Bitcoin spadł poniżej 20 tysięcy dolarów po raz pierwszy od grudnia 2020 roku - podała Agencja Bloomberg. Kryptowaluta jest o ponad połowę tańsza niż jeszcze na początku tego roku.
"Rosnące obawy przed recesją hamują apetyt na ryzykowne aktywa, co sprawia, że inwestorzy kryptowalutowi pozostają ostrożni w kupowaniu bitcoina na tak niskich poziomach" - napisał Edward Moya, starszy analityk rynku w Oanda.
O wyprzedaży bitcoina mówił kilka dni temu w programie "Dzień na świecie" w TVN24 BiS Rafał Zaorski, spekulant, inwestor Bigshortbets.com. - Miał być nowym złotem, miał być nowym pieniądzem w obiegu - zwracał uwagę Zaorski.
- Teza, że bitcoin jest nowym złotem, w tej chwili upada, ponieważ złoto się bardzo dobrze czuje w kryzysie takim jak ten, a jednocześnie bitcoin nie jest dobrym miejscem do trzymania swoich pieniędzy. To jest też związane z bańką spekulacyjną na kryptowalutach, napchaną chciwością inwestorów, która się powtarza systematycznie, co 20 lat - przyznał znany inwestor.
Bitcoin - notowania
Rezerwa Federalna w środę podniosła główną stopę procentową o 75 punktów bazowych do przedziału 1,50-1,75 proc. To największa podwyżka od 1994 roku. Przedstawiciele Fedu zasygnalizowali, że będą nadal podnosić stopy procentowe w tym roku, by walczyć z inflacją.
Agencja Reutera zwróciła uwagę, że wyższe stopy procentowe mają negatywny wpływ na bardziej ryzykowne aktywa, do których zaliczane są kryptowaluty. Wartość bitcoina spadła o około 70 proc. od jego rekordowego poziomu w listopadzie 2021 roku. Wówczas za jednego bitcoina trzeba było zapłacić blisko 69 tys. dolarów, podczas gdy obecnie jest to nieco ponad 19 tys. dolarów.
Według CoinGecko całkowita kapitalizacja rynkowa kryptowalut wynosi około 900 mld dolarów, po spadku z 3 bilionów dolarów w listopadzie. Od początku roku bitcoin potaniał o ponad 58 proc.
Kryptowaluty. Wątpliwości
Krypotwaluty cieszą się popularnością ze względu na swą relatywną anonimowość oraz wahania wartości, które stwarzają możliwości uzyskania większych zysków niż poprzez inwestowanie na tradycyjnych giełdach światowych.
Jednak zmienność bitcoina i jego niejasny status prawny budzi wątpliwości, czy faktycznie mógłby kiedyś zastąpić tradycyjne waluty w codziennych transakcjach.
Czytaj także: Nie wszystko złoto, co się świeci. Bitcoin – innowacyjny sposób na niszczenie naszej planety
Przed inwestowaniem w bitcoina przestrzegał wcześniej prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys. Stwierdził, że trzeba być ostrożnym i nie angażować istotnej części swoich oszczędności. Nawiązał też do tulipomanii, która znana jest jako najstarsza bańka giełdowa – miała miejsce w XVII wieku.
Przed inwestycjami w kryptowaluty ostrzegała też Komisja Nadzoru Finansowego. KNF zwróciła uwagę, że wiążą się one z wysokim ryzykiem, a sam rynek jest nieregulowany. Oznacza, że brak jest szczegółowych i systemowych rozwiązań zapewniających bezpieczeństwo inwestorów, którzy na nim działają. Urząd wskazywał też jednocześnie, że rynek kryptowalut oraz kryptoaktywów charakteryzuje się wysoką zmiennością.
Źródło: Bloomberg, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock