Urząd Regulacji Energetyki wezwał PGNiG do złożenia nowej taryfy na gaz ziemny dla 6,5 mln gospodarstw domowych oraz małych i średnich firm - informuje "Rzeczpospolita".
Urząd domaga się obniżki cen, mimo że obecny taryfikator miał obowiązywać do końca tego roku. Wezwanie jest podyktowane spadającymi kosztami zakupów błękitnego paliwa, które sprowadzamy z Rosji.
Wyraźny spadek
Kamil Kliszcz, analityk DM mBanku szacuje, że PGNiG jeszcze w IV kw. ubiegłego roku płaciło Gazpromowi za importowany gaz ponad 400 dol. za 1 tys. m sześc. W I kw. tego roku cena spadła do ok. 380 dol., a w trzecim zapewne zniżkuje do 280 dol.
W przeliczeniu na złote, ze względu na umacniający się kurs dolara, różnice są mniejsze, ale nawet i tak widać wyraźny spadek ceny sprowadzanego surowca - czytamy w dzienniku.
Według obecnego kursu NBP importowany z Rosji surowiec może kosztować około 1045 zł. Tymczasem stawka, po jakiej PGNiG Obrót Detaliczny sprzedaje paliwo, wynosi około 1250 zł. Natomiast taryfa dla największych klientów PGNiG wynosi tylko 1100 zł. Wkrótce cena dla tych odbiorców dodatkowo spadnie, bo PGNiG złożyło nowy wniosek taryfowy – według Kliszcza uwzględniający zniżkę o ok. 10 proc.
O ile może spaść cena i jak przebiegają negocjacje - strony na razie milczą.
Autor: tol / Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu