Pośmiertny opiekun czy menadżer nieaktywnych kont - to niektóre z rozwiązań przygotowanych przez portale społecznościowe, które dają możliwość obsługi profilu nawet po śmierci użytkownika.
W przypadku Facebooka możemy wyznaczyć pośmiertnego opiekuna swojego konta. Opiekun, którym może być na przykład znajomy, otrzyma wówczas ograniczony dostęp do Twojego profilu.
Po zweryfikowaniu, że dana osoba nie żyje, jej konto zostanie oznaczone jako "In memoriam". Wtedy wyznaczony wcześniej opiekun konta zyska kilka uprawnień: - będzie mógł napisać pożegnalny post, - odpowiedzieć na nowe zaproszenia do grona znajomych, - zmienić zdjęcie profilowe i zdjęcie w tle strony. Opiekun nie może wykonywać jednak czynności, takich jak: logować się do konta, usuwać ani modyfikować starych postów, odczytać Twoich wiadomości oraz usuwać znajomych. Możemy również zaplanować, by po naszej śmierci konto zostało trwale usunięte. Nawet wtedy Facebook archiwizuje jednak zawartość konta.
Specjalny menedżer
W przypadku Twittera każdy wniosek jest rozpatrywany indywidualnie. Członkowie rodziny mogą zwrócić się z prośbą o usunięcie konta zmarłej osoby. Twitter zaznacza przy tym, że nie udziela dostępu do kont nawet członkom rodziny zmarłego. Google ma menedżera nieaktywnych kont. Dzięki temu można samemu zdecydować, co się stanie z naszymi zdjęciami, wiadomościami i filmikami, gdy przestaniemy używać konta. Jeśli tak zadecydujesz, Google uzna konto za nieaktywne na przykład po trzech miesiącach bez logowania. Wtedy konto może zostać całkowicie usunięte lub udostępnione zaufanej osobie. Google nie precyzuje, jak wiele danych skojarzonych z kontem zostanie udostępnionych.
Autor: db/gry / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock