Zarząd izb rolniczych zwrócił się do ministra rolnictwa z wnioskiem o zrekompensowanie rolnikom kosztów wprowadzenia tak zwanej opłaty drogowej. Planowane po wprowadzeniu ustawy w życie zmiany sprawią, że ceny paliwa odbiją się na cenach wszystkich usług - między innymi transportu, żywności - przekonują i proponują rozwiązanie: podniesienie dopłat do paliwa rolniczego.
W środę w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie złożonego przez posłów PiS projektu ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych. Projekt skierowano do komisji. W jego myśl Fundusz ma być finansowany m.in. z opłaty w wysokości 20 groszy za litr benzyny i oleju napędowego. Intencją wnioskodawców projektu jest pomóc samorządom w budowie i remontach dróg.
Zwiększenie limitu
Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych zaproponował zwiększenie limitu z 86 do 110 litrów, do którego przysługuje zwrot podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego wykorzystywanego do produkcji rolnej. "Planowane po wprowadzeniu ustawy w życie zmiany sprawią, że ceny paliwa odbiją się na cenach wszystkich usług - między innymi transportu, żywności, a także dotkną bezpośrednio rolników, którzy za zakup paliwa do produkcji rolnej na każdy hektar będą musieli wydać około 21,5 zł więcej niż dotychczas, co pogorszy opłacalność produkcji rolnej" - argumentują Izby Rolnicze.
Samorząd rolniczy przypomina, że wielokrotnie wnosił o zwiększenie stawki zwrotu podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego wykorzystywanego do produkcji rolnej, jak również postulował o zwiększenie limitu zużycia oleju napędowego na 1 hektar użytków rolnych. Stawka zwrotu do 1 litra kupionego paliwa wynosi tyle samo, ile w ubiegłym roku - 1 zł, a limit zwrotu podatku w 2017 roku wynosić będzie 86,00 zł razy liczba hektarów użytków rolnych. Zwrot podatku odbywa się na podstawie faktur, które są przyjmowane dwa razy w roku. W tegorocznym budżecie na ten cel przewidziano 860 milionów złotych.
Autor: mb/ms / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock