości 500 zł ma być przyznawany osobom, które ukończyły 18 lat i mają orzeczenie o całkowitej niepełnosprawności oraz są niezdolne do samodzielnej egzystencji. O świadczenie będą mogły wnioskować jedynie osoby, które nie mają prawa do żadnych świadczeń pieniężnych finansowanych ze środków publicznych, lub które otrzymują świadczenia w kwocie niższej niż 1100 zł brutto.

Morawiecki podkreślił, że od początku kadencji rząd stara się "usuwać szklane sufity i bariery dla tych grup społeczeństwa, które w poprzednich latach miały zdecydowanie najtrudniej". Do takich grup - jak mówił premier - należą rodziny wielodzietne, seniorzy, czy osoby z niepełnosprawnościami.

Premier zaznaczył, że niepełnosprawni to grupa, która ze strony całego społeczeństwa wymaga szczególnej troski, opieki i wsparcia.

- Dlatego zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie kolejnego programu (...) społecznego, który będzie starał się chociaż odrobinę pomóc w życiu tym osobom, które są najbardziej poszkodowane przez los, osobom z niepełnosprawnościami - mówił Morawiecki.

"Zmiana paradygmatu"

Zdaniem szefa rządu program 500 plus dla niepełnosprawnych jest dowodem na sprawność i "sprawczość" całego państwa.

- To nie jest tak, że przez poprzednie lata można było przeprowadzić te zmiany w sposób łatwy. To dlatego w czasach naszych poprzedników nie były możliwe pewne zmiany, ponieważ wtedy przepływały środki jak przez durszlak. Nie było możliwości pozyskania tych środków do budżetu ze względu na mafie VAT-owskie, ze względu na znane już nam dzisiaj patologie - mówił premier.

Premier podkreślił, że rząd wprowadził dyscyplinę finansową, która umożliwiła przekazanie kolejnych środków niepełnosprawnym. - Przeznaczamy większą proporcjonalnie pulę środków na wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami - mówił Morawiecki.

- W liczbach wygląda to w taki sposób: około 15,5 miliarda złotych w roku 2015, w roku 2019 będzie to powyżej 20 miliardów złotych, a uwzględniając efekt tej ustawy, co do której mam głębokie przekonanie, że wysoka izba ją przyjmie i głęboką prośbę o to, będzie to w cyklu rocznym około 23 miliardy złotych. A więc zdecydowanie powyżej 33 procent, około 40 procent większe wydatki w ciągu kilku lat i zdecydowanie przekraczające wzrost PKB, czy jakikolwiek inne miary tego typu porównawcze - zauważył szef rządu. Jak dodał, projekt ma objąć około pół miliona osób.

- Wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami nie może oznaczać tylko koperty, która na miejscach parkingowych zaznacza się niebieską farbą. Te koperty, które my przeznaczamy, ten projekt - 500 złotych co miesiąc dla osób z niepełnosprawnościami, tych najbardziej pokrzywdzonych przez los, to zasadnicza zmiana paradygmatu wsparcia państwa dla osób niepełnosprawnych - dodał szef rządu.

"Miara człowieczeństwa"

Premier przekonywał, że demokracja musi być również demokracją sumienia. - Nie może być demokracją, która w niewielkim stopniu uwzględnia potrzeby osób z niepełnosprawnościami - zaznaczył.

- To jest miara człowieczeństwa. Dlatego właśnie będziemy starali się również w kolejnych latach, jeżeli wyborcy w taki sposób zadecydują jesienią, ponaproporcjonalną pulę środków na wydatki społeczne przeznaczać na pomoc dla osób z niepełnosprawnościami - oświadczył Morawiecki.

Premier podkreślił, że "znakiem firmowym" jego ugrupowania jest wiarygodność i rzetelność względem własnych obietnic.

Morawiecki zwrócił także uwagę, że kilka miesięcy temu, kiedy wdrażany był Fundusz Solidarnościowy, "ogromna większość PO nie głosowała za tym projektem". Jak podkreślił, projekt miał na celu przeznaczenie środków dla osób z niepełnosprawnościami.

- Platforma w ogromnej większości wstrzymała się od głosu, więcej osób było przeciw, kilka osób było za - dodał szef rządu.

- Proszę dzisiaj Wysoką Izbę o to, żeby ten projekt, ten cywilizacyjnie ważny projekt dla osób niepełnosprawnych - zaproponowany przez rząd PiS - był wsparty przez całą Wysoką Izbę. Jest to ten rodzaj wsparcia społecznego, działań politycznych, który powinien być wyjęty poza nawias sporu politycznego. Wyciągamy rękę do opozycji po to, aby nie toczyć sporu o wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami - zaznaczył Morawiecki.

"Paradoks i hipokryzja"

Zdaniem posła Sławomira Jana Piechoty (PO-KO) błędem jest brak konsultacji społecznych w sprawach dotyczących osób niepełnosprawnych.

- Dlaczego uciekliście od konsultacji społecznych? Czy baliście się, że ludzie spytają, co jest z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z października 2014 roku? Paradoks i hipokryzja polega na tym, że tego wyroku domagali się posłowie PiS. Trybunał potwierdził, że nie można różnicować świadczeń dla opiekunów dzieci niepełnosprawnych i dorosłych niepełnosprawnych - podkreślił Piechota.

Dodał: - Mija pięć lat waszych rządów, nie zrobiliście kroku, aby wykonać wyrok, którego się domagaliście. Czy dlatego nie było konsultacji, że mogłyby się zgłosić te starsze matki, które przeszły kiedyś na wcześniejszą emeryturę ze względu na opiekę nad niepełnosprawnym dzieckiem, a teraz ich emerytury są poniżej tysiąca złotych? One proszą o zrównanie świadczenia emerytalnego ze świadczeniem pielęgnacyjnym.

- W konsultacjach pewnie padłyby pytania, jakie są koszty leków, koszty zaopatrzenia w wyroby medyczne, jak choćby najprostszy wózek inwalidzki czy aparat słuchowy dla niesłyszącego dziecka. Ile to kosztuje rodzinę, a ile można uzyskać z NFZ? - pytał.

Piechota apelował do premiera o traktowanie podmiotowo osób niepełnosprawnych. Sprzeciwił się inicjatywie posłów PiS, by osoby niepełnosprawne pozbawić prawa głosowania korespondencyjnego, bo mogą handlować głosami.

- Zmiana tego systemu oznacza też, że wiele osób starszych, które nie mają orzeczenia o niepełnosprawności, nie mogą w tej chwili głosować korespondencyjnie, a nie wystąpią po orzeczenie tylko po to, żeby móc głosować - powiedział.

"Domagamy się likwidacji kryterium progu dochodowego"

- Nas, posłów PSL-KP nie trzeba przekonywać do projektów, które wspierają najsłabsze grupy społeczne i poprzemy tę ustawę, bo lepsza jest taka pomoc niż żadna, ale absolutnie domagamy się likwidacji kryterium progu dochodowego. To świadczenie powinno przysługiwać każdej osobie bez względu na dochody, bo po pierwsze w takim kształcie (projektu) dzielicie państwo niepełnosprawnych na lepszych i gorszych, mniej lub bardziej godnych pomocy, a po drugie ta ustawa będzie działała dezaktywująco, a wręcz powiedziałabym będzie karać za pracę - mówiła Urszula Pasławska.

- Jeśli mimo trudnej sytuacji osoba niepełnosprawna, lub jej opiekun, podejmuje się wyzwania, jakim jest aktywność zawodowa, to wówczas w nagrodę nie otrzyma wsparcia od państwa - argumentowała.

Przywołała świadczenie 500 plus, które obecnie obejmuje wszystkie dzieci - jak podkreśliła - "niezależnie od progu dochodowego, niezależnie od tego, czy pracuje się, czy nie".

- To dlaczego nie można tego samego wprowadzić w tym przypadku? To nie jest żadna polityka społeczna, to w najlepszym wydaniu, czy w najlepszym razie inżynieria społeczna - oceniła.

Według niej "niepełnosprawni czują się pokrzywdzeni przez los, a oszukani przez ten rząd".

- Pamiętam, jak trzy i pół roku temu mówiliście państwo tutaj, na tej sali, że będziecie wspierać każdego, i tych słabych, niepełnosprawnych. Co się wydarzyło w ciągu ostatnich czterech lat, gdzie jest program "Za życiem"? Najwyraźniej odjechał z panią premier (Beatą) Szydło i z panią minister (Elżbietą) Rafalską do Brukseli - powiedziała posłanka.

- Dziś osoby niepełnosprawne czują się tą ustawą upokorzone. To nie przystoi, jest nieetyczne. Miarą cywilizacji jest przede wszystkim wsparcie i stosunek do najsłabszych - dodała.

Przypomniała, że w Sejmie jest już projekt złożony przez PSL mówiący o dodatku wysokości 500 zł "bez żadnych kruczków prawnych, bez gwiazdek, bez zapisów pisanych drobnym drukiem", który odpowiada na postulaty protestujących w ubiegłym roku w Sejmie osób niepełnosprawnych i ich opiekunów.

- Szanowni państwo, apeluję byście nie zachowywali się jak cwany bankier i nie forsowali rozwiązań, które tylko pozornie pomagają niepełnosprawnym, a tak naprawdę duża ich część wykluczają. Czas skończyć z dzieleniem Polaków, czas skończyć ze skłócaniem Polaków, również niepełnosprawnych - powiedziała Pasławska.

"Kolejna tabletka przeciwbólowa"

Posłanka Kukiz'15 Agnieszka Ścigaj uważa, że trudno skrytykować projekt, który poprawi sytuację życiową osób najbardziej poszkodowanych. - To jest projekt, który w jakiś sposób odpowiada na potrzeby części środowiska osób niepełnosprawnych - powiedziała.

- Ten projekt to kolejna tabletka przeciwbólowa, ona jest potrzebna, ale to nie są zmiany systemowe - oceniła jednocześnie posłanka Kukiz'15.

Ścigaj w imieniu klubu złożyła poprawkę dotyczącą kryterium dochodowego, które uprawnia do świadczenia. - Uważam, że kryterium dochodowe 1100 złotych jest za małe i pominie bardzo wiele osób, które o parę groszy przekroczą to kryterium. Przyjmijmy założenie, że to będzie minimalna płaca krajowa - zaproponowała.

Dodała, że takie rozwiązanie obejmie także te osoby, które podjęły zatrudnienie.

Zgodnie z projektem o dodatek 500 zł będą mogły wnioskować jedynie osoby, które nie mają prawa do żadnych świadczeń pieniężnych finansowanych ze środków publicznych lub które otrzymują świadczenia w kwocie niższej niż najniższa renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Od marca renta ta wynosi 1100 zł brutto.

Ścigaj zaznaczyła, że wątpliwości co do projektu by nie było, gdyby system orzekania o niepełnosprawności był uporządkowany. - Trzeba zreformować system orzecznictwa, tutaj nie ma żadnych postępów. Tabletka przeciwbólowa będzie krótko działać, ale tak naprawdę nie naprawi chorego organizmu - powiedziała.

"Bardzo krzywdząca, niesprawiedliwa społecznie"

Tydzień temu Iwona Hartwich, liderka zeszłorocznego protestu niepełnosprawnych w Sejmie, skrytykowała na antenie TVN24 projekt, który wpłynął do Sejmu. Stwierdziła, że "ustawa dla osób z niepełnosprawnościami jest bardzo krzywdząca, niesprawiedliwa społecznie".

- My dzisiaj wszyscy jako społeczeństwo powinniśmy znów, kolejny raz ująć się za osobami najsłabszymi. To jest niegodne, to jest hańba tego rządu tak naprawdę - podkreśliła.

- Uznano, że kwota 1600, czyli już z tym dodatkiem 500 złotych, to jest kwota wystarczająca na życie dla osoby niepełnosprawnej. Może przypomnę, że te osoby nie mają asystenta, a asystent dzisiaj to jest kwota mniej więcej dwa tysiące złotych, godzina rehabilitacji to jest od 100 do 120 złotych – wyliczała Hartwich.

Zapowiedziała też: "będziemy protestować, już zapowiedzieliśmy, że 3 września zrobimy ogromny protest przed kancelarią premiera". - Apeluję również do pana prezesa Kaczyńskiego w tym momencie, chętnie się spotkamy - dodała.

- Nam zależy bardzo na tym, żeby osoby niepełnosprawne w Polsce żyły w końcu godnie. Jesteśmy w Unii Europejskiej już 15 lat, w żadnym kraju nie żyje się tak źle osobom z niepełnosprawnością po 18 roku życia - zaznaczyła Hartwich.

Protest

Dodatkowego świadczenia dla osób niepełnosprawnych domagali się opiekunowie osób niepełnosprawnych i ich podopieczni podczas protestu, który trwał od 18 kwietnia do 27 maja 2018 roku. Chcieli oni zrównania renty socjalnej z minimalną rentą z tytułu niezdolności do pracy oraz wprowadzenia dodatku "na życie", zwanego też "rehabilitacyjnym" dla osób niepełnosprawnych niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie.

Tego postulatu jednak wtedy nie zrealizowano. Ostatecznie parlament uchwalił, a prezydent podpisał dwie ustawy dotyczące osób niepełnosprawnych. Zgodnie z pierwszą ustawą renta socjalna wzrosła z 865,03 zł do 1029,80 zł. Druga zakładała wprowadzenie szczególnych uprawnień w dostępie do świadczeń opieki medycznej, usług farmaceutycznych i wyrobów medycznych dla osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności.

W kwietniu ub.r. Mateusz Morawiecki zapowiedział też utworzenie Solidarnościowego Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych.

Źródła przychodów funduszu stanowi obowiązkowa składka w wysokości 0,15 proc. podstawy wymiaru składki na Fundusz Pracy, ale także tak zwana danina solidarnościowa, czyli dodatkowy podatek od dochodów osób fizycznych – w wysokości 4 proc. od nadwyżki dochodów powyżej miliona złotych za rok podatkowy.

Autor: kris / Źródło: PAP, TVN24

Pozostałe wiadomości

Przypadek Georgii Meloni, której wizerunek wykorzystano w porno, jest bardzo hardcore'owy, ale deepfake to także imitacja głosu człowieka z banku, który dzwoni w sprawie naszych pieniędzy - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Aleksandra Przegalińska, badaczka AI, filozofka i futurolożka. - Musimy zdawać sobie sprawę, że nowa technologia wchodzi do życia człowieka dość nieoczekiwanie, może je demolować - komentuje wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

Źródło:
tvn24.pl

Liczba ofert sprzedaży działek rekreacyjnych w pierwszym kwartale 2024 roku wzrosła o 190 procent rok do roku - poinformował Polski Instytut Ekonomiczny. O ponad jedną trzecią w górę poszła też średnia cena za metr kwadratowy. Z raportu wynika, że podczas pierwszych trzech miesięcy tego roku na portalach internetowych pojawiało się średnio blisko 500 ofert tygodniowo, a w kwietniu liczba ta wzrosła do 1000.

Nawet tysiąc ofert tygodniowo. Ceny w górę

Nawet tysiąc ofert tygodniowo. Ceny w górę

Źródło:
tvn24.pl

Telewizja N1 zwróciła uwagę, że są sposoby, aby Chorwację zwiedzać "bez problemu nadmiernych tłumów". To odpowiedź na krytyczne komentarze pod adresem Dubrownika, określanego często jako "perła Adriatyku".

Gorący spór o "perłę Adriatyku"

Gorący spór o "perłę Adriatyku"

Źródło:
PAP

Przed 1,5 miesiąca obowiązania przepisów tymczasowo zajęto 934 pojazdy mechaniczne - przekazała redakcji biznesowej tvn24.pl Komenda Główna Policji. Chodzi o konfiskatę aut pijanych kierowców. Jednocześnie w rządzie trwają prace nad złagodzeniem regulacji obowiązujących od 14 marca.

Nowy bat na kierowców. Oto efekt

Nowy bat na kierowców. Oto efekt

Źródło:
tvn24.pl

Tegoroczne wakacje w Turcji cieszą się rekordowym zainteresowaniem. Tak przynajmniej wynika z informacji przekazanych przez Kaana Kavaloglu, prezesa Śródziemnomorskiego Stowarzyszenia Hotelarzy i Operatorów Turystycznych (AKTOB). Jak podkreślił, odnotowano rekordowy wzrost liczby wczesnych rezerwacji w tym kraju. Kavaloglu określił przy tym Polskę mianem "niespodzianki roku".

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Źródło:
tvn24.pl

Premier Donald Tusk obiecał, że na 25. rocznicę wejścia naszego kraju do Unii Europejskiej Polacy będą zamożniejsi od Brytyjczyków. "Lepiej być w Unii" - dodał szef rządu.

"Polacy będą zamożniejsi od Brytyjczyków". Donald Tusk zabiera głos

"Polacy będą zamożniejsi od Brytyjczyków". Donald Tusk zabiera głos

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Liczba zagranicznych turystów odwiedzających Portugalię w pierwszym kwartale 2024 roku przekroczyła trzy miliony - wynika ze wstępnych danych tamtejszego Narodowego Instytutu Statystycznego (INE). To najlepszy wynik za pierwszy kwartał w historii tego kraju.

Fala turystów. Europejski kraj pobił rekord

Fala turystów. Europejski kraj pobił rekord

Źródło:
Reuters

Podczas tegorocznej majówki pogoda dopisuje i przynajmniej część Polaków wykorzysta ten czas na zorganizowanie grilla z rodziną lub znajomymi. Żeby nie zepsuć sobie odpoczynku, warto pamiętać, że nie wszędzie grillować swobodnie możemy, a za złamanie przepisów mandat może wynieść nawet 5 tysięcy złotych.

Mandat za grillowanie. Kara może sięgnąć 5 tysięcy złotych

Mandat za grillowanie. Kara może sięgnąć 5 tysięcy złotych

Źródło:
tvn24.pl

We wtorkowym losowaniu Lotto padła jedna szóstka. Główna wygrana wynosi ponad 14,3 miliona złotych. Oto wyniki Lotto oraz Lotto Plus z dnia 30 kwietnia 2024 roku.

Ogromna wygrana w Lotto. Kumulacja rozbita

Ogromna wygrana w Lotto. Kumulacja rozbita

Źródło:
tvn24.pl

Obowiązek zbiórki opakowań po mleku i produktach mlecznych w ramach sytemu kaucyjnego zostanie przesunięty na 2026 rok - wynika z opublikowanego we wtorek projektu ustawy odnoszącego się do funkcjonowania systemu kaucyjnego. Przedstawiciele branży napojowej oraz handlu apelowali wcześniej, aby spod systemu kaucyjnego wyłączyć opakowania po mleku i napojach mlecznych. W ich ocenie zbieranie takich opakowań mogłoby skończyć się "zafundowaniem sobie bomby biologicznej".

Branża ostrzegała przed "bombą biologiczną". Jest reakcja rządu

Branża ostrzegała przed "bombą biologiczną". Jest reakcja rządu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Maspex sfinalizował we wtorek proces przejęcia spółki Jan Becher - Karlovarská Becherovka, w wyniku czego polska spółka stała się właścicielem czeskiej marki alkoholu Becherovka oraz zakładu produkcyjnego i magazynu w Karlovych Varach. Transakcja została zrealizowana z firmą The Pernod Ricard Group.

Słynna czeska marka trafia w polskie ręce

Słynna czeska marka trafia w polskie ręce

Źródło:
PAP

Duralex, francuska firma zajmująca się produkcją naczyń ze szkła hartowanego, w tym popularnych w Polsce szklanek, ogłosiła upadłość - podają zagraniczne media. Trwają poszukiwania nowego nabywcy tego, co z zakładu pozostało. Pracownicy nie tracą nadziei, że uda się uniknąć utraty 230 miejsc pracy.

Znany producent ogłasza upadłość. "Miażdżący cios"

Znany producent ogłasza upadłość. "Miażdżący cios"

Źródło:
"Le Monde"

Ministerstwo Finansów stworzy internetowy system e-faktur od nowa - zapowiedział minister Andrzej Domański. - Nasi poprzednicy de facto podłożyli minę pod polską gospodarkę - stwierdził szef MF.

"Podłożyli minę pod polską gospodarkę". Jest decyzja rządu

"Podłożyli minę pod polską gospodarkę". Jest decyzja rządu

Źródło:
PAP

Podatek od aut spalinowych zostanie zastąpiony dopłatami do elektryków - wynika z wpisu na platformie społecznościowej X ministry klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski. We wtorek rząd przyjął zmiany w Krajowym Planie Odbudowy.

Zwrot w sprawie podatku od aut. Będzie nowe rozwiązanie

Zwrot w sprawie podatku od aut. Będzie nowe rozwiązanie

Źródło:
PAP

W praktyce zapadła decyzja, że nie będzie budowany Centralny Port Komunikacyjny. Musimy się temu zdecydowanie przeciwstawić, bo Polska nie może być krajem peryferyjnym, potrzebujemy lotniska na miarę naszego kraju - powiedział we wtorek prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Kaczyński zabrał głos w sprawie CPK

Kaczyński zabrał głos w sprawie CPK

Źródło:
PAP

Rząd przyjął we wtorek projekt nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Regulacja przedłuża ochronę tymczasową dla osób uciekających przed wojną do 30 września 2025 roku. Zmiany zakładają także wprowadzenie dodatkowego kryterium wypłaty 800 plus dla Ukraińców.

800 plus dla Ukraińców. Jest dodatkowy warunek

800 plus dla Ukraińców. Jest dodatkowy warunek

Źródło:
PAP

W środę wypada 20. rocznica wejścia Polski do Unii Europejskiej. Do marca 2024 roku nasz kraj otrzymał z UE 261 miliardów euro, a wpłacił 85,8 miliarda euro - powiedziała we wtorek minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. - Dla wszystkich tych, którzy mówią, że dopłacamy do Unii Europejskiej: jest naprawdę dokładnie odwrotnie - podkreśliła szefowa MFiPR.

Ile pieniędzy Polska otrzymała z UE? Minister podała "bilans na czysto"

Ile pieniędzy Polska otrzymała z UE? Minister podała "bilans na czysto"

Źródło:
PAP

Spółka Orlenu była naszpikowana agentami służb, którzy nie zorientowali się, że mają do czynienia z lewym interesem i kradzieżą pieniędzy na wielką skalę - stwierdził były prezes PGNiG Piotr Woźniak, odnosząc się do 1,5 miliardowej straty Orlen Trading Switzerland. To i tak według niego nic, wobec ogromnej straty w wysokości 10,2 mld złotych jaką odnotowała w ubiegłym roku spółka. Orlen straciła na inwestycjach w petrochemię.

Gigantyczna strata Orlenu. "10-miliardowy odpis z powodu ignorancji i braku kompetencji zarządu"

Gigantyczna strata Orlenu. "10-miliardowy odpis z powodu ignorancji i braku kompetencji zarządu"

Źródło:
TVN24 BiS

Maciej Świrski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, zdecydował o przekazaniu do windykacji kary pieniężnej od Radia ZET. Chodzi o kwotę 476 tysięcy złotych. Wcześniej szef KRRiT podobne decyzje podjął wobec spółki TVN S.A. oraz radia TOK FM. Działaniom Macieja Świrskiego sprzeciwiają się organizacje dziennikarskie.

Jest decyzja szefa KRRiT w sprawie kary dla Radia ZET

Jest decyzja szefa KRRiT w sprawie kary dla Radia ZET

Źródło:
tvn24.pl

Rozpoczął się tydzień majówkowy. W związku ze świętami wypadającymi w najbliższych dniach, większe sklepy będą otwarte w kratkę. Część sieci zdecydowała o wydłużeniu godzin pracy. Poniżej podajemy kalendarz handlowy.

Zakupy w kratkę. Zmiany w niektórych sklepach na majówkę

Zakupy w kratkę. Zmiany w niektórych sklepach na majówkę

Źródło:
tvn24.pl

We wtorek Zbigniew Derdziuk rozpoczął pracę jako nowy prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Następca Gertrudy Uścińskiej wraca na stanowisko po ponad dziewięcioletniej przerwie. Za jego pierwszej kadencji w instytucji wdrożono kilka istotnych reform.

Nowy-stary prezes ZUS zaczął pracę

Nowy-stary prezes ZUS zaczął pracę

Źródło:
PAP