Skumulowany dług na rynku księgarskim rośnie nieprzerwanie od 2021 roku - wynika z raportu BIG InfoMonitor. Poinformowano, że długi wydawców książek na koniec maja wynosiły 14,5 milionów złotych, księgarnie winne były 14,4 milionów złotych, a autorzy 12,4 milionów złotych.
Jak wynika z danych zawartych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor oraz w bazie informacji kredytowych BIK na koniec maja br., największe zaległości na rynku książki mają wydawcy książek - 14,5 mln zł. Na drugim miejscu pod względem niezapłaconych zobowiązań są sprzedawcy detaliczni książek winni 14,4 mln zł. Z kolei autorzy mają 12,4 mln zł przeterminowanych zaległości - poinformowano w opublikowanym w piątek raporcie BIG InfoMonitor.
Tylko wydawcy mają mniejsze długi, ale i tak duże
Jak zauważono w raporcie, długi dwóch z trzech wymienionych wyżej grup wzrosły względem sytuacji pod koniec maja 2021 r. Zaległości księgarń zwiększyły się o 2,1 mln zł (17 proc.), a przeciętna księgarnia ma do oddania średnio 82,5 tys. zł.
Urosły również długi autorów. W 2021 r. zadłużenie w tej grupie wyniosło 8,9 mln zł, czyli było o 3,5 mln mniejsze niż obecnie. Dodano, że przeciętny pisarz jest dzisiaj winny swoim wierzycielom 45,2 tys. zł.
Spadło natomiast zadłużenie wydawców książek. Przed trzema laty winni byli rekordowe 33,3 mln zł, a obecnie ich saldo zaległego zadłużenia jest o 18,7 mln zł (56 proc.) niższe. Przeciętny wydawca ma nieuregulowane należności w kwocie 60 tys. zł. W odróżnieniu do sytuacji sprzed trzech lat, zmniejszeniu uległa również liczba nierzetelnych firm widocznych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor oraz w bazie informacji kredytowych BIK – z 288 do 243.
Jak przekazał prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak, skumulowany dług na rynku księgarskim rośnie nieprzerwanie od 2021 r. Dodał, że odsetek wszystkich przedsiębiorców z tej kategorii, posiadających zaległości wobec banków i kontrahentów, utrzymywał się w ostatnich latach na poziomie ponad 4 proc. (na 175 aktywnych, zawieszonych lub zamkniętych firm z tego segmentu).
Rynek książki potrzebuje "systemowego wsparcia"
- Rynek potrzebuje przede wszystkim systemowego wsparcia, zwłaszcza sensownej ustawy o książce – nie tylko o jednolitej cenie, ale też o rabatach dla dystrybutorów, skupie książek przez biblioteki i wielu innych zmian, które pozwoliłyby nawiązać uczciwą konkurencję. Dzisiaj przewagę mają największe przedsiębiorstwa będące właścicielami nie tylko wydawnictw, ale też firm dystrybucyjnych, magazynów czy dużych platform internetowych. Mały wydawca znajduje się w niezwykle trudnym położeniu – wskazał cytowany w opracowaniu redaktor naczelny wydawnictwa Artrage Krzysztof Cieślik.
W raporcie zauważono również, że - jak wynika z danych Dun & Bradstreet na koniec 2023 r., w Polsce działało 2,2 tys. firm zajmujących się sprzedażą detaliczną książek, a w 95 proc. były to mikro i małe przedsiębiorstwa, często jednoosobowe działalności gospodarcze.
- Obecnie duże sieci i internetowe dyskonty mogą oferować książki z ogromnymi rabatami. Wydawcy udzielają im zniżek sięgających nawet 50 proc. ceny okładkowej, wspierając sprzedaż przez swoje kanały, takie jak księgarnie internetowe. W efekcie klienci często kupują książki online taniej, niż lokalni księgarze płacą za nie w hurcie. W takich warunkach prowadzenie firmy staje się bardzo trudne – wyjaśnił były księgarz, absolwent Polskiej Akademii Księgarstwa Szymon Szwajger, cytowany w opracowaniu.
W skład Grupy BIK wchodzą Biuro Informacji Kredytowej i Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor oraz Digital Fingerprints. BIG InfoMonitor to działające od 2004 roku biuro informacji gospodarczej, które gromadzi i udostępnia informacje o wiarygodności płatniczej uczestników rynku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock