Funt we wtorek gwałtownie tracił na wartości. Kurs brytyjskiej waluty do dolara amerykańskiego był najniższy od stycznia 2017 roku.
Funt spadł we wtorek poniżej psychologicznej bariery 1,2 dolara. Według ekonomistów to zapowiedzi premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona w głównej mierze przyczyniły się do tak dużego spadku wartości brytyjskiej waluty.
Może jeszcze spaść
W poniedziałek Boris Johnson oświadczył, że w żadnym wypadku nie zwróci się do Unii Europejskiej o opóźnienie brexitu, przy czym ostrzegł, że rozpisze przedterminowe wybory na 14 października, jeśli nie będzie miał innego wyjścia.
Według cytowanego przez Bloomberga Valentina Marinova z Credit Agricole, kurs funta może jeszcze spaść, "zwłaszcza jeśli wcześniejsze wybory będą coraz bardziej prawdopodobne".
- Cała uwaga rynku skupiona jest na przedstawicielach parlamentu - czy zdecydują się na opóźnienie brexitu. Rynek nie zamierza ryzykować i sprzedaje funta, wątpliwości będzie rozwiewać później - stwierdził z kolei dla Bloomberga Rodrigo Catril, strateg walutowy z National Australia Bank.
Strateg w banku MUFG Lee Hardman jest zdania, że jeśli dojdzie do twardego brexitu, to funt może spaść do poziomu 1,1 dolara.
W stosunku do polskiej waluty funt utrzymuje się w okolicy 4,8 zł. W ostatnim czasie najniższy poziom odnotowano dwa lata temu, gdy jeden funt kosztował 4,6 zł.
Boris Johnson już wcześniej zapowiedział, że jest gotów wyprowadzić Wielką Brytanię ze Wspólnoty 31 października - bez względu na to, czy porozumienie z UE zostanie osiągnięte, czy nie.
Autor: kris / Źródło: Bloomberg