Komisja Nadzoru Finansowego podała, że 25 kwietnia br. wystąpi do sądu o ogłoszenie upadłości SKOK Jowisz w Czeladzi w związku z nieprzekazaniem tej kasie przez Kasę Krajową SKOK we wskazanym terminie środków powodujących "usunięcie stanu niewypłacalności".
KK SKOK replikuje, że była gotowa przekazać pieniądze na rzecz SKOK Jowisz.
Zawieszenie
KNF dodała w komunikacie, że zawieszenie działalności SKOK Jowisz i wystąpienie do sądu z wnioskiem o ogłoszenie upadłości kasy stanowi formalną przesłankę do uruchomienia wypłat środków gwarantowanych z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG).
W piątek rano komisja poinformowała o tym, że działalność SKOK Jowisz została zawieszona przez KNF z dniem 22 kwietnia 2016 r. Dodała, że "jeżeli do dnia 22 kwietnia 2016 r. do godz. 14.00 KNF nie otrzyma potwierdzenia, że Kasa Krajowa przekazała SKOK Jowisz środki finansowe w wysokości usuwającej stan niewypłacalności kasy, to w dniu 25 kwietnia 2016 r. KNF wystąpi do właściwego sądu z wnioskiem o ogłoszenie upadłości tej spółdzielczej kasy".
Kasa Krajowa odpowiada
Tymczasem Kasa Krajowa poinformowała w piątek, że "w dniu 20 kwietna 2016 r. podjęła decyzję o udzieleniu dodatkowej pomocy SKOK Jowisz oraz o modyfikacji dotychczasowej pomocy wypłaconej SKOK Jowisz zgodnie z wnioskiem Zarządcy Komisarycznego".
Warunkiem udzielenia pomocy było, dodała KK SKOK, przedstawienie przez zarządcę komisarycznego programu postępowania naprawczego. Po jego przedstawieniu i zaakceptowaniu przez Kasę Krajową "głównych celów i założeń" pomoc SKOK Jowisz miałaby zostać wypłacona - poinformowała KK SKOK. "Informujemy, że do chwili obecnej Kasa Krajowa nie otrzymała od Zarządcy Komisarycznego SKOK Jowisz programu postępowania naprawczego, do czego Zarządca Komisaryczny jest zobowiązany przepisami prawa mimo, że od jego ustanowienia przez Komisję Nadzoru Finansowego upłynęło ponad 8 miesięcy" - podkreśliła kasa krajowa. Jak dodała, "jedna z Kas wyraziła gotowość połączenia ze SKOK Jowisz, jednak Zarządca Komisaryczny SKOK Jowisz zawiesił rozmowy w tej sprawie". "W ocenie Kasy Krajowej przejęcie SKOK Jowisz przez inną kasę umożliwiłoby uniknięcie upadłości SKOK Jowisz nawet w sytuacji, gdyby Zarządca Komisaryczny nie opracował skutecznego programu postępowania naprawczego" - głosi komunikat KK SKOK.
Bilans finansowy
W komunikacie wyjaśniono, że 11 sierpnia ub.r. KNF ustanowiła w SKOK Jowisz zarządcę komisarycznego. "Z ustaleń zarządcy komisarycznej wynika, że SKOK Jowisz wykazywała na dzień 10 sierpnia 2015 r. ujemne fundusze własne według bilansu w wysokości (-) 20,3 mln zł oraz ujemny współczynnik wypłacalności na poziomie (-) 28,4 proc., co oznacza głęboką niewypłacalność" - zaznaczyła KNF.
W połowie marca 2016 r. Komisja stwierdziła, że "żadna inna spółdzielcza kasa nie posiada zdolności do przejęcia SKOK Jowisz w sposób mogący zapewnić bezpieczeństwo depozytów zgromadzonych w kasie i umorzyła postępowanie administracyjne prowadzone w tym przedmiocie". Komisja - jak podkreślono w komunikacie - postanowiła wszcząć postępowanie administracyjne ws. zbadania możliwości przejęcia SKOK "Jowisz" przez bank. "W odpowiedzi na ogłoszenie KNF nie zgłosił się żaden bank gotowy uczestniczyć w procesie przejęcia SKOK Jowisz" - dodano. Z komunikatu KNF wynika, że na koniec lutego br. SKOK "Jowisz" posiadała fundusze własne według bilansu w wysokości minus 21,5 mln zł, współczynnik wypłacalności na poziomie minus 21,7 proc. i wykazywała łączną stratę w wysokości 37,6 mln zł. Na koniec marca 2016 r. depozyty członkowskie zgromadzone przez 15,7 tys. członków SKOK "Jowisz" wynosiły 82,5 mln zł.
Wypłata środków
Zgodnie z ustawą o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym "gwarantowane środki są wypłacane przez BFG w terminie 20 dni roboczych liczonych od dnia złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości spółdzielczej kasy". "W całości gwarantowane są przez BFG depozyty łącznie do równowartości w złotych 100 tysięcy euro, niezależnie od liczby rachunków posiadanych przez deponenta w danej SKOK. W przypadku rachunku wspólnego każdemu ze współposiadaczy przysługuje odrębny limit środków gwarantowanych" - podkreślono w komunikacie.
SKOK Jowisz to jedna z dwóch kas, którymi KNF zajmuje się w ostatnich dniach. Drugą - Powszechną SKOK w Knurowie, jak wynika z informacji komisji - zainteresowanie wyraził jeden z banków. W związku z tym w czwartek komisja dała dodatkowy czas do 26 kwietnia br., który ma być przeznaczony m.in. na osiągnięcie przez ten bank porozumienia z Bankowym Funduszem Gwarancyjnym "co do warunków wsparcia finansowego".
Najlepsza recepta
Przewodniczący KNF Andrzej Jakubiak mówił w marcowej rozmowie z PAP, że przejmowanie zagrożonych kas przez banki to najlepszy sposób rozwiązania ich problemów, ale "musi być do tego druga strona". Informował też, że obecnie działa 46 kas, w 17 jest postępowanie w sprawie ustanowienia zarządcy komisarycznego, 38 ma zobowiązania do przygotowania programu naprawczego razem z kasą krajową, w 10 program jest realizowany. Cztery zostały zawieszone, cztery przejęte przez bank, jedna kasa przejęta przez inną kasę. 2015 rok 21 kas skończyło ze stratą, 16 po styczniu 2016 r. ma stratę. - A środków w Kasie Krajowej na funduszu stabilizacyjnym już praktycznie nie ma - zaznaczył szef KNF.
Nie pierwszy raz
SKOK Jowisz w Czeladzi to piąta spółdzielcza kasa, wobec której KNF wystąpiła o ogłoszenie upadłości. Wcześniej dotyczyło to SKOK Wołomin, SKOK Wspólnota, SKOK Kujawiak, a na początku marca SKOK Polska.
Autor: mb / Źródło: PAP