Oszuści mają nową metodę wyłudzania pieniędzy. Wysyłają fałszywe SMS-y, które do złudzenia przypominają te, które otrzymujemy od operatorów. Jeśli damy się nabrać i oddzwonimy, to słono za to zapłacimy.
Wystarczy chwila nieuwagi, aby wpaść w nową pułapkę zastawioną przez oszustów. Wysyłają oni SMS-y, w których informują, że rozmówca, do którego rzekomo dzwoniliśmy jest już dostępny i możemy do niego oddzwonić.
Nowa metoda
Jak podaje serwis Niebezpiecznik.pl podejrzana wiadomość może zawierać na przykład taką treść: "Już jestem! Numer podany jako nadawca SMSa skończył rozmawiać. Możesz oddzwonić. Wiadomość jest bezpłatna, wysłana przez operatora". SMS-y do złudzenia przypominają te, które zwykle otrzymujemy od naszych operatorów.
Oszustwo polega na tym, że fałszywa wiadomość poleca nam, abyśmy oddzwonili na numer zaczynający się od +53. Jeśli to zrobimy to połączymy się z Kubą, co może kosztować nas nawet 13 złotych netto.
Autor: msz / Źródło: Niebezpiecznik.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock