Systematycznie maleje liczba zobowiązań mieszkaniowych zaciągniętych w szwajcarskiej walucie. W czerwcu 2018 roku w porównaniu do czerwca 2017 roku ubyło 27 tysięcy takich zobowiązań. W spłacie było nadal 482 tysiące kredytów frankowych.
Liczba zobowiązań hipotecznych obsługiwanych we frankach szwajcarskich stale zmniejsza się. W 2016 r. banki obsługiwały 530,61 tys. kredytów, a obecnie o 9 proc. mniej. W czerwcu 2018 r., w porównaniu do czerwca 2017 r., w ujęciu liczbowym ubyło 27 tys. rachunków mieszkaniowych zaciągniętych w CHF.
Bazy BIK, zawierające informacje o 15,35 mln kredytobiorców w Polsce, odnotowują obecnie 5,5-procentowy udział osób spłacających zobowiązania we frankach.
Ile do spłaty?
Według danych BIK na koniec czerwca 2018 r. portfel kredytów frankowych wyniósł 110,7 mld zł., a wskutek spłat zobowiązań przez kredytobiorców i umocnienia złotego o 10 groszy, jego wartość w ciągu roku obniżyła się o 13,6 mld zł.
Całkowite aktualne zadłużenie kredytobiorców frankowych z tytułu wszystkich posiadanych produktów kredytowych to 138,56 mld zł. Na tę wartość składają się oprócz frankowych i zaciągniętych w innych walutach (głównie w złotych) kredyty mieszkaniowe na kwotę 128,35 mld zł, kredyty konsumpcyjne o wartości 7,54 mld zł, następnie karty kredytowe na kwotę do spłaty wynoszącą 1,50 mld zł, a także udzielone limity kredytowe w wysokości do spłaty 1,17 mld zł. - Spadek wartości kredytów spłacanych w szwajcarskiej walucie spowodowany jest z jednej strony niższą wartością kursu franka szwajcarskiego, którego wartość na dzień 29. czerwca tego roku wynosiła 3,77 zł, a z drugiej solidną spłatą zobowiązań - mówi dr Andrzej Topiński, główny ekonomista Biura informacji Kredytowej. - Wpływ na jakość portfela frankowego mają niskie stopy procentowe oraz wzrost poziomu wynagrodzeń – dodaje.
Jakość kredytów frankowych
BIK podaje, że walutowe kredyty hipoteczne cechują się niskim poziomem szkodowości. Jakość kredytów zaciągniętych we frankach szwajcarskich okazała się być lepsza od złotowych. - Prawdopodobnie wskutek realizacji przez banki rekomendacji KNF z 2006 roku, nakazującej stosowanie przez banki rygorystycznych zasad oceny zdolności kredytowej przy udzielaniu kredytów walutowych, tylko 2,3 procent kredytów udzielonych we frankach okazało się straconymi, czyli zostało przekazane do windykacji, sprzedane bądź pozostaje w portfelach jako opóźnione powyżej 90 dni. W przypadku kredytów mieszkaniowych udzielonych w złotych odsetek ten jest wyższy i wynosi 2,8 procent - podsumowuje Topiński.
Autor: msz / Źródło: tvn24bis