Wymagający partner, czy chęć dorównania znajomym. To tylko niektóre z przyczyn, które powodują, że nasz portfel się kurczy. Pięć przyzwyczajeń, które rujnują twój budżet. Sprawdź, jak je zmienić.
1. Chęć dorównania znajomym
Gdy wszyscy twoi przyjaciele jedzą w drogiej restauracji, to ty także to robisz. Niezależenie od tego, czy możesz sobie na to pozwolić. To bardzo złe przyzwyczajenie.
- Jeśli wybierasz się do miejsca, gdzie twoje skłonności zakupowe mogą być stymulowane, zostaw swoje karty kredytowe w domu i zabierz ze sobą tyle gotówki, ile możesz wydać - mówi Steve Levinson, psycholog i prezes Behavioral Dynamics.
To nie wstyd odmawiać. A pomóc w tym mogą stwierdzenia, które sprawią, że będziesz czuł się komfortowo: "Niestety, jedzenie w restauracji X nie znajduje się w moim w budżecie na ten tydzień" lub "zamiast robić bezmyślne zakupy, dlaczego nie możemy wziąć naszego obiadu i spotkać się w parku?".
2. Niepotrzebne rzeczy
Jest to zwyczaj kupowania czegoś, czego naprawdę nie potrzebujemy. Szczególnie w miejscach, gdzie pokusa jest silna. Na przykład: kupujesz drogie buty na wakacjach, bo jesteś... na wakacjach.
- Kiedy jesteśmy na zakupach, gdy dotykamy produktów, podświadomie stajemy się z nimi związani - mówi Jason Hull, analityk finansowy i dyrektor techniczny myFinancialAnswers. Dotknięcie obiektu powoduje bowiem, że myślimy jakby to było nasze. Gdy podświadomie przekroczymy tę granicę, jesteśmy wówczas w stanie zapłacić za to więcej niż zwykle. - Dlatego salony samochodowe proponują jazdy próbne - wskazuje Hull.
Jak z tym walczyć? Najłatwiej byłoby niczego nie dotykać. Poza tym, Hull radzi, by przed zakupem czekać 15 minut lub w przypadku dużej inwestycji w samochód lub dom, poczekać kilka dni i np. zdecydować się na zakup w poniedziałek. - To pozwoli na racjonalne myślenie i wzięcie sterów od swojej podświadomości - dodaje.
3. Zmiana życiowa
Może masz teraz dwoje dzieci albo jesteś w związku małżeńskim, może przeszedłeś na emeryturę, bądź pracujesz dorywczo. Mimo, że twoja sytuacja jest inna niż wtedy kiedy byłeś sam, to wciąż nie zmieniasz swoich zwyczajów? Eksperci podkreślają, że to również stanowi zagrożenia.
Spójrz na liczby i dokonaj niezbędnych korekt. Nadal możesz sobie pozwolić na jedzenie na mieście dziesięć razy w miesiącu? - wskazuje Market Watch. - Czas na rozmowę o wartościach - wskazuje Scott Maderer, trener i założyciel Christian Stewardship Coaching w Lakehills. Szukaj sposobów, aby zmienić strukturę wydatków.
4. Książę i księżniczka
Taka sytuacja może pojawić się, jeśli masz współmałżonka lub partnera, który domaga się życia w luksusie. Nawet gdy powoduje to problemy finansowe. Czasem w związkach współzależność przejawia się przez psucie finansów, wyjaśnia Maderer.
A wszystko przez żądania wymyślnych dań i jedzenia w drogich restauracjach, wyjazdów na zakupy, drogiej biżuterii. Cenisz kolekcję butów żony bardziej niż rodzinę, hobby, czy konto emerytalne? Oczywiście nie.
Ty i twoja partnerka powinniście uczciwie rozwiązać ten problem i stwierdzić jakie wartości są najważniejsze. - Zadaj sobie pytanie: co jest najważniejsze - radzi Maderer.
5. Wydatki rosną
Jest to często nieświadomy proces podczas którego wydatki rosną szybciej niż dochody. - To bardzo prosty mechanizm, a przy tym szkodliwy. Oznacza to, że nie zwiększasz swoich oszczędności wraz z rosnącym dochodem - mówi Matt Mosgriff z BerganKDV.
Najlepszym sposobem zwalczania tego problemu jest zobowiązanie do oszczędzania, co najmniej połowy swojej podwyżki. Co doprowadzi do sytuacji, w której pomnażasz swoje oszczędności, jednocześnie nie tracąc radości z wydawania pieniędzy na siebie.
Wynagrodzenia Polaków na tle Europy:
Autor: mb/gry / Źródło: Market Watch