Nord Stream 2 dzieli Europę. Niemcy chcą na tym zarabiać, Polska boi się zależności od Rosji

[object Object]
Nord Stream 2 - biznes czy polityka?TVN24 BiS
wideo 2/6

Polska sprzeciwia się projektowi Nord Stream 2, ponieważ nie chce być zależna od dostaw rosyjskiego gazu. To obawa, którą podzielają inne kraje z naszego regionu Europy. Z kolei dla Niemiec Nord Stream 2 to przede wszystkim projekt biznesowy, a nie polityczny. Budowa gazociągu i kwestia bezpieczeństwa energetycznego była jednym z tematów rozmów podczas poniedziałkowego spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Pani kanclerz spotkała się też z premierem Mateuszem Morawieckim.

Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl, który był gościem Roberta Stanilewicza w programie "Bilans" na antenie TVN24 BiS, mówił m.in. o obawach, jakie ma Polska odnośnie budowy gazociągu. Dotyczą one przede wszystkim zależności od dostaw rosyjskiego gazu, choć jak podkreślił Jakóbik, ewentualna realizacja Nord Stream 2 nie oznacza, że zabraknie gazu w ogóle.

- Może być tak, że zabraknie gazu z innych źródeł, ponieważ - na co wskazywał polski Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów - powstanie Nord Stream 2 może doprowadzić do tego, że w Europie Środkowo-Wschodniej będzie przesycenie rosyjskim gazem i trudno będzie wepchnąć na ten rynek alternatywy, jak gaz skroplony LNG ze Stanów Zjednoczonych - wyjaśnił Wojciech Jakóbik.

- Istnieje ryzyko, że Gazprom ze swoimi partnerami finansowymi, którymi są firmy handlujące gazem, tworzył pewien łańcuch dostaw, który będzie utrudniał wejście na rynek konkurencji i utrudniał rozwój wolnego rynku gazu. Na to wskazuje również Komisja Europejska - dodał.

Szansa dla Niemiec

Moc przesyłowa Nord Stream 2 wyniesie 55 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie. To zatem dokładnie tyle surowca, ile już teraz trafia do Niemiec z Rosji. W ten sposób nasi zachodni sąsiedzi mogą stać się gigantycznym hubem gazowym.

- To znacznie więcej, niż potrzebują Niemcy. Oni chcą być rozdzielnią rosyjskiego gazu. Chcą na tym zarabiać i krótkoterminowo na pewno zarobią - uważa Jakóbik. Dodaje, że z materiałów przygotowanych dla Komisji Europejskiej wynika, iż takie nasycenie rosyjskim gazem wcale nie jest korzystne.

Wspomniane nasycenie grozi długoterminowo tym, że w Europie Zachodniej nie stanieje gaz, ponieważ nie będzie przesłanek do walki konkurencji. - W Europie Środkowo-Wschodniej gaz może nawet podrożeć przez to, że będzie jeden dostawca, który poczuje się na tyle pewnie, że będzie podnosił cenę - tłumaczy Jakóbik.

Ekspert wskazuje, że Polska za gaz od Gazpromu - według deklaracji, bo nie znamy zapisów kontraktu - płaci 300 dolarów za tysiąc metrów sześciennych. - Według polskiego rządu to najdroższa oferta, która mamy teraz na stole - zwraca uwagę Wojciech Jakóbik.

Przy okazji projektu Nord Stream 2 pojawiają się także argumenty dotyczące względów bezpieczeństwa. - Służby szwedzkie obawiają się, że z Nord Stream 2 może być pociągnięty światłowód, który mógłby służyć do bezprawnych działań wobec NATO - wskazuje gość Roberta Stanilewicza.

Różne stanowiska

Budowa gazociągu i kwestia bezpieczeństwa energetycznego była jednym z głównych tematów poniedziałkowych rozmów w Warszawie prezydenta Andrzeja Dudy z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Pani kanclerz spotkała się też z premierem Mateuszem Morawieckim.

Przypomnijmy, że na ten temat szefowie rządów rozmawiali już jednak w połowie lutego. Kanclerz Merkel - w trakcie wizyty szefa polskiego rządu w Berlinie - zwróciła wówczas uwagę, że "mamy różne poglądy, jeżeli chodzi o Nord Stream". - Trzeba to tak rzeczywiście nazwać. Uważamy, że to jest projekt gospodarczy. Też jesteśmy jako Niemcy za dywersyfikacją energii i chcemy, aby Ukraina też miała dywersyfikację gazu, ale według nas Nord Stream nie jest zagrożeniem dla dywersyfikacji - powiedziała wówczas Merkel.

Zdaniem Wojciecha Jakóbika nie należy spodziewać się zmiany stanowiska szefowej niemieckiego rządu. Wskazał przy tym na podobną wypowiedź nowego ministra spraw zagranicznych Niemiec, który także stwierdził, że Nord Stream 2 to projekt biznesowy.

- Administracja niemiecka jest wymagająca wobec Władimira Putina, ale jeżeli dochodzimy do biznesów tego typu, to Niemcy pokazują, że chcą zarabiać pieniądze z Rosjanami - mówi gość programu "Bilans" w TVN24 BiS.

Negatywne konsekwencje

Polska od dłuższego czasu zwraca uwagę na negatywne konsekwencje budowy drugiej nitki gazociągu.

Jak podkreślił w poniedziałkowej rozmowie z RMF FM wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański, chodzi o negatywny wpływ na sytuację strategiczną w regionie, osłabienie pozycji Ukrainy oraz zachęcenie Rosji do jeszcze większej agresji. Ponadto - jak dodał - inwestycja będzie miała negatywny na kształt rynku gazu w Unii Europejskiej.

Na ostatni element w połowie lutego w trakcie wizyty w Wilnie zwracał szczególną uwagę prezydent Andrzej Duda. Prezydent powiedział, że dziwi się, iż Unia Europejska chce się uzależnić od Gazpromu. Przypomniał, że strona rosyjska używała gazu jako instrumentu politycznego. Dlatego Gazprom nie powinien być jedynym źródłem tego surowca.

- Obserwowaliśmy doświadczenia Ukrainy, wobec której stosowano dostawy gazu jako broń w swoistej wojnie hybrydowej, prowadzonej przeciwko Ukrainie, polegającej na zakręcaniu tak zwanego kurka - przypomniał. Dodał, że to był "mrożący krew w żyłach przykład, co jest możliwe, gdy ma się do czynienia de facto z monopolistą, który w dodatku jest bezwzględny".

Właśnie dlatego Polsce, jak mówił, bardzo zależy na dywersyfikacji dostaw gazu. - Jeśli mnie ktoś pyta, dlaczego, to niech sobie odpowie na pytanie, dlaczego my płacimy za gaz więcej niż Niemcy - mówił prezydent. I odpowiedział, że właśnie dlatego, iż "nie mieliśmy alternatywy i musieliśmy brać gaz od Gazpromu".

To zresztą nie pierwszy mocny głos prezydenta w sprawie gazociągu. Już w styczniu 2016 roku Andrzej Duda i szef Rady Europejskiej Donald Tusk alarmowali na wspólnej konferencji prasowej w Brukseli, że gazociąg Nord Stream 2 to inwestycja nieuzasadniona od strony ekonomicznej i mająca charakter polityczny.

"Głęboki niepokój"

Polska nie jest osamotniona w obawach związanych z projektem Nord Stream 2. W ubiegłym tygodniu przewodniczący parlamentów Polski, Litwy, Łotwy, Ukrainy i Mołdawii podpisali List Otwarty do Przewodniczących Państw Europejskich. Dokument poświęcony był właśnie Nord Stream 2.

Autorzy listu wyrazili "głęboki niepokój w związku z konsekwentnymi działaniami Rosji na rzecz wykorzystania interesów energetycznych do celów politycznych, co podważa jedność europejską i euroatlantycką".

Oceniono, że pomimo tego, iż gazociąg Nord Stream 2 jest przedstawiany jako projekt komercyjny, to "w rzeczywistości jest on instrumentem polityki państwowej Rosji". "Nord Stream 2 nie ma na celu dywersyfikacji źródeł dostaw gazu, lecz jest ukierunkowany na pogłębienie zależności energetycznej Unii Europejskiej, a w szczególności zależności krajów Europy środkowej i wschodniej od Rosji, co ma prowadzić do utrzymania ich słabości" - uważają sygnatariusze listu.

Przypomnijmy, że w październiku ubiegłego roku amerykańska ambasador na Ukrainie Marie Yovanovitch poinformowała, że Nord Stream obniży transport gazu przez Ukrainę, co może doprowadzić do strat w wysokości do 3 procent PKB kraju.

Przeciwko budowie Nord Stream 2 w minionym tygodniu opowiedziała się także grupa amerykańskich i brytyjskich polityków.

Nowelizacja dyrektywy

W listopadzie ubiegłego roku Komisja Europejska przedstawiła propozycję nowelizacji unijnej dyrektywy gazowej, która miała jednoznacznie wskazać, że podmorskie części gazociągów na terytorium UE podlegają przepisom tzw. trzeciego pakietu energetycznego. W efekcie inicjatywa ta mogłaby zagrozić opłacalności projektu Nord Stream 2.

Mimo że od tego czasu minęło kilka miesięcy, nadal nie doszło jednak do głosowania w sprawie zmiany przepisów. Polska, Litwa, Łotwa, Ukraina i Mołdawia we wspomnianym liście opowiedziały się za szybkim przyjęciem nowelizacji europejskiej dyrektywy gazowej.

Autorzy dokumentu chcą też zagwarantowania, że eksploatacja Nord Stream 2 będzie przebiegać zgodnie z prawem unijnym, w szczególności właśnie z trzecim pakietem energetycznym. Pakiet mówi m.in. o tym, że sprzedawcą gazu i operatorem gazociągu nie może być ten sam podmiot. Unijne przepisy mówią też o tym, że do takiego gazociągu muszą mieć dostęp inne przedsiębiorstwa. Oznacza to, że rosyjski Gazprom musiałby pozwolić na to, żeby z Nord Stream 2 korzystały również inne firmy zainteresowane przesyłem. Gdyby projekt Nord Stream 2 został podporządkowany tym przepisom, inwestycja stałaby się dla Gazpromu mniej opłacalna.

O projekcie

Nord Stream 2 to projekt liczącej 1200 km dwunitkowej magistrali gazowej z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie. Gazociąg ma być gotowy do końca 2019 roku, gdyż po tym roku Rosja zamierza zaprzestać przesyłania gazu rurociągami biegnącymi przez terytorium Ukrainy. Rząd Niemiec wspiera projekt, utrzymując, że projekt ten ma charakter biznesowy, a nie polityczny. Pod koniec stycznia tego roku spółka Nord Stream 2 poinformowała na swojej stronie internetowej, że otrzymała zgodę na budowę i eksploatację morskiego odcinka gazociągu w wodach terytorialnych Niemiec i na terenie gminy Lubmin w pobliżu Greifswaldu.

W finansowaniu przedsięwzięcia uczestniczą niemieckie koncerny Uniper i Wintershall oraz francuski Engie, austriacki OMV i brytyjsko-holenderski Royal Dutch Shell.

Gazociąg Nord Stream 2PAP

Autor: mb / Źródło: tvn24bis.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Nord Stream 2 / Axel Schmidt

Pozostałe wiadomości

Turystyka kulinarna od lat jest ważnym trendem. Smakosze powinni mieć na oku Neapol, który znalazł się na szczycie listy Taste Atlas z najlepszymi kulinarnymi miastami na świecie.

Najlepsze kulinarne miasta świata

Najlepsze kulinarne miasta świata

Źródło:
PAP

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

22 grudnia przypada ostatnia w tym roku niedziela handlowa. Na podpis prezydenta czeka ustawa zakładająca wolne od pracy 24 grudnia oraz trzy niedziele handlowe przed świętami Bożego Narodzenia.

Dziś jest niedziela handlowa

Dziś jest niedziela handlowa

Źródło:
PAP

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Niemal miliard dolarów będzie można wygrać we wtorkowym losowaniu amerykańskiej loterii Mega Millions - podał portal stacji CNN. Wyjaśnił też, że to efekt kilkumiesięcznej kumulacji.

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

W sobotnim losowaniu Lotto żaden z graczy nie trafił szóstki. Oznacza to, że w najbliższym losowaniu można będzie wygrać dwanaście milionów złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 21 grudnia 2024 roku.

Wielka kumulacja w Lotto

Wielka kumulacja w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP

Nasza gospodarka przygotowuje się do kolejnych sankcji po objęciu władzy przez Donalda Trumpa - przekazał prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel. W przemówieniu zaznaczył, że kończący się rok był "jednym z najgorszych w ostatnim dziesięcioleciu".

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

Źródło:
PAP

Sztuka ręcznej produkcji oraz zdobienia bombek powoli zanika - stwierdził Zbigniew Bartuzi, szef firmy produkującej bombki choinkowe Szkła-Dekor. Dodał, że "rynek i sieci handlowe zostały zdominowane przez ozdoby z Chin".

Branża zanika. "To wszystko jest już chińskie"

Branża zanika. "To wszystko jest już chińskie"

Źródło:
PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

Podwyższenie wieku emerytalnego to jedno z podstawowych działań - uważa dyrektorka Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej (SGH) profesor Agnieszka Chłoń-Domińczak. Według niej niski wiek emerytalny jest dyskryminujący szczególnie dla kobiet, które ze względu na krótszy czas pracy, otrzymują później niższe świadczenia.

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Źródło:
PAP

Średnie wydatki na święta Bożego Narodzenia w 2024 roku wyniosą 1460 złotych - wynika z badania BIG InfoMonitor. Dodano, że mimo inflacji i tak 47 procent badanych nie zamierza rezygnować z żadnych wydatków świątecznych.

Tyle wydamy na święta

Tyle wydamy na święta

Źródło:
PAP

2,2 miliona turystów przybyło na Kubę w 2024 roku. To o milion urlopowiczów mniej, niż spodziewał się rząd w Hawanie. Od kilku lat w kubańskiej turystyce widoczny jest kryzys.

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Źródło:
PAP

Ekonomia jest bolesnym nauczycielem i to widać w różnych naszych badaniach, w których Polacy deklarują kupowanie mniejszej ilości żywności - stwierdził na antenie TVN24 dyrektor biura Federacji Polskich Banków Żywności Norbert Konarzewski. Dodał, że wśród społeczeństwa rośnie świadomość w kwestii marnowania żywności.

"W koszu na śmieci ląduje około 4-5 tysięcy złotych"

"W koszu na śmieci ląduje około 4-5 tysięcy złotych"

Źródło:
tvn24.pl

Kapusta kwaszona jest równie dobra co kiszona, a owoce na susz mogą zawierać konserwanty - ostrzegają eksperci. Radzą też klientom, by nie kupowali produktów na Wigilię w pośpiechu i starannie czytali etykiety na opakowaniach.

Jak kupić dobre produkty na Wigilię? "Dwutlenek siarki jest stosowany w celu zachowania jasnej barwy"

Jak kupić dobre produkty na Wigilię? "Dwutlenek siarki jest stosowany w celu zachowania jasnej barwy"

Źródło:
PAP

W niedzielę 22 grudnia sklepy będą otwarte, a w Wigilię handel będzie dozwolony ustawowo do godziny 14.00. Na podpis prezydenta czeka ustawa przewidująca, że od przyszłego roku 24 grudnia będzie dniem wolnym dla wszystkich pracowników, a trzy niedziele poprzedzające Wigilię będą handlowe.

Czy w najbliższą niedzielę sklepy będą otwarte?

Czy w najbliższą niedzielę sklepy będą otwarte?

Źródło:
PAP

- Przyszłoroczny deficyt wynika chociażby z tego, że na obronę wydamy w przyszłym roku 4,7 procent PKB. Wiemy, że jesteśmy w takim miejscu w historii i w takim miejscu na mapie, że te wydatki na obronę muszą być wysokie albo nawet bardzo wysokie - powiedział w czwartek w "Faktach po Faktach" minister finansów Andrzej Domański.

Gigantyczna dziura w budżecie. Minister tłumaczy

Gigantyczna dziura w budżecie. Minister tłumaczy

Źródło:
tvn24.pl

W weekend ruszają na terenie całego kraju wzmożone kontrole policji - przekazał komisarz Antoni Rzeczkowski z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Policjanci będą sprawdzać między innymi trzeźwość, prędkość, a także sposób przewożenia dzieci i stan techniczny pojazdów.

Wzmożone kontrole na drogach. Apel policji

Wzmożone kontrole na drogach. Apel policji

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. W Polsce najwyższe były wygrane czwartego stopnia w wysokości niemal 270 tysięcy złotych każda. Oto liczby, które wylosowano 20 grudnia 2024 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Źródło:
tvn24.pl

Od 1 stycznia 2025 roku wzrośnie płaca minimalna. Ostateczna stawka najniższej krajowej ustalona przez rząd jest wyższa niż wynagrodzenie zaproponowane pierwotnie na Radzie Dialogu Społecznego.

Tysiące Polaków z podwyżką od stycznia

Tysiące Polaków z podwyżką od stycznia

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację likwidującą obowiązek naliczania składki zdrowotnej od zbycia środków trwałych. Nowela obniża też minimalną podstawę wymiaru składki płaconej przez przedsiębiorców. Nowe przepisy mają obowiązywać od 2025 roku.

Zmiany w składce zdrowotnej. Jest decyzja prezydenta

Zmiany w składce zdrowotnej. Jest decyzja prezydenta

Źródło:
PAP
Jak zapłacić niższy podatek

Jak zapłacić niższy podatek

Źródło:
tvn24.pl

System rozliczeniowy Elixir, obsługujący przelewy międzybankowe w złotych przez kilka najbliższych dni będzie miał przerwę w standardowym funkcjonowaniu - poinformowała Krajowa Izba Rozliczeniowa. Chodzi o dni ustawowo wolne od pracy - 25 i 26 grudnia oraz 1 stycznia. Realizacja przelewów będzie działać także nieco inaczej 24 i 31 grudnia.

Na przelew trzeba będzie poczekać. Ważny komunikat

Na przelew trzeba będzie poczekać. Ważny komunikat

Źródło:
tvn24.pl

- Trwają prace koncepcyjne nad obniżeniem VAT na transport publiczny, ale nie ma planów redukcji stawki VAT na żywność - poinformował w czwartek minister finansów Andrzej Domański. Minister oczekuje, że w czwartym kwartale gospodarka będzie rosła w tempie 2,8-2,9 procent.

Możliwe zmiany w podatku. Minister finansów wyjaśnia

Możliwe zmiany w podatku. Minister finansów wyjaśnia

Źródło:
PAP