Środowa sesja na amerykańskich giełdach przyniosła nieduże wzrosty głównych indeksów. Wydarzeniem dnia na rynkach finansowych w USA było posiedzenie Rezerwy Federalnej, po zakończeniu którego Fed pozostawił stopy procentowe bez zmian oraz obniżył oczekiwania co do ich wysokości w przyszłości.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,17 proc., do 17.935,74 pkt. S&P 500 zyskał 0,20 proc. i wyniósł 2.100,44 pkt. Nasdaq Comp. wzrósł o 0,18 proc. i wyniósł 5.064,88 pkt.
Ważna decyzja
Amerykańska Rezerwa Federalna podjęła w środę decyzję o pozostawieniu bez zmian głównej stopy procentowej. Amerykańscy bankierzy centralni pozostawili bez zmian prognozę wysokości stóp procentowych w tym roku. Obniżona została natomiast prognoza na przyszły rok. Konsensus rynkowy zakłada, że bank centralny USA podniesie stopy procentowe we wrześniu. Stopy procentowe Fed pozostają na obecnym rekordowo niskim poziomie 0 do 0,25 proc. od grudnia 2008 r., kiedy to Fed obniżał je, aby powstrzymać recesję w gospodarce wywołaną przez kryzys finansowy. Bank centralny USA w swoim "wykresie kropkowym" (dot-plots), który obrazuje oczekiwane przez członków Fed tempo zmian stóp procentowych, obniżył nieco w środę oczekiwania co do dynamiki podwyżek. Prognoza Fed wskazuje na stopę funduszy federalnych na poziomie 0,625 proc. na koniec 2015 r. oraz 1,625 proc. na koniec 2016 r. wobec odpowiednio: 0,625 proc. i 1,875 proc. w prognozie Fed z marca. - Wygląda na to, że tempo podwyżek będzie wolniejsze niż to jeszcze niedawno zakładano. To dobra informacja z punktu widzenia ryzykownych aktywów - ocenił John Canally, główny strateg inwestycyjny w LPL Financial.
Pod presją Grecji
Coraz bardziej nerwowo rynki przysłuchują się tymczasem doniesieniom w sprawie Grecji. Jak podała agencja Reuters, szef greckich negocjatorów Euclid Tsakalotos oświadczył w środę, że Grecja jest gotowa pójść na ustępstwa w negocjacjach z wierzycielami, nie mogą one jednak obejmować kwestii emerytur. Tsakalotos przyznał również, że Grecja nie ma pieniędzy na uregulowanie płatności na rzecz Międzynarodowego Funduszu Walutowego pod koniec miesiąca. Nieprzejednaną pozycję utrzymuje grecki premier Aleksis Cipras, który powiedział w środę, że jest gotowy wziąć odpowiedzialność za odrzucenie propozycji wierzycieli, jeżeli te będą niemożliwe do zaakceptowania. Grecki bank centralny ostrzegł z kolei, że jeśli negocjacje z międzynarodowymi wierzycielami nie powiodą się, Grecja znajdzie się na "bolesnym kursie" prowadzącym z początku do bankructwa kraju, a w konsekwencji do wyjścia ze strefy euro i najprawdopodobniej z UE. Minister finansów Niemiec Wolfgang Schaeuble powiedział w niemieckim parlamencie, że rząd przygotowuje plan na wypadek braku porozumienia z Grecją. W czwartek w Luksemburgu spotykają się ministrowie finansów strefy euro. Jednym z głównych tematów spotkania ma być kwestia przyszłości pomocy dla Grecji.
Autor: mn / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: en.wikipedia.org/Public Domain | Ryan Lawler