Nowelizacja budżetu pozwoli rządowi zwiększyć wydatki w przyszłym roku. Pójdzie na obietnice


Nowelizacja tegorocznego budżetu pozwoli rządowi zwiększyć wydatki w 2016 r., w związku z realizacją obietnic wyborczych - mówią eksperci. Ich obawy budzi prognoza MF, zgodnie z którą deficyt finansów publicznych może wzrosnąć powyżej 3 proc. PKB.

Główny ekonomista BIZ Banku Ignacy Morawski zwrócił uwagę, że resort finansów zapowiada, że w noweli tegoroczne wydatki będą niższe o 6,6 mld zł, tymczasem na podstawie miesięcznych sprawozdań wydawało się, że mogą one być niższe o znacznie większą kwotę, ok. 13-14 mld zł.

Uzasadnienie z genezą polityczną

- Można więc dojść do wniosku, że resort finansów chce przesunąć część wydatków z przyszłego roku na ten rok. Cel został wskazany w komunikacie Ministerstwa Finansów. Wysłało ono sygnał, że sytuacja finansów publicznych jest gorsza niż oczekiwano, co ma przekonać Sejm i elektorat do okrojenia obietnic wyborczych. Przesunięcie części wydatków z przyszłego roku na ten rok zrobi miejsce w przyszłorocznym budżecie na realizację części z tych obietnic - powiedział ekonomista. Według niego nowelizacja jest więc zabiegiem księgowym, który ma cel informacyjny i polityczny.

- Nie mówię, że ten zabieg jest nieuzasadniony, ale to uzasadnienie ma genezę polityczną, a nie ekonomiczną - wyjaśnił Morawski. Według niego deficyt w tym roku, bez nowelizacji budżetu, byłby niższy od planu o ok. 9-10 mld zł.

"Ministerstwo kupuje czas"

- Nie mieliśmy problemów z tegorocznym budżetem. Problemy natomiast są z komunikacją i budżetem na 2016 r. Jeżeli bowiem złożono wiele obietnic, to ciężko potem ludziom wytłumaczyć, że ich się nie spełni. Poza tym nawet okrojone obietnice ciężko będzie w przyszłym roku zrealizować - ocenił ekonomista. Ocenił, że nawet jeżeli dzięki zabiegom księgowym w przyszłorocznym budżecie znajdzie się miejsce na realizację części obietnic wyborczych, to w kolejnym roku podobnego ruchu nie będzie już można dokonać.

- Ministerstwo kupuje więc poniekąd czas, licząc, że w 2017 r. zwiększą się znacznie dochody podatkowe. Ja bym jednak na to nie liczył - zaznaczył. Również wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową dr Bohdan Wyżnikiewicz ocenił, że nowelizacja budżetu nie jest uzasadniona merytorycznie, ale została podyktowana zamiarem pokazania rzekomo złego stanu finansów publicznych. Jego zdaniem takiej tezie przeczy jednak fakt, że Polska wyszła z procedury nadmiernego deficytu.

Przerzucić dochody na kolejny rok

- Drugie uzasadnienie to próba maksymalnego zwiększenia poziomu bieżących wydatków w tym roku i maksymalnego przerzucenia tegorocznych dochodów budżetu na kolejny rok. Pomoże to realizować różnego rodzaju obietnice wyborcze, które z punktu widzenia budżetu są bardzo kosztowne - powiedział Wyżnikiewicz. Według niego przerzucanie wydatków z roku na rok i gromadzenie przychodów na przełomie roku jest praktyką, którą posługiwały się różne rządy, tylko w mniejszym zakresie. "O ile zwykle robi się to po to, by nie przekroczyć zapisanego w ustawie deficytu na koniec roku, o tyle w tym wypadku chodzi o to, by deficyt powiększyć i zrobić sobie większy luz w przyszłorocznym budżecie państwa. To jest aż nadto czytelne" - wskazał. Według niego nie ma bowiem niebezpieczeństwa, że zapisany w obowiązującej ustawie budżetowej deficyt w wysokości 46,08 mld zł zostałby przekroczony. Natomiast główny ekonomista BCC prof. Stanisław Gomułka zaznaczył, że przyjmuje do wiadomości dane MF o budżecie oraz stanowisko resortu finansów, że ten nie chce mocniej ograniczać tegorocznych wydatków. Zwrócił natomiast uwagę na przewidywaną przez MF możliwość wzrostu deficytu sektora finansów publicznych powyżej 3 proc. PKB.

Finanse publiczne nie są zadowalające

- Przesunięcie deficytu o 3,9 mld zł nie jest dla mnie jakoś bardzo niepokojące, szczególnie gdyby potwierdziła się prognoza, że przekroczenie deficytu sektora finansów publicznych będzie przejściowe. Niepokoi mnie to, że to może nie być stan przejściowy, a deficyt w przyszłym roku będzie wyższy niż przewidywany w tym roku w wysokości 3,2 proc. PKB - powiedział Gomułka. Zaznaczył, że to mogłoby na nowo wpędzić Polskę w procedurę nadmiernego deficytu. Ekonomista przyznał, że stan finansów publicznych nie jest zadowalający, bowiem przy wzroście gospodarczym w wysokości 3,5 proc. Polska powinna mieć deficyt sektora finansów publicznych w okolicach 0 albo 1 proc., a nie 3 proc. PKB.

- Należałoby oczekiwać ze strony rządu działań zmierzających do obniżenia deficytu w latach następnych. A tymczasem rząd przyjmuje projekty, które będą zwiększać wydatki i dochody - powiedział. Wskazał min. na program 500+, czy zwiększenie kwoty wolnej od podatku do 8 tys. zł, czy program darmowych leków.

- Z drugiej strony nowe sektorowe podatki mają przynieść stosunkowo niewielkie kwoty. Wszystko więc zależy od tego, jak skuteczne będą działania zmierzające do uszczelnienia systemu podatkowego, a w tym obszarze mamy ogromną niepewność - uważa Gomułka. - Doświadczenia z przeszłości sugerują, że postęp w tym zakresie będzie niewielki, więc jest duże ryzyko, iż deficyt w przyszłym roku będzie większy niż zakłada resort finansów. Konieczna więc będzie kolejna korekta w górę deficytu w przyszłym roku. Jeszcze większe problemy możemy mieć w kolejnych latach 2017-2018 - dodał.

Deficyt przesunięty o 3,9 mld

Ministerstwo Finansów poinformowało w środę w komunikacie, że tegoroczny deficyt budżetowy będzie większy o 3,9 mld zł i wyniesie 49,98 mld zł wobec założonych pierwotnie 46,08 mld zł, a deficyt sektora finansów publicznych może przejściowo nieznacznie przekroczyć 3 proc. Resort wskazał, że powodem noweli są niższe o 13,3 mld zł dochody z VAT oraz podatku akcyzowego o 0,6 mld zł - przy jednoczesnym wzroście prognozy dochodów z tytułu podatku CIT o 1,1 mld zł, z podatku PIT o 0,6 mld zł i dochodów niepodatkowych o 1,7 mld zł. Projekt przewiduje obniżenie wydatków państwa o 6,6 mld zł w porównaniu do zaplanowanych w ustawie budżetowej na 2015 r. MF podkreśliło, że "w obliczu mniejszych wpływów podatkowych Minister Finansów miał do wyboru przygotować nowelizację, lub wywierać presję na dysponentów części budżetowych, aby nie realizowali swoich zamierzeń i związanych z nimi wydatków (...). Opinia publiczna powinna znać fakty o finansach kraju, stąd zadecydowano o przygotowaniu noweli, co pozwala na jawne przedstawienie sytuacji budżetu i wymianę argumentów w debacie publicznej w Sejmie RP". Zgodnie z opublikowanym we wtorek tzw. operatywnym sprawozdaniem z wykonania tegorocznego budżetu po październiku deficyt wyniósł 34 mld 487,9 mln zł i był o ponad 5 mld zł niższy od zakładanego w tym miesiącu przez resort finansów w harmonogramie dochodów i wydatków budżetu państwa na 2015 r. Tym samym osiągnięty w październiku deficyt stanowił 74,8 proc. dopuszczonego w ustawie budżetowej na ten rok deficytu w wysokości 46 mld 80 mln zł.

Prof. Mączyńska: zwiększenie deficytu pogarsza sytuację ministra finansów
Prof. Mączyńska: zwiększenie deficytu pogarsza sytuację ministra finansówTVN24 BiS

Autor: ag/gry / Źródło: PAP -

Pozostałe wiadomości

Po trzech tygodniach spadków przecena na stacjach paliw hamuje - ocenili analitycy portalu e-petrol.pl w najnowszym raporcie. Zdaniem analityków Refleksu, koniec lutego może przynieść wzrost cen diesla średnio do 5 groszy za litr. Z kolei detaliczne ceny benzyny mogą spaść.

Co czeka kierowców w przyszłym tygodniu? "Przecena na stacjach paliw hamuje"

Co czeka kierowców w przyszłym tygodniu? "Przecena na stacjach paliw hamuje"

Źródło:
PAP

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Plany umożliwienia angielskim producentom whisky używania terminu "single malt" wywołały ostry sprzeciw szkockich destylarni i polityków - informuje BBC. Obecnie whisky single malt musi być produkowane w jednej destylarni. Nowe przepisy dopuściłyby wytwarzanie trunku w kilku różnych lokalizacjach – co radykalnie obniżyłoby koszty. Szkoccy producenci twierdzą, że taki krok "podepcze tradycję" i zaszkodzi wielomiliardowemu przemysłowi.

Spór między Szkotami i Anglikami o whisky. Kłócą się o termin "single malt"

Spór między Szkotami i Anglikami o whisky. Kłócą się o termin "single malt"

Źródło:
BBC, "Daily Mail"

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP

W sobotę wieczorem pracownicy rządu federalnego USA otrzymali e-maile z działu kadr Biura Zarządzania Personelem Stanów Zjednoczonych (OPM), z prośbą o przesłanie informacji co udało się im zrobić w pracy w minionym tygodniu - donosi Reuters. Brak odpowiedzi ma być podstawą do zwolnienia z pracy. Chwilę wcześniej Musk zapowiedział takie działanie w serwisie X.

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

Źródło:
Reuters, X, PAP, tvn24.pl

Polska jest na trzecim miejscu w UE pod względem odsetka osób samozatrudnionych. Choć statystycznie zarabiają lepiej od zatrudnionych na etat, niemal wszyscy przedsiębiorcy płacą najniższe składki, które nie wystarczą na minimalną emeryturę. Dopłaci do nich państwo. - Najbardziej interesuje nas "tu i teraz". Emerytura wydaje się czymś abstrakcyjnym - komentuje dla nas ekonomistka.

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Źródło:
tvn24.pl
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Koszt remontu mieszkania dwupokojowego o powierzchni 45 metrów kwadratowych wyniesie w 2025 roku około 65 tysięcy złotych - wynika z analizy ekspertów Rankomat.pl. Prognozują jednak wzrost kosztów o 5-10 procent w niedalekim czasie. Przestrzegają również przed długim terminem oczekiwania na ekipę remontową w przypadku uruchomienia programu dopłat do mieszkań "Klucz do mieszkania". Ma on bowiem objąć przede wszystkim mieszkania z drugiej ręki.

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Źródło:
tvn24.pl

Renta inwalidzka, to świadczenie pieniężne, które przyznaje Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Żeby ją otrzymać należy spełnić szereg warunków - przede wszystkim otrzymać orzeczenie lekarskie. Natomiast o jej wysokości decyduje między innymi czas odprowadzania składek.

Renta inwalidzka w 2025 roku. Ile wynosi? Komu przysługuje?

Renta inwalidzka w 2025 roku. Ile wynosi? Komu przysługuje?

Źródło:
tvn24.pl

W sobotnim losowaniu Lotto główna wygrana nie padła. We wtorek będzie można wygrać pięć milionów złotych. Oto liczby, jakie wylosowano 22 lutego 2025 roku.

Kumulacja w Lotto rośnie

Kumulacja w Lotto rośnie

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek rozpoczął się transport lotniczy ponad tysiąca obywateli Chin, którzy pracowali w internetowych centrach oszustw we wschodniej Mjanmie. W operację zaangażowane są służby birmańskie, tajskie i chińskie. Z raportu jednostki ONZ z 2023 r. wynika, że w Mjanmie znajduje się 120 tys. osób zaangażowanych w prowadzenie nielegalnej działalności lub zmuszonych do niej.

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Źródło:
PAP

Likwidacja programów różnorodności, równości i inkluzywności (DEI) w agencjach federalnych i firmach z nimi współpracujących została tymczasowo zakazana przez sąd federalny w stanie Maryland w USA. Zamknięcie DEI było jednym z pierwszych decyzji Donalda Trumpa. W ślad za nim poszło już także Google, Meta, czy Goldman Sachs.

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Źródło:
PAP

Dubajska firma kryptowalutowa Bybit przekazała informację o kradzieży cyfrowej waluty o wartości 1,5 miliarda dolarów - donosi BBC. Założyciel firmy deklaruje, że zwróci pieniądze poszkodowanym. Może to być największa kradzież kryptowalut w historii.

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Źródło:
BBC, tvn24.pl

- Takie przypadki będą się powtarzały coraz częściej, bo Rosja się rozzuchwala - powiedział w rozmowie z TVN24 Maksymilian Dura, ekspert portalu Defence24.pl, odnosząc się do uszkodzenia kabla na Morzu Bałtyckim, o którym w piątek poinformował szwedzki rząd. Od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę na Bałtyku doszło do uszkodzenia kilku kabli podmorskich przebiegających między państwami unijnymi.

Kolejne uszkodzenie kabla na Bałtyku. "Rosja się rozzuchwala"

Kolejne uszkodzenie kabla na Bałtyku. "Rosja się rozzuchwala"

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Sejm uchwalił w piątek nowelizację ustawy zakładającą zakaz sprzedaży podgrzewanych wyrobów tytoniowych z aromatem. Producenci i sprzedawcy będą mieli dziewięć miesięcy na dostosowanie się do nowego prawa.

Te produkty mają być zakazane. Decyzja Sejmu

Te produkty mają być zakazane. Decyzja Sejmu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Jeden z dziesięciu największych producentów akumulatorów na świecie, chińska spółka China Aviation Lithium Battery (CALB), wybuduje na zachodzie Portugalii swoją fabrykę. Kierownictwo spółki wyjaśnia, że to przedsięwzięcie, które służy "długoterminowemu planowi działań na rynku europejskim".

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Źródło:
PAP

- Do tej pory z programu dobrowolnych odejść w Poczcie Polskiej skorzystało 2,4 tysiąca pracowników - przekazał w Sejmie wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Ziejewski. Dodał, że sytuacja spółki, ze względu na generowane straty, pozostaje "bardzo zła".

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

Źródło:
PAP

Władimir Putin polecił w piątek swojemu rządowi, by przygotował się do powrotu zachodnich firm do Rosji - napisał portal brytyjskiego dziennika "Financial Times". To sygnał potencjalnego odrodzenia relacji biznesowych na tle zbliżenia między USA i Rosją.

Putin szykuje się na powrót zachodnich firm

Putin szykuje się na powrót zachodnich firm

Źródło:
PAP

- Ministerstwo Finansów nie planuje wprowadzenia podatku katastralnego w Polsce - zapewnił w piątek w Sejmie wiceminister finansów Jarosław Neneman, odpowiadając na pytania posłów. Przypomniał też, że rząd nie wprowadził żadnego nowego podatku od kapliczek, ogrodowych krasnali czy płotów, o czym wcześniej informowały niektóre media.

"Żadnego podatku od krasnali, kapliczek"

"Żadnego podatku od krasnali, kapliczek"

Źródło:
PAP

Rosja może wyrazić zgodę na wykorzystanie zamrożonych na Zachodzie aktywów państwowych do odbudowy Ukrainy, pod warunkiem, że część tych środków trafi na terytoria kontrolowane przez Moskwę - przekazała w piątek agencja Reutera, powołując się na trzy źródła.

Nowy pomysł w sprawie zamrożonych rosyjskich aktywów

Nowy pomysł w sprawie zamrożonych rosyjskich aktywów

Źródło:
PAP