W Europie indeksy rosną. Chiny wspierają rynki finansowe - wskazują maklerzy.
Inwestorzy pozytywnie reagują na stabilizowanie się giełd w Azji, które w poniedziałek, po dużych spadkach, zanotowały najgorszy początek roku od 1988 r.
Chiny ratują sytuację
Nastroje uspokaja bank centralny Chin, który pompuje gotówkę w system finansowy. Traderzy mówią, że jest to 130 miliardów juanów, czyli 20 miliardów dolarów.
- Chińczyków czeka dalsze luzowanie polityki monetarnej - ocenia Shane Oliver, ekonomista AMP Capital Investors Ltd. w Sydney.
- Są oczekiwania dalszego cięcia stóp procentowych albo stopy rezerw obowiązkowych banków - dodaje.
W poniedziałek podano w Chinach, że indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze przemysłowym Chin, spadł niespodziewanie w grudniu do 48,2 pkt. z 48,6 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca.
Obawy o stan, w jakim jest gospodarka Chin, wywołały w poniedziałek ostrą przecenę na rynkach akcji w samych Chinach jak i w innych krajach Azji.
Dobry dzień?
Tymczasem we wtorek w Europie przed 10.00 gracze rynkowi poznają dane z rynku pracy w Niemczech w grudniu.
Analitycy oceniają, że stopa bezrobocia w tym kraju pozostaje na poziomie 6,3 proc., bez zmian, a liczba nowych bezrobotnych spadła o 8 tys., po spadku w listopadzie o 13 tys.
O 11.00 w strefie euro zostaną zaś podane szacunki inflacji w regionie w grudniu. Analitycy spodziewają się 0,3 proc.
Na giełdach w Europie akcje spółki Glencore i Anglo American zyskują po 3,5 proc., a Deutsche Bank i RWE rosną po 1,7 proc.
TomTom zwyżkuje o 2,8 proc., bo firma BMW wybrała jego samochodowy system nawigacyjny dla Rosji, Nowej Zelandii i Australii.
Next spada o 3,3 proc. Detalista odzieżowy zanotował słabszą sprzedaż podczas świątecznego sezonu.
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: GPW