Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają o ponad 2 proc., bo Wenezuela straszy, że surowiec stanieje do 20 dolarów za baryłkę - podają maklerzy. I rozmawia z Rosją, by pomogła jej zmienić politykę kartelu OPEC, czyli państw produkujących ropę.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na styczeń na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 40,78 dol., po zniżce o 1,12 dol., czyli 2,7 proc.
Brent w dostawach na styczeń na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 71 centów, czyli 1,6 proc., do 43,95 USD za baryłkę.
Rosyjskie wpływy
Minister ropy Wenezueli Eulogio Del Pino ocenił, że ceny ropy mogą spaść do 20 dolarów za baryłkę, jeśli OPEC nie podejmie żadnych działań, aby zmniejszyć jej dostawy na globalne rynki paliw. - Nie możemy pozwolić na to, by rynek dalej kontrolował ceny - powiedział minister. Dodał, że Arabia Saudyjska i Katar rozważają propozycję Wenezueli, żeby cena równowagi ropy naftowej wynosiła 88 dolarów za baryłkę.
Zgodnie z ubiegłotygodniowymi zapowiedziami prezydent Wenezueli Nicolas Maduro w poniedziałek spotka się z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem w Teheranie, aby wspólnie umówić kwestie cen ropy.
Jak przypomina Bloomberg, Wenezuela już wcześniej rozmawiała z Rosją, starając się koordynować działania producentów spoza OPEC, aby powstrzymać załamanie cen ropy naftowej.
Rosja, która nie jest członkiem OPEC, stoi w obliczu poważnej konkurencji w Europie po tym jak Arabia Saudyjska obniżyła ceny i rozpoczęła sprzedaż surowca na rynkach, które tradycyjnie należą do Moskwy. Chodzi tu m.in. o Polskę i Szwecję. Gdy Arabowie po raz pierwszy weszli na rynek Polski z dostawami surowca przez Gdańsk, Igor Sieczyn, prezes Rosnieftu, największego koncernu naftowego w Rosji, oskarżył Saudyjczyków o stosowanie cen dumpingowych.
Miejsce dla Iranu
Tymczasem minister ropy Iranu Bijan Namdar Zanganeh stwierdził, że OPEC powinien zrobić "wolne miejsce" na większe dostawy irańskiej ropy po zniesieniu sankcji Zachodu nałożonych na ten kraj. Iran zamierza zwiększyć swoje dostawy ropy naftowej o 1 milion baryłek dziennie. - To, że Iran będzie dostarczać więcej ropy nie jest zaskoczeniem, ale gdy surowiec ten znajdzie się na rynku, to będzie negatywny czynnik dla cen ropy - ocenia Ric Spooner, główny analityk CMC Markets w Sydney.
Spotkanie OPEC
Na 4 grudnia zaplanowano spotkanie ministrów państw OPEC, podczas którego ma zostać przyjęte rozwiązanie pozwalające na wyjście z nadpodaży surowca na światowych rynkach energetycznych.
OPEC dostarcza bowiem około 40 proc. światowej produkcji i w ostatnich 17 miesiącach przekraczała swoją górną granicę wydobycia na poziomie 30 mln baryłek dziennie.
Kartel pod przywództwem Arabii Saudyjskiej pompuje ogrom surowca na rynek w obawie o utratę wpływów.
Które państwa najmocniej cierpią na taniejącej ropie?
Autor: mb / Źródło: Bloomberg, PAP
Źródło zdjęcia głównego: www.rosneft.com