Rząd chce nałożyć na przedsiębiorców obowiązek płacenia pełnej składki ZUS od każdej umowy - wynika z projektu ustawy ws. wieku emerytalnego autorstwa prezydenta. Oznacza to, że składki odprowadzane byłyby również od umów zlecenie i o dzieło. Na umowach cywilnoprawnych pracuje 1,3 mln Polaków, z czego 500 tys. na nieozusowanej umowie o dzieło. Dzięki temu ruchowi do budżetu państwa ma trafić około 6 mld zł, a z tych funduszy ma być realizowany projekt obniżenia wieku emerytalnego: z 67 lat do 60 dla kobiet i 65 dla mężczyzn.
W związku z tym pojawił się pomysł, aby pełne składki na ZUS były płacone przez przedsiębiorców od każdej umowy o pracę, dzieło czy zlecenia.
Składkę od pełnych przychodów mieliby płacić także samozatrudnieni, którzy obecnie płacą zryczałtowaną składkę ZUS.
- Trzeba pójść dalej w kierunku zrównania różnych umów pod względem wysokości płaconych od nich składek na ubezpieczenia emerytalno-rentowe - mówił wiceminister pracy w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej". Jak przekonuje, odprowadzanie składek ZUS od wszystkich przychodów leży w interesie każdego ubezpieczonego. - Państwo powinno zmuszać obywateli do przezorności - wyjaśniał Marcin Zieleniecki.
Konieczne zmiany
"Należy postulować wprowadzenie zmian, które przyniosłoby efekt w postaci zwiększenia przychodów funduszu emerytalnego. Zmiany te powinny polegać nie na zwiększeniu stopy procentowej składki na ubezpieczenie emerytalne, lecz mieć na celu uporządkowanie rozregulowanego w ostatnich latach rynku pracy. Sytuacja na rynku pracy ma duży wpływ na przychody funduszu emerytalnego" - głosi ustawa.
Jak czytamy w jej uzasadnieniu do ustawy, należy zmierzać do wyeliminowania takich nieprawidłowości jak: 1. Stosowanie umów cywilnoprawnych oraz samozatrudnienia zamiast umów o pracę w celu wyłączenia lub zmniejszenia kosztów ubezpieczenia społecznego.
2. Ukrywanie części wynagrodzenia wypłaconego pracownikowi w celu uniknięcia obowiązku podatkowego i składkowego
3. Praca w szarej strefie
"Działanie legislacyjne w obszarze prawa ubezpieczeń społecznych powinny mieć na celu zrównanie kosztów ubezpieczenia społecznego dla różnych kategorii osób podlegających obowiązkowo ubezpieczeniu emerytalnemu" - czytamy w projekcie ustawy.
Kilka składek
"Rzeczpospolita" przypomina dzisiaj, że na umowach cywilnoprawnych pracuje 1,3 mln Polaków, z czego 500 tys. na nieozusowanej umowie o dzieło. Do tego dochodzi 1,5 mln samozatrudnionych.
"Skutek będzie taki, że np. osoba prowadząca firmę i zawierająca jednocześnie umowy-zlecenia, zapłaci kilka składek ZUS – jako biznesmen i od każdej umowy-zlecenia. Teraz płaci jedną" - pisze "Rzeczpospolita".
Jak czytamy w dzienniku ZUS zyska na tych zmianach 5–8 mld złotych. Jak wynika z projektu ustawy koszt obniżenia wieku emerytalnego zaproponowanych miałby wynieść w latach 2016-2019 łącznie około 40 mld złotych.
Autor: tol / Źródło: tvn24bis.pl, Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock